Nie udało się lubliniankom pierwsze spotkanie rozgrywane w Lubinie. Po dwóch zwycięstwach na własnym terenie podopieczne trener Sabiny Włodek musiały uznać wyższość rywalek. Kolejny mecz o złoto w niedzielę.
Jako pierwsze do bramki rywalek trafiły zawodniczki MKS Selgros, jednak szybko inicjatywę przejęły gospodynie. W 7 minucie gry Zagłębie odskoczyło przyjezdnym i już do końca pierwszej połowy nie oddało prowadzenia.
Szczypiornistki Bożeny Karkut błyskawicznie wypracowały wysoką przewagę, w 13 minucie spotkania Sabina Włodek poprosiła o czas dla swojego zespołu przy stanie 10:5 dla gospodyń. Wskazówki trener na niewiele się zdały, obraz gry nie uległ zmianie. Na przerwę Zagłębie schodziło prowadząc 17:10.
Druga połowa meczu rozpoczęła się od gry bramka za bramkę. W 40 minucie piłkarki ręczne MKS zdołały zmniejszyć stratę do różnicy sześciu bramek. Jak się później okazało, na więcej nie było już stać lublinianek w drugiej połowie sobotniego spotkania.
Gospodynie były tego dnia poza zasięgiem zespołu MKS Selgros Lublin. Ostatecznie KGHM Metraco Zagłębie Lubin wygrało we własnej hali z aktualnymi mistrzyniami Polski 28:22. W finale wciąż na prowadzeniu jest drużyna Sabiny Włodek, która wygrywa 2:1. Gra toczy się do trzech zwycięstw.
Czwarty mecz w rywalizacji, a drugi w Lubinie, odbędzie się w niedzielę, o godz. 20.30. Jeżeli i tym razem wygrają szczypiornistki Zagłębia, kolejne, decydujące spotkanie zostanie rozegrane w hali Globus.
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - MKS Selgros Lublin 28:22 (17:10)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Tsvirko - Załeczna 6, Piekarz, Palgan 3, Semeniuk-Olchawa 6, Obrusiewicz 7, Paluch, Chojnacka, Jelic 2, Lalewicz 2, Bader, Piechnik, Jochymek.
MKS: Dzhukeva, Baranowska - Konsur, Małek, Kocela 1, Majerek 3, Gęga 3, Dabik 2, Nestsiaruk 2, Mihdliova 1, Skrzyniarz 3, Wojtas 7.
Sędziowie: Bogdan Lemanowicz , Marek Baranowski.