(fot. GRZEGORZ SIEROCKI/KS AZOTY PUŁAWY)
W 10. kolejce grupy trzeciej A komplet punktów zdobyły Azoty II. Swoje mecze przegrały za to: AZS UMCS i Olimpia
Puławianie byli faworytem konfrontacji z Włókniarzem Konstantynów. Podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego nie zawiedli swoich kibiców i odnieśli ósme zwycięstwo w sezonie.
Azoty II Puławy – Włókniarz Konstantynów Łódzki 34:22 (17:12)
Azoty II: Borucki, Wiejak, Janicki – Konieczny 7, Mchawrab 5, Smaga 5, Flont 4, Adamczuk 4, Pezda 3, Kosiak 2, Batyra 2, Przychodzeń 1, Baranowski 1, Bielawski.
Łódź była za mocna
Beniaminek z Białej Podlaskiej niewiele mógł zwojować w starciu z doświadczoną Anilaną Łódź. Od początku gospodarze zostali zmuszeni do gonienia wyniku. Olimpia przegrywała: 4:7, czy 9:12. W 21 minucie Gabriel Olichwiruk doprowadził do remisu 13:13. Niedługo później Dawid Fic trafił nawet na 15:14, ale na przerwę to przyjezdni schodzili z bramką przewagi (19:20). Spotkanie rozstrzygnęło się w ciągu pięciu minut drugiej połowy. W 35 min beniaminek przegrywał już 19:25. Takiej straty miejscowi nie byli już w stanie odrobić.
UKS Olimpia Biała Podlaska – Hutchinson Anilana Łódź 29:37 (19:20)
UKS Olimpia: Stroiński – Polok 8, Jaszczuk 5, G. Olichwiruk 4, Szyszko 3, Grochowski 3, Fic 3, Winnicki 2, Cielecki 1, Michalczuk, Tarasiuk, Kobyliński.
Lider pokazał miejsce w szeregu
Przeciwnikiem AZS UMCS Lublin był lider tabeli – Orlęta Zwoleń. W kadrze gości od tego sezonu występuje były reprezentant Polski i skrzydłowy Azotów Puławy Patryk Kuchczyński. Grają tam także: Sebastian Płaczkowski i Maciej Sieczkowski.
Goście, którzy w tym sezonie marzą o walce o czołowe lokaty już w pierwszej połowie pokazali, kto rządzi na parkiecie. Przyjezdni wygrywali 17:8. Po zmianie stron Orlęta nadal dominowały i wygrały 32:24.
AZS UMCS Lublin – Orlęta Zwoleń 24:32 (8:17)
AZS UMCS: Pałkiewicz, Karol Kołodziejczyk – Rogala 9, Dmytruk 5, Pawelczuk 3, Burek 3, Świąder 2, Karpiński 1, Makowski, Zienkiewicz, Jedut.