Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

4 kwietnia 2016 r.
17:51

Sergiusz Prusak: Bramkarz gra swój własny mecz

Autor: Zdjęcie autora Artur Ogórek
0 0 A A
fot. rytych
fot. rytych

ROZMOWA Z Sergiuszem Prusakiem, piłkarzem Górnika Łęczna,

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Po remisie z Cracovią trener Jurij Szatałow powiedział: „Chłopcy pokazali, że potrafią wyjść z dołka. W następnym meczu będzie pewnie jeszcze lepiej. Po krótkiej analizie tego spotkania myślę, że chyba szkoda punktów, bo mogliśmy wygrać”. A opiekun „Pasów” Piotr Górecki dodał: „Cieszymy się bardzo, że nie przegraliśmy tego meczu. Jest to remis ze wskazaniem na gości”. To dlaczego Górnik znalazł się pod kreską?

– Po kilku porażkach z rzędu nasza sytuacja zrobiła się trudna, ale my bardzo chcieliśmy to zmienić. Jechaliśmy na stadion Cracovii zagrać odważnie, bez kompleksów i przede wszystkim zwyciężyć. Nie mieliśmy nic do stracenia. Z przebiegu meczu rzeczywiście zasłużyliśmy na więcej, niż tylko jeden punkt. Od początku do końca cały nasz zespół zasuwał, niestety zbrakło wykończenia i trochę szczęścia. Trudno wygrać, jeśli nie strzela się bramek.

  • Górnik wyraźnie nie leży Cracovii.

– U siebie wygraliśmy, teraz też byliśmy bardzo blisko. Można powiedzieć, że fragmentami nawet ich miażdżyliśmy. Cieszę się, że zachowałem czyste konto, ale prawdę mówiąc ten remis za wiele nam nie daje, w kontekście podziału punktów po sezonie zasadniczym.

  • Czy nieobecność Jacka Zielińskiego na ławce trenerskiej mogła mieć wpływ na słabą postawę „Pasów”?

– Gra się tak, jak na to pozwala przeciwnik. My pojechaliśmy do Krakowa pewni swoich umiejętności, bez strachu i bojaźni. Nie jesteśmy ułomkami, schowanymi po kątach i czekającymi na to, co przygotował los. Owszem, gospodarze mieli swoje okazje, jednak naszych było więcej i były lepsze. A Jacek Zieliński? To nie trener gra, tylko piłkarze. Trener nakreśli taktykę i ustali skład, ale sam nie wyjdzie na boisko. To zespół wybiega na murawę i gra o zwycięstwo.

  • Był stres przed pierwszym występem w tym roku?

– Zawsze są jakieś nerwy, czy ktoś ma 20 czy 36 lat. Jednak ja nad swoimi potrafię zapanować.

  • Kiedy dowiedział się pan, że zagra z Cracovią?

– Po przegranym meczu z Zagłębiem trener zapowiedział zmianę w bramce. Powiedział do mnie, żebym spokojnie przygotowywał się do występu i że nic nie muszę nikomu udowadniać. Bo wiadomo przecież, że bramkarz zawsze gra swój własny mecz.

  • Jeśli tak, to dzięki panu zremisowaliście z Cracovią. Bronił pan pewnie i zasłużył na wysoką notę. Obecność Sergiusza Prusaka dodaje wiary i charakteru Górnikowi. Podobnie zresztą, jak Veljko Nkitovicia, który jednak nie zagrał przeciwko „Pasom”.

– Po to jestem, żeby pomagać chłopakom. Mam nadzieję, że wykorzystałem swoją szansę. Obaj z Velem robimy wszystko, żeby podkręcać atmosferę, aby w szatni była jak najlepsza, nawet jeśli przytrafiają się porażki. Obaj też dobrze żyjemy z kibicami. Byliśmy, jesteśmy i będziemy potrzebni drużynie. Żartujemy nawet, że Velo znowu wyjdzie na boisko i strzeli dwa gole w sezonie, które dadzą Górnikowi utrzymanie.

  • W tych rozgrywkach w bramce Górnika jest spora rotacja.

– Zimą przyszedł Dziugas Bartkus i to on dostał szansę. Ale potem przytrafiły mu się błędy i zablokował się. Ale to dobry bramkarz, który podniósł rywalizację, ciężko pracujący dla dobra zespołu. A kto będzie bronił, to zależy tylko od trenera. Każdy z nas chce grać na tej newralgicznej pozycji, jednak może tylko jeden. Mimo to wspieramy się i dopingujemy. Po meczu Dziugas zadzwonił do mnie i pogratulował dobrego występu.

  • * Krakowie w wyjściowym składzie Górnika nie pojawił się ani jeden zawodnik sprowadzony zimą.

– Na pewno każdy z nich ma swoją wartość i jest akceptowany przez zespół. Trener jednak tym razem postawił na sprawdzony skład. Tak jest kolej rzeczy. Najważniejsze, że tworzymy drużynę, której na sercu leży utrzymanie w ekstraklasie.

  • Na koniec części zasadniczej zagracie z Lechem, z którym pan akurat sympatyzuje.

– Nie kryję, że jestem kibicem „Kolejorza”, ale proszę nie doszukiwać się w tym podtekstów. Zawsze będę życzył Lechowi mistrzostwa Polski, ale teraz dla mnie najważniejsze są barwy Górnika Łęczna. W najbliższą sobotę wszystko może się wydarzyć. My potrzebujemy punktów jak powietrza. I tylko trzy mogą nas przybliżyć do utrzymania. W tej chwili mamy ich 31 i jeśli tylko zremisujemy będziemy mieli 32. W jednym i drugim przypadku przy podziale zostanie nam 16. Dlatego trzeba zagrać odważnie, ruszyć od początku i zwyciężyć.

Rozmawiał Artur Ogórek

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

PKO BP EKSTRAKLASA
15. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - GKS Katowice 3-4
Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa 2-2
Korona Kielce - Lechia Gdańsk 0-0
Lech Poznań - Legia Warszawa 5-2
Piast Gliwice - Motor Lublin 2-3
Pogoń Szczecin - Radomiak Radom 0-1
Stal Mielec - Puszcza Niepołomice 2-0
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 0-1
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 2-0

Tabela:

1. Lech 15 34 30-12
2. Jagiellonia 15 32 28-21
3. Raków 15 31 19-6
4. Cracovia 15 29 33-24
5. Legia 15 25 28-19
6. Pogoń 15 22 21-20
7. Widzew 15 22 20-19
8. Górnik 15 21 19-17
9. Motor 15 21 22-27
10. Piast 15 20 18-17
11. Katowice 15 19 24-22
12. Zagłębie 15 18 14-21
13. Radomiak 14 16 19-21
14. Korona 15 16 12-22
15. Stal 15 15 14-19
16. Lechia 15 11 17-28
17. Puszcza 15 11 13-25
18. Śląsk 14 9 11-22

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!