W meczu na szczycie KPR Padwa Zamość przegrała na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław Handball 28:29. W sobotę do Zamościa przyjedzie beniaminek Jurand Ciechanów. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 19
Starcie we Wrocławiu było godne potyczki lidera gospodarzy z zajmującym drugą lokatę zespołem Padwy. Na brak emocji kibicie nie mogli narzekać, a przy odrobinie szczęścia to drużyna Zbigniewa Markuszewskiego mogła cieszyć się z kompletu punktów.
Zamościanie pojechali do stolicy Dolnego Śląska z zamiarem rewanżu za porażkę w pierwszej rundzie 21:29. Początek meczu rewanżowego należał do gości. Mateusz Morawski i Karol Małecki wyprowadzili Padwę na 2:0. Wraz z upływem czasu to zamościanie mieli jeden, dwa gole zaliczki. Przyjezdni prowadzili 2:1, 4:3, 6:5, 7:6, 8:7.
Kiedy w 17. minucie Wojciech Granowski doprowadził do 8:8, rozpoczęło się nowe otwarcie meczu kolejki. Teraz to Śląsk przejął inicjatywę. W ciągu siedmiu minut miejscowi rzucili pięć bramek pod rząd. Tym samym z 8:9 odjechali na 13:9. Goście odpowiedzieli golami Mateusza Morawskiego i Małeckiego (13:11). Wynik rywalizacji w pierwszej połowie ustalił Kamil Szeląg (15:12).
Losy meczu ważyły się do ostatnich sekund. W 53 min Padwa prowadziła 26:25. W ciągu kolejnych minut Śląsk trzykrotnie skierował piłkę do zamojskiej bramki wychodząc na 28:26. Do remisu doprowadzili Łukasz Szymański i Antoni Maciąg. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. W 60. minucie Paweł Salacz trafił na 29:28 dla lidera I ligi centralnej.
Już w sobotę przeciwnikiem zamościan będzie beniaminek Jurand Ciechanów. To trudny przeciwnik, który w ostatniej kolejce odebrał punkty AZS AWF Biała Podlaska (26:24). Padwa jest faworytem. Komplet punktów będzie możliwy przy pełnej koncentracji od pierwszej do ostatniej minuty. W pierwszej rundzie Padwa wygrała 26:24.
AZS zagra z Olimpią
Do Białej Podlaskiej przyjedzie MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie. Rywale to obecnie siódma drużyna I ligi centralnej. Z 19 spotkań wygrała 10. W pierwszej rundzie rywale zwyciężyli 30:23. Nadarza się okazja do rewanżu. Początek meczu w sobotę o godzinie 18.