Zapowiada się ciekawa sobota w Puławach. Wisła Grupa Azoty zagra ostatni mecz w sezonie. Walczący o utrzymanie podopieczni Mikołaja Raczyńskiego zmierzą się z drugą w tabeli Pogonią Siedlce, która jeszcze nie przypieczętowała awansu. Pierwszy gwizdek o godz. 14.
We wtorek w sali konferencyjnej MOSIR odbyło się nadzwyczajne walne zebranie w klubie z Puław.
– W związku z rozwiązaniem umowy sponsorskiej przez Grupę Azoty Zakłady Azotowe Puławy SA rezygnację z członkostwa w zarządzie złożył Paweł Wójcik, który w myśl tej umowy formalnie reprezentował w zarządzie naszego sponsora strategicznego. Dziękujemy Pawłowi za aktywną pracę i zaangażowanie dla dobra naszego klubu – czytamy w klubowym komunikacje. – Skład zarządu został uzupełniony przez Wiesława Olszaka, wieloletniego pracownika Zakładów Azotowych w Puławach różnego szczebla – dodano.
Natomiast przed piłkarzami Dumy Powiśla w najbliższy weekend ostatni mecz w sezonie. Dla obu zespołów będzie to najważniejszy mecz w sezonie 2023/2024. Puławianie, choć są bardzo blisko utrzymania, to wciąż mogą zakończyć rozgrywki w strefie spadkowej. Z kolei ekipa z Siedlec była na, wydawać by się mogło, autostradzie do awansu do Fortuna I Ligi, ale w ostatnich dwóch kolejkach zanotowała dwie porażki.
Wisła po 33 kolejkach ma na koncie 41 punktów. O jedno „oczko” mniej mają: Olimpia Elbląg, GKS Jastrzębie i Skra Częstochowa. Z kolei znajdujące się w strefie spadkowej rezerwy Lecha zgromadziły ich do tej pory 39. Taka sytuacja powoduje więc, że żadna z powyższych drużyn nie może być jeszcze pewna utrzymania. Olimpia zagra na wyjeździe z Chojniczanką, która liczy się w walce o baraże. Lech II zmierzy się z Polonią Bytom, czyli kolejnym zespołem myślącym o grze w barażach. Natomiast GKS Jastrzębie, choć będzie formalnie gościem zmierzy się u siebie z pewnym utrzymanie drugim zespołem ŁKS Łódź. Taki układ spotkań powoduje, że po ostatniej kolejce, w tabeli wiele może się zmienić.
Piłkarze Dumy Powiśla mają swój los we własnych rękach. Jeżeli w sobotę zespół trenera Raczyńskiego wygra lub zremisuje to bez względu na wyniki innych meczów będzie mógł świętować utrzymanie. Co prawda w przypadku remisu punktami z Wiślakami może zrównać się Lech II, ale drużyna z Puław z tym zespołem ma korzystny bilans meczów (remis 2:2 u siebie i wygrana 1:0 na wyjeździe). A to przy równej liczbie punktów sprawi, że to puławianie będą wyżej w tabeli od ekipy rezerw „Kolejorza”.
Początek sobotniego meczu na stadionie przy ul. Hauke-Bosaka zaplanowano o godzinie 14. Piłkarze Wisły mocno liczą na doping swoich kibiców w kulminacyjnym momencie trudnego sezonu.