Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
To się nazywa kapitalny początek nowego sezonu. Bogdanka LUK Lublin w środę rozegrała ósmy mecz w PlusLidze. I zanotowała... ósme zwycięstwo. Tym razem Wilfredo Leon i jego koledzy łatwo poradzili sobie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, którą pokonali w trzech setach.
Zanim zabrzmiał pierwszy gwizdek lubelski klub nagrodził srebrnych medalistów olimpijskich Marcina Janusza i Bartosza Kurka, zdobywców brązowych medali Amerykanów: środkowego Davida Smitha i libero Erika Shoji’ego. Wśród nagrodzonych był też szkoleniowiec ZAKSY Włoch Andrea Giani, który w Paryżu był selekcjonerem Francji i zdobył złoto.
Początek seta był wyrównany. Podwójny blok lublinian wyprowadził miejscowych na 5:2, środkowy Fynnian McCarthy dał prowadzenie 8:5. Po kolejnych akcjach było już 10:5 i o przerwę w grze prosił trener Giani. Po raz drugi Włoch skorzystał z przerwy przy wyniku 15:10. Uwagi szkoleniowca niewiele pomogły. Gospodarze skutecznie powiększali prowadzenie: 17:11, 18:13, 19:13, 22:14, 23:15. Set zakończył się wygraną Bogdanki LUK 25:16.
Druga partia była już bardziej wyrównana. Po stronie Bogdanki LUK popis w zagrywce dał Wilfredo Leon, który wyprowadzał gospodarzy na kilka punktów przewagi: 13:9, 20:17. W końcówce przyjezdni próbowali zniwelować straty: 21:18, 23:21. Zdobywaniem punktów zajął się w ekipie z Kędzierzyna-Koźla znany w regionie były atakujący Avii Świdnik Mateusz Rećko. Na 24:21 zaatakował Bennie Tuinstra, a partię zakończył Kewin Sasak (25:22).
Początek trzeciej odsłony był wyrównany: 4:4, 5:6. Po skutecznym podwójnym bloku Jana Nowakowskiego i Leona na Rećce gospodarze odskoczyli na 10:7. Przyjezdni nie dawali za wygraną: 11:10 po ataku Rafała Szymury. Miejscowi robili swoje, ponownie zbudowali kilkupunktową przewagę: 15:12, 17:13, 18:15. Igor Grobelny pomylił się w zagrywce i Bogdanka LUK wygrywała 19:15. W kolejnej akcji Sasak obił blok ZAKSY i było już 20:16
Lublinianie konsekwentnie dążyli do wygrania trzeciego seta. Holender Tuinstra skończył atak na 23:19, a Marcin Komenda przepchnął piłkę sytuacyjną i było 24:19. Chwilę później blok Tuinstry obił Rećko (24:20). Ostatnia akcja meczu to zepsuta zagrywka atakującego ZAKSY (25:20). Tym samym lublinianie jako jedyni w PlusLidze nadal pozostają niepokonani.
Bogdanka LUK Lublin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:16, 25:22, 25:20)
Bogdanka LUK: Tuinstra (10), McCarthy (3), Sasak (12), Leon (17), Grozdanow (9), Komenda (1), Hoss (libero) oraz Czyrek, Malinowski i Nowakowski (2).
ZAKSA: R. Szymura (8), Urbanowicz (4), Rećko (16), Grobelny (6), Poręba (6), Janusz, Shoji (libero) oraz Szymański (1) i Chitigoi.
MVP: Marcin Komenda (Bogdanka LUK).
