Po piątkowej porażce HCM Baia Mare z Metz Handball mistrzynie Polski znalazły się pod ścianą. Tylko zwycięstwo nad niepokonanym do tej pory Larvikiem da im awans do drugiej fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Początek tego meczu dziś o 18.15.
Podopieczne Sabiny Włodek pójdą ich śladem tylko jeśli pokonają dziś na wyjeździe Larvik. Wówczas będą miały na koncie pięć punktów, o jeden więcej niż Rumunki. W przypadku remisu w Norwegii awans wywalczy Baia Mare dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań.
- Skandynawki to potęga i wyrwać im jakiekolwiek punkty będzie bardzo ciężko. Postaramy się jednak powalczyć o korzystny wynik - tłumaczy Monika Marzec, druga trener MKS Selgros.
Obie ekipy już raz w tym sezonie spotkały grały ze sobą. 24 października Larvik pokonał Polki w hali Globus 28:23. Najskuteczniejszą zawodniczką tamtego meczu była znana z występów w lubelskiej ekipie Alina Wojtas.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 18.15. Pięć minut wcześniej zacznie się bezpośrednia relacja w nsport+.