Urząd Miasta Świdnik pokazuje wizualizację basenów przy ul. Fabrycznej i zapowiada, że prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu zostanie podpisana umowa z wykonawcą. Tymczasem opozycja w mediach społecznościowych zarzuca władzom miasta brak profesjonalnych działań.
– Kiedy myślę o Świdniku, mieście moim, twoim, naszym wspólnym przypominają mi się lata szkolne. Miesiące nauki i ten cudowny moment. Dzień Dziecka. Jak co roku 1 czerwca był otwierany nasz basen – mówi na wstępie ponad 3-minutowego filmu Wojciech Świdnik ze Stowarzyszenia Świdnik Wspólna Sprawa. Ilustracją są zdjęcia 1971 r. na których widać kapiące się w basenie dzieci.
„Dosyć mydlenia oczu mieszkańcom. Chcemy basenu” został opublikowany 1 czerwca na profilu Stowarzyszenia ŚWS na Facebooku. Wojciech Świdnik stoi przy bramie dawnego ośrodka Avii przy ul. Fabrycznej, gdzie władze miasta chcą wybudować kompleks sportowo-rekreacyjny. W tym właśnie baseny i halę.
– Dziś w miejscu basenu jest dziura w ziemi, a po hali, która za chwilę zostanie zburzona hula wiatr – podkreśla Wojciech Świdnik. – Dzień Dziecka nie kojarzy się już nikomu w Świdniku z otwarciem basenu. A lato co najwyżej z nielegalnymi kąpielami w fontannie miejskiej. Jak to się mogło stać, że ponad 40-tysięczne miasto pozostało bez miejsca do rekreacji? – zastanawia się.
W materiale stowarzyszenia jest mowa o nowym urzędzie i remoncie placu Konstytucji 3 Maja. – A basen? A basenu jak nie było tak nie ma – zaznacza w filmie Wojciech Świdnik i pokazuje prezentowaną przez urzędników w 2017 r. koncepcję tego miejsca.
– Nie ma projektu, nie widać profesjonalnych działań. Kiedy burmistrz budował swój urząd za 12,5 mln zł i teraz, gdy wydaje 9 mln zł na remont placu Konstytucji 3 maja, działano szybciej – zaznaczają członkowie Stowarzyszenia Świdnik Wspólna Sprawa, którzy przypominają również, że kompleks przy ul. Fabrycznej miał być oddany do użytku już w tym roku.
Basenów nie ma, ale będą w 2020 r. zapowiada w informacji przesłanej mediom Urząd Miasta w Świdniku, który prezentuje też ich wizualizację. To, że inwestycja nie jest jeszcze gotowa ma związek z problemami ze znalezieniem wykonawcy.
– Był ogłoszony przetarg, na który nie wpłynęła żadna oferta – mówi Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza Świdnika. – Później rozpoczęliśmy negocjacje z siedmioma firmami. Pierwsza wycofała się z projektu. Wynikało to z polityki firmy i sytuacji w kraju. Później zaczęliśmy rozmowy z Warbudem, które są już w zasadzie zakończone.
Kompleks pływalni będzie kosztował ok. 40,5 mln zł netto. Umowa z Warbudem jest zaplanowana w formule zaprojektuj i wybuduj.
– Teraz musimy przygotować się do podpisania umowy z wykonawcą, co robimy. Jeśli będziemy do tego gotowi to myślę, że podpiszemy umowę jeszcze w czerwcu – dodaje Michał Piotrowicz.
Miasto pokazuje wstępną wizualizację basenów przy ul. Fabrycznej, którą przekazała urzędnikom firma Warbud.
Baseny w przyszłości
Koncepcja krytej pływalni przy ul.Fabrycznej przewiduje dwa baseny o zróżnicowanej głębokości, brodzik dla dzieci a także strefę spa z hydromasażami. Basen odkryty będzie zaś parkiem sportowo-rekreacyjnym, m.in. z wyspami do zabaw i wypoczynku dla dzieci i dorosłych, plażami i boiskami do siatkówki. We wszystkich obiektach będą szatnie, magazynki, pomieszczenia dla sędziów, ratowników i personelu. Będzie też miejsce dla lokali gastronomicznych.
Basen już
Świdnickie dzieci i młodzież (aż do ukończenia szkoły średniej) mogą korzystać za darmo z basenu w Szkole Podstawowej nr 5. Propozycja Urzędu Miasta obowiązuje do końca wakacji. Pływalnia jest czynna w godz. 10 do 18. Bezpłatne wejście jest możliwe po okazaniu ważnej legitymacji szkolnej.