Polesie wygrało z Ładą 2:1, ale to nie wystarczyło do utrzymania w lidze, bo trzy punkty zgarnęła też Victoria Żmudź. – Mamy jeszcze cień nadziei na utrzymanie. Wiadomo, że różne rzeczy działy się już w sprawie licencji. Zobaczymy, czy coś wydarzy się także w tym roku. Jeżeli tak, to jesteśmy pierwsi w kolejce – mówi Zbigniew Wójcik, trener ekipy z Kocka
Sam mecz długo układał się po myśli miejscowych. Do przerwy było 1:0 po golu Marcina Wójcika. Kiedy tuż po godzinie gry Arkadiusz Adamczuk podwyższył prowadzenie Polesia wydawało się, że trzeba będzie już tylko czekać na wieści ze Żmudzi. W 67 minucie Patryk Mitura zahaczył jednak jednego z rywali w polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę. Patryk Dorosz zdobył kontaktowego gola i w końcówce było nerwowo. Ostatecznie gospodarze dowieźli korzystny wynik do końcowego gwizdka, który jednak na razie nic im nie dał.
– Co można powiedzieć? Mecz był pod naszą kontrolą, ale głupi faul spowodował, że było dużo stresu. Raz, że rywale chcieli wyrównać, a dwa, że docierały do nas różne komunikaty na temat meczu Victoria – Górnik II. Skończyło się, jak się skończyło i nic już nie poradzimy – mówi trener Wójcik. Dodaje też, czego zabrakło, żeby zachować ligowy byt. – Początek rundy nie był w naszym wykonaniu zły. Końcówka była już dobra, bo w pięciu ostatnich występach uzbieraliśmy 13 punktów. Przydarzyła nam się seria trzech porażek z rzędu i może to było decydujące? Szkoda, bo w zasadzie jeden mecz mógł zdecydować, że teraz, to my cieszylibyśmy się z utrzymania.
Na razie nie wiadomo, co będzie z drużyną w przypadku spadku. Na środę zaplanowano pierwsze rozmowy z działaczami. Wszyscy szykują się też na sobotę, kiedy w Kocku ma zostać rozegrany towarzyski mecz pomiędzy Polesiem, a Górnikiem Łęczna z okazji dni Kocka.
Polesie Kock – Łada 1945 Biłgoraj 2:1 (1:0)
Bramki: Wójcik (45), Adamczuk (61) – Dorosz (68-z karnego).
Polesie: Zapał – P. Struski, Gruba, Mitura, Wójcik, G. Misiarz, Maciej Skrzypek, Cybul (70 Durkalewicz), Adamczuk (90 Kostianiuk), Wójcicki (75 Michał Skrzypek), Kula (88 Majcher).
Łada: Szawara – Mielniczek (46 Czok), Sobótka, Mulawa, Mazurek, K. Misiarz, Chmura (46 Steskiw), Dorosz, Rataj (85 Gontarz), Pyda (62 Birut), Perin.
Żółte kartki: Perin, Chmura, Mielniczek, Misiarz, Mulawa.
Czerwona kartka: Perin (Łada, 90 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Rafał Reszka (Lublin).