Bartosz Zmarzlik, Piotr Pawlicki oraz Martin Vaculik – tak prezentuje się trójka najlepszych obecnie zawodników PGE Ekstraligi. Dwóch Polaków i Słowak zameldowało się na podium piątkowych zawodów w Gdańsku – PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi. Na starcie te imprezy stanęło też dwóch reprezentantów lubelskiego Motoru
Zmarzlik nie może liczyć w tym sezonie na sukces w rozgrywkach ligowych, bo jego truly.work Stal Gorzów – wicemistrz Polski z ostatniego sezonu – spisuje się bardzo słabo. Dlatego uczestnik Indywidualnych Mistrzostw Świata chce sobie powetować takie niepowodzenia w innych imprezach.
Jeden z liderów reprezentacji Polski przywiózł do mety 12 punktów, ale co najważniejsze, był najszybszy w finale. Tuż za nim finiszował Piotr Pawlicki (10 pkt.), a trzeci był Martin Vaculik (12 pkt.). Pechowa, czwarta lokata przypadła w udziale Jasonowi Doyle’owi (11 pkt.).
Do półfinału PGE IMME dostał się Mikkel Michelsen ze Speed Car Motoru Lublin. W fazie zasadniczej tych zawodów uzbierał 8 punktów. Ten dorobek mógłby być większy, gdyby nie upadek w 11. biegu. W walce o finał Duńczyk dojechał do mety na trzeciej pozycji i musiał pożegnać się z marzeniami o zwycięstwie.
Zaskakująco słabo spisał się natomiast drugi z przedstawicieli żółto-biało-niebieskich Grigorij Łaguta. W swoich pięciu startach Rosjanin cztery razy przyjeżdżał do mety na trzecim miejscu, a raz ze ścigania wykluczył go defekt motocykla.