W rozegranym na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie finale najważniejszych europejskich rozgrywek zespół z Anfield Road pokonał Tottenham Hotspur 2:0 i zdobył szóste w swej historii trofeum Ligi Mistrzów
Przed spotkaniem według ekspertów i bukmacherów faworytami byli zawodnicy Jurgena Kloppa. Liverpool w przeszłości wygrywał już Ligę Mistrzów, a ostatni raz w finale grał przed rokiem jednak okazał się słabszy od Realu Madryt. Z kolei zespół Mauricio Pochettino wystąpił w wielkim finale po raz pierwszy w swojej historii.
Mecz znakomicie zaczął się dla „The Reds” Już w 20 sekundzie Moussa Sissoko zagrał piłkę ręką po zagraniu Sadio Mane i słoweński arbiter Damir Skomina wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Mohamed Salah i nie zmarnował znakomitej okazji.
Po straconym golu Tottenham starał się atakować, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron „Koguty” z każdą kolejną minutą ruszali do ofensywy z coraz większym animuszem. Swój okazje miał Son Heung Min, czy Cristian Eriksen, ale w bramce drużyny z Liverpoolu znakomicie spisywał się Alisson. W końcówce trener Pochettino postawił wszystko na jedną kartę i desygnował do gry Lucasa Moure i Fernando Llorente. Jednak to Liverpool w 87 minucie po raz drugi znalazł drogę do siatki rywala. Po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym obrońcy Tottenhamu źle wybijali piłkę i ta trafiła do wprowadzonego kilkanaście minut wcześniej Divocka Origiego, który niewiele się zastanawiając uderzył w długi róg i pokonał próbującego interweniować Hugo Llorisa.
Tottenham – Liverpool 0:2 (0:1)
Bramki: Salah (2-karny), Origi (87).
Tottenham: Lloris – Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Moussa Sissoko (74 Dier), Winks (66 Lucas Moura) – Alli (81 F. Llorente), Eriksen, S. Heung-Min – Kane.
Liverpool: Alisson – Alexander-Arnold, Matip, van Dijk, Robertson – Henderson, Fabinho, Wijnaldum (62. Milner) – Salah, Firmino (58 Origi), Mane (90 Gomez).
Sędziował: Damir Skomina (Słowenia).