30 mężczyzn starło się wczoraj około godziny 20, w okolicach cmentarza w Pliszczynie, gmina Wólka. Najprawdopodobniej było to starcie dwóch gangów z Lublina.
Służby o bijatyce w Pliszczynie zostały poinformowane wczoraj ok. godziny 20. Na miejscu miało dojść do bójki z udziałem kilkudziesięciu osób. Uczestnicy posiadali niebezpieczne narzędzia (w tym pałki i maczety), było słychać też strzały. Nasz informator mówi o trzech osobach rannych, które zostały potrącone przez busa. Na miejscu mundurowi nikogo nie zastali, trwa jednak dochodzenie. Policjanci zabezpieczyli natomiast dowody w sprawie, czyli pozostawione kije i pałki.
– Dostaliśmy zgłoszenie o bójce ok. 30 osób w okolicach cmentarza w Pliszczynie. Było słychać wystrzały. Z relacji świadków wynika, że po ok. 10 minutach wszyscy wsiedli do samochodów i się rozjechali. Na miejscu przeprowadziliśmy oględziny i zabezpieczyliśmy ślady wskazujące, że faktycznie doszło do bójki – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Najprawdopodobniej przyczyną rozróby były porachunki gangu ze Starego Miasta z innym lubelskim gangiem. Świadkowie mówią o grupie ok. 30 młodych mężczyzn. Na nagraniu, które mamy w posiadaniu od naszego informatora, wyraźnie słychać jedenaście strzałów.
W okolicach cmentarza znajdują się obecnie radiowozy policyjne, które kontrolują i zabezpieczają teren. Służby wyjaśniają sprawę i szukają osób, które uczestniczyły we wczorajszym zdarzeniu. Policja sprawdziła również lubelskie szpitale. Nikt z obrażeniami świadczącymi o takim zajściu nie zgłosił się jednak po pomoc medyczną.
Policja prosi świadków zdarzenia o zgłaszanie informacji w tej sprawie. Liczy się każdy szczegół.