Azoty Puławy zakończyły serię gier kontrolnych przed nowym sezonem. Już w sobotę meczem z MRK Sesvete puławianie rozpoczną walkę w Lidze Europejskiej.
Ostatnim sprawdzianem formy byli mistrzowie Polski Łomża Vive Kielce. Jak można było się spodziewać zwycięsko z konfrontacji kielecko-puławskiej wyszli ci pierwsi. Brązowi medaliści nie mieli zbyt wielu argumentów, którymi mogliby przeciwstawić się hegemonowi w polskiej klubowej piłce ręcznej.
Od początku to drużyna prowadzona przez Tałanta Dujszebajewa dyktowała warunki. Miejscowi odskoczyli na 5:1, a z każdą upływającą minutą kontrolowali wynik. Po pierwszej odsłonie wygrywali różnicą siedmiu trafień, po kolejnych 30 minutach powiększyli rozmiary zwycięstwa do ośmiu bramek (27:35).
– Całe spotkanie goniliśmy wynik. W drugiej połowie zbliżyliśmy się do nich, ale kielczanie są tak doświadczonym zespołem, że nie mogą sobie pozwolić na dojście do nich. Nasza obrona, póki co, nie funkcjonuje tak, jakbyśmy chcieli. Pracujemy nad tym na treningach. Mamy jeszcze parę dni, żeby to wszystko przeanalizować i wejść w sezon z jak najlepszą pozytywną energią – powiedział po końcowej syrenie rozgrywający Azotów Paweł Podsiadło.
W okresie przygotowawczym Azoty rozegrały osiem spotkań kontrolnych. Pokonały drużyny z PGNiG Superligi MMTS Kwidzyn, Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, Stal Mielec oraz mistrza Ukrainy Motor Zaporoże. Podczas turnieju w Brześciu zremisowały jeszcze z mistrzem Rosji Czechowskimi Niedźwiedziami oraz przegrały z mistrzem Białorusi Mieszkowem Brześć. Na koniec doznały dwóch porażek z najlepszymi drużynami w Polsce: wicemistrzem Orlenem Wisłą Płock i mistrzem Łomżą Vive.
– Bardzo wartościowy był turniej w Brześciu, gdzie rozegraliśmy najlepszy meczu z Motorem. Gra z silnymi drużynami to bardzo dobre rozwiązanie w kontekście czekającej nas rywalizacji – mówi rozgrywający Azotów Antoni Łangowski. – Musimy się rozwijać i dlatego mierzyliśmy się z bardzo silnymi drużynami. Zespół potrzebuje ogrywania z najlepszymi – dodaje szkoleniowiec Azotów Robert Lis.
Łomża Vive Kielce – Azoty Puławy 35:27 (20:13)
Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Vujović 5, Sanchez-Migallon, Olejniczak 1, Sićko 2, Tournat 2, Yusuf 3, Karacić 1, Kulesz 2, Moryto 8, Tharastarson 1, Surgiel 1, Domagała, Karalek 2, Gudjonsson 5, Nahi 2.
Azoty: Bogdanow, Zembrzycki, Borucki – Akimenko 5, Rogulski 5, Łangowski 3, Bachko 3, Przybylski 3, Dawydzik 3, Fedeńczak 2, Jarosiewicz 2, Podsiadło 1, Zivković, Gumiński, Baranowski, Kowalczyk.
W ostatnim meczu kontrolnym Azoty Puławy przegrały w Kielcach z mistrzem kraju Łomżą Vive
Fot. KS Azoty Puławy