Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA

26 grudnia 2018 r.
17:23

Veljko Nikitović (Górnik Łęczna): Nie będzie u nas klubu kokosa

0 4 A A
(fot. gornik.leczna.pl)

ROZMOWA Z Veljko Nikitoviciem, nowym dyrektorem sportowym Górnika Łęczna

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Propozycja by zostać dyrektorem sportowym padła od prezesa, rady nadzorczej czy decyzja władz kopalni?

– Każda z wymienionych osób poniekąd dołożyła swoją cegiełkę. Bardzo się cieszę, że w końcu w tym klubie jest taka funkcja, bo potrzebny był człowiek, który może zająć się wyłącznie sprawami sportowymi, razem ze sztabem szkoleniowym.

  • Jesteś zadowolony z tego, co udało się zrobić pełniąc rolę prezesa w Górniku?

– Tak. Pracowaliśmy wraz z wiceprezesem Buczakiem w ciszy i prostowaliśmy różne rzeczy w ówczesnej sytuacji. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, żeby ten klub był na dobrej drodze i wracał tam, gdzie jest jego miejsce pod względem finansowym. Zostawiamy Górnika w dobrych rękach prezesa Piotra Sadczuka. Niestety, jedyna rzecz, która nam się udała to aspekt sportowy i fakt, że nie zostaliśmy w I lidze. Jednak wiele innych spraw, które były naszym celem zrealizowaliśmy na miarę naszych możliwości finansowych. Proszę mi wierzyć, że w zeszłym roku sytuacja finansowa Górnika była taka, że zastanawialiśmy się czy jego dalsze funkcjonowanie ma sens.

  • Jakie będą zadania nowego dyrektora sportowego?

– Przede wszystkim mam być łącznikiem pomiędzy sztabem szkoleniowym, a zarządem. Z trenerami mam ustalać priorytety, jeżeli chodzi o okna transferowe. Drugą bardzo ważną kwestią jest akademia. Postawiono przede mną zadanie, by przyjrzeć się jak wygląda w naszym klubie szkolenie, pod kątem struktury i zajęć oraz by czynnie w tym uczestniczyć. Bardzo się z tego cieszę, bo to fajna motywacja. Chce być bliżej akademii, patrzeć jak dzieciaki się rozwijają, a od czasu do czasu może też przebrać się w dres i potrenować z nimi, w końcu nie jestem aż taki stary. Może jeszcze czegoś ich nauczę?.

  • A czy problem może stanowić fakt, że do niedawna to ty byłeś najważniejszą osobą w klubie, a teraz ktoś zajął twoje dotychczasowe miejsce i w dodatku musisz wykonywać jego polecenia?

– Dla mnie zawsze najważniejszy był Górnik Łęczna. Nie ma dla mnie znaczenia czy jestem zawodnikiem, prezesem czy dyrektorem sportowym. Prezes Sadczuk ma ode mnie pełne poparcie, tak jak od pozostałych pracowników klubu. Uważam, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Od wielu lat powtarzam maksymę, że jeżeli w Górniku będzie się dobrze działo, to każdy z pracowników będzie miał dobrze. W przyszłym roku minie 20 lat odkąd przyjechałem do Łęcznej po raz pierwszy w życiu. Ten klub to praktycznie połowa mojego życia i nie patrzę na to, kto akurat w danym momencie jest prezesem.

  • Będziesz też pełnił rolę skauta, tak jak kiedyś?

– W ciągu ostatniego pół roku skauting w naszym klubie został trochę rozbudowany. Przekonaliśmy do pracy w tym charakterze Grzegorza Bronowickiego, czyli wychowanka Górnika i byłego reprezentanta Polski. Chcemy razem zrobić coś fajnego. Dla mnie też nie ma żadnego problemu, by wsiąść w samochód i pojechać oglądać jakiegoś zawodnika. Piłka nożna to moja pasja. Niezależnie od tego, czy to jest A-klasa czy Ekstraklasa, to warto przyjrzeć się utalentowanemu zawodnikowi. Soboty i niedziele będą poświęcone, żeby dalej penetrować nasz lubelski rynek. Dalej nie będziemy jeździć, bo jest nas za mało. Jako dyrektor sportowy też będę dążył do tego, żeby sieć scoutingowa Górnika była bardziej rozbudowywana. Chciałbym tam dokooptować ludzi, którzy też kiedyś grali w naszym klubie i to na bardzo wysokim poziomie, tak jak Grzesiek.

