(fot. KS Wisła Puławy)
Bardzo dawno piłkarze Wisły Grupy Azoty nie zaznali smaku zwycięstwa. Jednak w czwartek trwająca od siódmego października zła passa została wreszcie przerwana. Duma Powiśla pokonała na swoim stadionie Olimpię Elbląg i złapała głębszy oddech w kontekście walki o utrzymanie
Choć na początku czwartkowego meczu przewagę optyczną mieli przyjezdni to Wiślacy powinni wyjść na prowadzenie w 23. minucie. Wówczas Marciej Spychała sfaulował we własnym polu karnym Karola Noiszewskiego. Do piłki podszedł Krystian Puton, ale przegrał pojedynek „oko w oko” z doświadczonym Andrzejem Witanen. Jednak trzy minuty później Wisła dopięła swego kiedy po dośrodkowaniu Kamila Kargulewicza do bramki gości trafił będący w znakomitej formie od momentu przyjścia do Puław Piotr Giel.
Duma Powiśla zeszła do szatni ze skromną zaliczką, a dosłownie chwilę po wyjściu na drugą połowę zadała kolejny cios. Po strzale z dystansu Putona piłka lekko odbiła się od jednego z rywali i wpadła do bramki Olimpii. Głodni zwycięstwa puławianie nieco po godzinie gry zadali kolejny cios. Tym razem błąd defensywy gościu wykorzystał Kamil Kumoch. Natomiast w 79. minucie wynik meczu po dobrze przeprowadzonym kontrataku ustalił Robert Janicki.
Dzięki czwartkowej wygranej, na którą kibice w Puławach czekali od siódmego października Wiślacy wydostali się ze strefy spadkowej. Muszą mieć się jednak na baczności, bo mają tyle samo punktów co 16. w tabeli GKS Jastrzębie (pokonali w tej kolejce 3:1 Kotwicę Kołobrzeg), ale ekipa ze Górnego Śląska ma rozegrane o jedno spotkanie mniej niż Duma Powiśla.
Kolejny mecz podopieczni trener Mikołaja Raczyńskiego rozegrają szóstego kwietnia. We Wronkach rywalem Mateusza Klichowicza i spółki będą rezerwy Lecha Poznań.
Wisła Puławy – Olimpia Elbląg 4:0 (1:0)
Bramki: Giel (27), Puton (52), Kumoch (62), Janicki (78)
Wisła: Mielcarz – Skałecki, Wiech (80 Tkocz), Seweryś, Pawłas (46 Flak) – Kargulewicz, Puton (80 Kołtański), Noiszewski, Garcia (61 Kumoch), Klichowicz (71 Janicki) – Giel. Trener: Mikołaj Raczyński
Olimpia: Witan – Stefaniak, Szczudliński (65 Sienkiewicz), Mruk, Sarnowski (78 Filipczyk) –Famulak, Spychała (56 Jóźwicki), Kuczałek, Jacenko (56 Sangowski) – Kozera, Żak. Trener: Przemysław Gomułka
Żółte kartki: Pawłas, Mielcarz – Żak, Stefaniak
Sędziował: Radosław Trochimiuk (Ciechanów).