Nasza publikacja na temat przyłączenia gminy Fajsławice do powiatu świdnickiego poruszyła lokalnym środowiskiem. Niekoniecznie mieszkańcy chcą zmian, ale jedno jest pewne: włożyliśmy kij w mrowisko.
– Władza ma wolę ludzi za nic – denerwuje się Marian Pełczyński. – Do tej pory nikt nie odpowiedział za złamanie prawa.
Sprawa w Fajsławicach ucichła, ale podziały nie. Gdy byliśmy w tym tygodniu w Fajsławicach, większość mówiła, że jest zmęczona konfliktem. – Ta wojna już się dawno skończyła – mówi Gabriela Rogalska. – Mnie ten powiat, w którym jesteśmy, nie przeszkadza.
– Ludzie mówią, że już nas będą przyłączać do Świdnika, ale ja wiem, czy to lepiej? – mówi mężczyzna, który nie chce się przedstawić, bo go „władza potem będzie nękać”.
Waldemar Suszek z pobliskiej Ksawerówki wolałby, aby jego gmina trafiła pod skrzydła powiatu świdnickiego. – Od nas ze wsi dojazd do Krasnegostawu jest kiepski – mówi. – A tak to się do Świdnika pojedzie i w Lublinie coś załatwi. Poza tym w Świdniku jest lepszy szpital.
Jego sąsiadowi jest wszystko jedno. – Ja już jestem za stary na takie kłótnie – uważa Marian Policha.
Zmiany nie chce m.in. Rafał Kulbaka. – Nie wiem, skąd te pomysły. Moi rodzice, znajomi nie chcą żadnych zmian.
Za pozostaniem w dotychczasowym powiecie są także władze gminy. Ale są i niezadowoleni. Grupa fajsławiczan złożyła wizytę staroście świdnickiemu Mirosławowi Królowi. – Miałem także telefony i sms-y, że sprawa tej zmiany granicy może być prowokacją – dodaje. – Sam nie będę nic inicjował, ale jeżeli będzie taka wola mieszkańców, to im pomożemy przejść do nas. Bo Fajsławice od zawsze były związane ze Świdnikiem.
Sebastian Pawlak
87 do 43
dla Krasnegostawu
W naszym sms-owy plebiscycie, w którym mogli Państwo głosować, w jakim powiecie powinna znajdować się gmina Fajsławice, wzięło udział 130 Czytelników Tygodnika. Za tym, aby Fajsławice pozostały w powiecie krasnostawskim opowiedziało się 87 osób, zaś za przejściem do powiatu świdnickiego 43.