– Wszystkie wykłady, seminaria i lektoraty w semestrze zimowym odbywać się będą w systemie zdalnym – zdecydował rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Podobne decyzje podjęły uczelnie prywatne
Puste wielkie aule, korytarze i sale do seminariów i lektoratów językowych. Studentów można jedynie spotkać w laboratoriach, choć w mniejszych grupach niż kiedyś. Tak od marca wygląda rzeczywistość polskich i lubelskich uczelni. Na kilku z nich przedłużono też rok akademicki, a egzaminy w sesji letniej przełożono na lipiec (kilka wydziałów UMCS).
– Po wakacjach to się nie zmieni – zdecydował prof. Andrzej Drop, rektor Uniwersytetu Medycznego.
Podobną samą decyzję podjęły uczelnie prywatne: WSPA i WSEI.
– Wszystkie zajęcia dydaktyczne na studiach wyższych i studiach podyplomowych w semestrze zimowym realizowane będę z wykorzystaniem technik kształcenia na odległość, ze szczególnym uwzględnieniem wideokonferencji w czasie rzeczywistym – informuje dr Marcin Smolira, rektor Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. – Podobnie jak na Uniwersytecie Medycznym, w WSPA zajęcia dydaktyczne będą mogły odbyć się w siedzibie uczelni, pod warunkiem zebrania grupy chętnych co najmniej 15 osób.
– Zajęcia będą prowadzone w systemie mieszanym: zdalnie i stacjonarnie. Na uczelni będą realizowane laboratoria, część ćwiczeń i te zajęcia, które muszą odbywać się przy bezpośrednim udziale studenta np. zajęcia praktyczne dla studentów pielęgniarstwa w Centrum Symulacji Medycznych – tłumaczy Teresa Bogacka, kanclerz WSEI.
Inne lubelskie uczelnie decyzji jeszcze nie podjęły.
– Aktualnie zastanawiamy się nad możliwymi rozwiązaniami, ale ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły – mówi Aneta Adamska, rzecznik prasowy UMCS
– Nie ma jeszcze decyzji władz odnośnie zmiany formy kształcenia w semestrze zimowym – przyznaje Iwona Pachcińska, rzecznik Uniwersytetu Przyrodniczego, gdzie obecnie z platformy Microsoft Teams korzysta 11 tys. studentów i nauczycieli UP. – W przygotowaniu jest indywidualna platforma e-learningu. Jeśli zajdzie potrzeba prowadzenia zajęć tylko w takiej formie z uwagi na wymogi sanitarne, nowoczesna platforma będzie bardzo przydatna – przekonuje
Nadzieję na to, że od października uda się powrócić do nauki w tradycyjnej formie, ma Politechnika Lubelska.
– Ale jeżeli jesienią sytuacja epidemiologiczna nie ulegnie poprawie, to jesteśmy przygotowani na prowadzenie zajęć zdalnie. Tryb ten sprawdził się w semestrze letnim tego roku – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka prasowa PL.
Wytyczne Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (z 18 maja) rekomendują prowadzenie zajęć w trybie zdalnym w przyszłym roku akademickim „ze względu na trudną do przewidzenia sytuację epidemiologiczną”.