61-latek odpowie za zabójstwo swojego znajomego z Łukowa. Policja ujawnia szczegóły tragedii, do której doszło w weekend.
W sobotę w domu przy ulicy Zimna Woda odkryto zwłoki 61-latka z obrażeniami. Śledczy w poniedziałek zatrzymali 61-latka, który usłyszał zarzut zabójstwa. Teraz wiadomo nieco więcej o okolicznościach makabry. – Dostaliśmy informację, że w jednym z domów w Łukowie dochodzi do agresywnych zachowań 61- letniego właściciela domu. Po wejściu do budynku policjanci zastali mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Poszkodowany miał wbity w szyję nóż- relacjonuje młodszy aspirant Maciej Zdunek z łukowskiej komendy. Mężczyzna nie przeżył. - Obaj przed zdarzeniem wspólnie pili alkohol w domu sprawcy- dodaje rzecznik.
Mężczyzna trafił do aresztu. Śledczy zlecili badania toksykologiczne i sekcję zwłok. 61-latkowi grozi nawet dożywocie.