ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA Orion Dereźnia po nieudanej jesieni wiosną zdecydowanie poprawił grę i wciąż liczy się w walce o utrzymanie. Tym razem zespół trenera Artura Czerwa urwał na własnym boisku punkt Olimpiakosowi Tarnogród strzelając gola w 94 minucie
W poprzedniej, zaległej kolejce drużyna Orionu nie miała większych szans ze zmierzającą do IV ligi Huczwą Tyszowce i poległa aż 1:8. Wysoka porażka nie załamała jednak graczy z Dereźni i przeciwko beniaminkowi z Tarnogrodu zespół zaprezentował się lepiej, choć kibice na bramkę czekali bardzo długo.
Spotkanie źle rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w ósmej minucie Adrian Dydyński dobrym wrzucie piłki z autu przez Wojciecha Gierulę strzałem głową trafił na 1:0. Później na boisku dominowała walka o każdy centymetr boiska i wynik nie ulegał zmianie aż do 94 minuty, choć oba zespoły miały kilka szans na zmianę rezultatu. Orionowi udało się nawet pokonać bramkarza przyjezdnych, ale arbiter dopatrzył się spalonego. Dopiero w doliczonym czasie gry rzut karny na gola zamienił Michał Żybura. – Dla nas nie jest to dobry wynik. Co prawda uratowaliśmy punkt w samej końcówce, ale już wcześniej należały nam się dwie „jedenastki” – relacjonuje Artur Czerw, trener Orionu. – Pierwsza przy stanie 0:0 gdy po moim strzale jeden z obrońców zagrał piłkę ręką, a kolejna po faulu na Marcinie Blicharzu. Niestety, arbiter w obu sytuacjach nie zdecydował się użyć gwizdka – dodaje.
Zespół z Tarnogrodu też miał pewne zastrzeżenia do pracy sędziego – Rzut karny w doliczonym czasie gry był bardzo kontrowersyjny, ale nie chcę tego szerzej komentować – ucina Sergiej Sawczuk, szkoleniowiec Olimpiakosu.
Wracając do Orionu, drużyna z Dereźni ostatnio zdecydowanie poprawiła notowania w lidze. – Faktycznie, wiosna w naszym wykonaniu jest zdecydowanie lepsza. Dzięki temu nadal zachowaliśmy szansę aby utrzymać się w klasie okręgowej. Niestety, w najbliższych spotkaniach dojdzie do pewnych osłabieni kadrowych. Ja sam mecz z Olimpiakosem okupiłem kontuzją i nie wiem czy w tej rundzie zdołam jeszcze wybiec na boisko. A przed nami mecze z czołowymi drużynami w tabeli. Będziemy jednak walczyć i postaramy się uniknąć spadku. W klasie A wyjazdy nie są wcale krótsze, a stan boisk zdecydowanie gorszy. Dlatego zrobimy co w naszej mocy – kończy szkoleniowiec Orionu.
Orion Dereźnia – Olimpiakos Tarnogród 1:1 (0:1)
Bramki: Żybura (90-karny) – Dydyński (8).
Orion: P. Borowski – Maciocha (85 Kiełbasa), Niemiec, Kiełbasa, Raduj – M. Borowski, Czerw (20 Hyz), Żybura, Rękas, Blicharz, Wilkos (87 Jach).
Olimpiakos: Strzelczyk – Tarnowski, Sawczuk, Obszański, Małek, Gierula (46 Bartosik), Chamot, Stetskiv, Konopka (38 Karpik), Gancarz (75 Mazurek) – Dydyński.
Czerwona kartka: Karpik (80-za drugą żółtą).
Sędziował: Kacper Gil.
Pozostałe wyniki zamojskiej klasy okręgowej
Grom Różaniec – Gryf Gmina Zamość 2:0 (0:0)
Bramki: Wojtowicz (76), Kwiatkowski (90).
Grom: Markowicz – Grelak, Kurzyna, Mazur, Wasieczko – Larwa, Podolak, Przeszło, Kwiatkowski – Wojtowicz (88 Łogin), Kamil Kaproń.
Gryf: Dobromilski – Wolski, Blonka (7 Kostrubiec), Krystian Cebula, Burak – Kierepka (46 Gromek), Cymiński, Flaga (46 Popko) - Albingier, Kacper Cebula, Bargieł (74 Galan).
Sędziował: Piotr Burak.
Unia Hrubieszów – Włókniarz Frampol 6:1 (3:1)
Bramki: Hrui (17, 18 ), Omański (43, 72), K. Oleszczuk (82), Blicharz (90) – Decyk (30).
Unia: Tomczyszyn – Romanowski, Alokhin, Baran (50 Kazan), Pietrusiewicz (75 Blicharz) – Kamiński, Fulara (80 Smoła), Wiejak (65 Podgórski), Hrui – Omański, Pańko (60 K. Oleszczuk).
Włókniarz: Saj – R. Swatowski, Kawęcki, D. Swatowski, Myszak – Wnuk (60 Spólnik), W. Branewski, Malec, Kapica (70 Kubina) – Omiotek (67 Filipowicz).
Sędziował: Bartłomiej Górski.
Omega Stary Zamość – Korona Łaszczów 5:1 (2:0)
Bramki: Maciejewski (6,63), Nizioł (44, 52, 77) – Śrótwa (62).
Omega: Sasim – Baran, Tchórz, Goch, Dywański (77 Waszak)– K. Bojar (77 Pieczykolan), M. Bojar, Maciejewski, Sałamacha – Olech (74 Mazur), Nizioł.
Korona: Mac (85 Zwolak) – Swatowski (20 Sagan), Rój (30 Umer), Brytan, Nizio – Śrótwa (75 Hawryluk), Stafanik, Oznański, Kielar, Huzar – Borowiak (65 Wojnarski).
Czerwona kartka: Stefanik (60-za drugą żółtą).
Sędziował: Kamil Malec.
Ostoja Skierbieszów – Olimpia Miączyn 1:3 (1:1)
Bramki: Szura (30) – Łyp (42), Markiewicz (68), Okoniewski (80).
Ostoja: Sowa – Adamczuk (82 Janicki), Duda, Kobylas, Śliwa, Maruchniak (76 Muszkiewicz), Suski (80 Terlecki), Kierepka, Janikowski (56 Świszcz), Sędłak, Szura (65 Dużyński).
Olimpia: Szczepaniak – Cisek, Kaczoruk, Łyko, jachorek – Yakovliuk, Wróbel, Szawaryn (67 Hrysiak), Markiewicz, Wiatrzyk (75 Okoniewski) – Łyp.
Sędziował: Bartosz Barda.
Orkan Bełżec – Sokół Zwierzyniec 1:1 (1:1)
Bramki: Wiciejowski (29) – Kharmushka (20).
Orkan: Preiss – Błyskoń, Kowal, Stadnicki, Krupa, M. Czachor, Kawałko, Wiciejowski, K. Czachor, Bajwoluk, Cisek (84 Nowosad).
Sokół: Paczos – Lachowicz, Sirko, Myszak, Kusy – Kosiński, Jonczak (85 Kapłon), Rudakov, Cieplechowicz (60 Rudy) – Kaharmushka, Przybylak.
Sędziował: Łukasz Malczewski.
Mecz Huczwa Tyszowce – Olender Sól nie odbył się – goście nie dojechali