  • Kilka dni temu opublikowaliście listę transferową…

– Są na niej zawodnicy, którzy nie sprawdzili się w minionej rundzie, nie przekonali trenera Smudy i mnie do tego, żeby pozostać w Łęcznej. Wielkich niespodzianek na tej liście nie ma. Będziemy się starali rozwiązywać kontrakty z tymi piłkarzami, żeby mieć budżet na nowych. Każdy z tych zawodników został już dwa tygodnie temu poinformowany, że taka jest kolej ich losu. Ich menadżerowie oraz my jako klub chcemy im pomóc gdzieś ich ulokować. Ustaliliśmy ponadto z trenerem Smudą, że w trakcie okresu przygotowawczego niektórzy zawodnicy, którzy nie podołają zimą też zostaną wymienieni na sprzedaż. Myślę, że to będzie się działo płynnie. Chcemy po prostu uczynić nasz zespół lepszym, choć można powiedzieć, że obecny skład nie jest aż tak zły w porównaniu do tego, co działo się pół roku temu. Na pewno duże zmiany czekają nas w bramce, bo chcemy na tej pozycji w kolejnej rundzie postawić na młodzieżowca.

  • A jakie były reakcje tych zawodników? Zakładacie, że niektórzy nie zgodzą się na rozwiązanie kontraktu?

– Może tak być. Choć warto zaznaczyć, że po uzgodnieniu z trenerem Smudą, zawodnicy z listy transferowej nie będą trenować z pierwszą drużyną. Będą przesunięci do rezerw i póki ich sytuacja się nie rozwiąże tam pozostaną. Ci gracze byli jednak przygotowani na taki rozwój wydarzeń, bo widzieli z kogo korzystał trener Smuda odkąd objął zespół. Nie przewidujemy żadnego karania, czy organizowania "klubu kokosa". Chcemy w normalny sposób, po ludzku rozwiązać umowy i podać sobie ręce. Nigdy nic nie wiadomo. Może teraz im u nas nie wyszło, ale kiedyś znów usiądziemy do rozmów?

  • Pierwsze kontrakty z nowymi zawodnikami uda się podpisać jeszcze w grudniu czy dopiero w styczniu?

– Pracujemy nad tym, żeby zdążyć jeszcze w grudniu. Chcemy by wyselekcjonowani przez nas zawodnicy stawili się w klubie na pierwszym treningu, który odbędzie się 15 stycznia. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie będzie łatwe, bo akurat ci gracze mają ważne kontrakty z obecnymi klubami do 30 czerwca przyszłego roku. Trzeba będzie za nich zapłacić, a wiemy, że choć sytuacja finansowa klubu się poprawia, to jeszcze nie możemy pozwolić sobie na wysokie transfery gotówkowe. Jak już mówiłem, penetrujemy lubelski rynek i paru piłkarzy, których chcemy zobaczyć, postaramy się zaprosić na testy.

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

BETCLIC II LIGA
18. KOLEJKA

Wyniki:

Polonia Bytom - Pogoń Grodzisk M. 0-1
Olimpia Elbląg - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-1
Hutnik Kraków - GKS Jastrzębie 1-0
KKS Kalisz - Świt Szczecin 3-1
Resovia - Wieczysta Kraków 1-4
Rekord Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 0-1
Olimpia Grudziądz - Zagłębie Sosnowiec 1-3
Skra Częstochowa - ŁKS II Łódź przełożony
Zagłębie II Lubin - Wisła Puławy przełożony

Tabela:

1. Pogoń G.M 18 46 39-12
2. Wieczysta 18 42 42-10
3. Polonia B. 18 40 38-16
4. Chojniczanka 18 31 22-14
5. Hutnik 18 29 24-30
6. Kalisz 18 28 18-19
7. Zagłębie 18 26 26-28
8. Świt 18 24 25-28
9. Resovia 18 24 26-30
10. Podbeskidzie 18 23 22-22
11. Wisła 17 22 24-28
12. Olimpia G. 18 18 23-26
13. Rekord 18 17 28-36
14. ŁKS II 17 17 17-29
15. Jastrzębie 18 16 19-22
16. Zagłębie II 17 12 24-32
17. Skra 17 12 17-32
18. Olimpia E. 18 11 16-36

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!