W tym tygodniu na terenie przyszłego lotniska w Świdniku ruszyły prace przy budowie płyty postoju samolotów: w tej chwili tworzona jest warstwa podbudowy.
Płyta pomieści 5–6 samolotów typu Boeing 737 i Airbus 320. Ma być dostosowana do przewidywanego ruchu na lotnisku, który w pierwszym roku zakłada 260-300 tys. pasażerów, a w ciągu 5 lat dojście do miliona pasażerów rocznie. Roboty na łącznej powierzchni nawierzchni 39 tys. mkw. obejmą m.in. wykonanie warstw konstrukcyjnych płyty postoju samolotów (PPS) oraz płyty postoju sprzętu wraz z profilowaniem podłoża.
Równolegle trwają prace przy usuwaniu karp oraz zdejmowanie warstwy żyznej gleby z podłoża.W rejonie drogi startowej prowadzona jest zaś makroniwelacja. – Trwają również prace przy przebudowie kolektora sanitarnego i prowadzony jest montaż docelowego ogrodzenia lotniska – wylicza Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin. – Kontynuowane są prace przy wybudowaniu linii niskiego napięcia, linii kablowych średniego i niskiego napięcia w Świdniku Dużym.
Powody do zadowolenia mają szefowie i pracownicy firm w Parku Przemysłowym. Gotowa jest już droga od północnej bramy parku do firmy Heliseco. – Droga umożliwi dojazd do firm w Parku Przemysłowym, co jest przede wszystkim ważne dla firmy Heliseco, ponieważ rozpoczęcie budowy lotniska odcięło tę firmę od świata – mówi Jankowski. – Droga zostanie oficjalnie otwarta na przełomie maja i czerwca.
Przed portem jeszcze rozstrzygniecie najważniejszego przetargu – na budowę terminala. Zgłosiło się do niego 15 firm, ale władze portu wciąż są na etapie oceny złożonych ofert. – Wykonawca zostanie wyłoniony po podpisaniu umowy z bankiem na emisję obligacji – mówi Jankowski. W przetargu, poza ceną, istotnym kryterium wyboru będzie również czas wykonania. Firma, która wygra przetarg, będzie miała 11 miesięcy na wybudowanie terminala.