Już dwie działki pod lotnisko w Świdniku przeszły z rąk prywatnych właścicieli do gminy Lublin - łącznie kosztowały ok. 200 tys. zł.
Do wykupienia zostało jeszcze 80 działek, każda o powierzchni od 10 arów do 1 ha - w sumie ponad 40 ha. W tej chwili jest na to ok. 1 mln zł. Trwają negocjacje z właścicielami.
Tymczasem zarząd spółki Port Lotniczy Lublin także nie próżnuje. Rozmowy z potencjalnymi inwestorami przyniosły pierwsze konkrety. - Irlandczycy chcą zbudować u nas hotel lotniskowy i hotel w okolicy lotniska. Nie interesuje ich Niedźwiada, gdyż twierdzą, że to za daleko od miasta. Myślą też o objęciu akcji naszej spółki za kilka milionów euro - zdradza Karol Ścibor, prezes spółki Port Lotniczy Lublin.
Z kolei budową terminalu na lotnisku w Świdniku, który byłby wniesiony aportem do spółki, jest zainteresowany poważny polski inwestor. - Intensywnie szukamy partnerów do budowy lotniska i myślę, że niedługo będą efekty - dodaje Ścibor.
- Decyzja o tym, czy zaangażujemy się w inwestycję zapadnie na posiedzeniu zarządu 24 lub najpóźniej 31 stycznia - zapewnia Jacek Sobczak, wicemarszałek województwa. (MAG)