Po czterech meczach bez zwycięstwa i trzech bez strzelonej bramki przełamał się zespół Dariusza Bodaka. I to w dobrym stylu. Opolanin rozbił u siebie Orlęta Łuków aż 4:0.
Gospodarze szybko rozstrzygnęli losy spotkania. W siódmej minucie Sebastian Rejmak uderzył do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego, z około 25 metrów.
Jeszcze przed przerwą dwa kolejne stałe fragmenty przyniosły dwa gole. Najpierw Kamil Król głową sfinalizował dośrodkowanie z rzutu rożnego, a w doliczonym czasie pierwszej odsłony Jan Giza wpakował piłkę do bramki po centrze z rzutu wolnego.
W 66 minucie wynik ustalił Grzegorz Leziak po szybkiej kontrze i podaniu Huberta Sałasińskiego. Trzeba dodać, że gospodarze od 36 minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Konrada Górniaka, a ostatnie kilka minut nawet w dziewiątkę, bo czerwień zarobił jeszcze Sałasiński. Mimo to goście nie byli w stanie nic zdziałać. Pierwszą kartkę sędzia pokazał w nietypowych okolicznościach, bo po drugim golu dla miejscowych, kiedy doszło do przepychanki między zawodnikami.
– Jesteśmy na huśtawce od początku sezonu. Jak wygrywamy, to w bardzo dobrym stylu, a porażki ponosimy w sposób zdecydowany. W sobotę też byliśmy nieobecni na boisku. Pozostaje mieć nadzieję, że w następnym spotkaniu znowu spiszemy się znacznie lepiej – mówi Maciej Syga, drugi trener ekipy z Łukowa.
Z przełamania kiepskiej passy cieszył się za to Dariusz Bodak. – Podeszliśmy bardzo ambitnie do tego spotkania. Może nawet zbyt ambitnie, bo nie jesteśmy brutalną drużyną, a dostaliśmy dwie czerwone kartki. Nawet mimo gry przez około godzinę w liczebnym osłabieniu wszystko mieliśmy pod kontrolą. Bardzo się cieszymy, tym bardziej, że nie pozwoliliśmy rywalom na stworzenie żadnych klarownych sytuacji z akcji. Próbowali wrzutek w nasze pole karne, ale niewiele z tego wynikało – wyjaśnia trener Opolanina.
Opolanin Opole Lubelskie – Orlęta Łuków 4:0 (3:0)
Bramki: S. Rejmak (7), Król (35), Giza (45), Leziak (66)
Opolanin: Szczepański – Leziak, Giza, Górniak, Wszołek, Sałasiński, A. Rejmak (88 Pałka), Rybak (60 S. Rejmak), Górski (46 Wesołowski), Król (70 Duda), Banach (60 Koneczny).
Orlęta: Kuźma – Machniak (58 Rybka), Bednarczyk, Goławski, Jaworski, Kaliński, Szustek, Szlaski, Siemieniuk, Mielnik (58 S. Domański), M. Kania (58 K. Kania), Maciej.
Żółte kartki: Sałasiński – Goławski, Szlaski.
Czerwona kartka: Górniak (Opolanin, 36 min, za niesportowe zachowanie), Sałasińki (Opolanin, 85 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Daniel Złotnicki (Lublin).