W naszym powiecie co roku złodzieje kradną kilkadziesiąt tablic rejestracyjnych. – W tym roku przyjęliśmy już 12 wniosków o wydanie zaginionych lub skradzionych tablic – mówi Leszek Wytrzyszczewski, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu w Starostwie Powiatowym w Świdniku.
Skradzione tablice służą często złodziejom paliwa. Kierowca podjeżdża autem z kradzionymi tablicami na stację, tankuje i ucieka, nie płacąc rachunku. Jeżeli zauważymy kradzież tablic, to samochód należy odstawić na parking lub do garażu. Brak numerów rejestracyjnych eliminuje go z ruchu. Po tym czeka nas wizyta w wydziale komunikacji, starostowie lub urzędzie miasta. Tam należy złożyć wniosek o wydanie wtórnika tablic rejestracyjnych oraz na nowy dowód rejestracyjny, bo ten musimy zmienić. Do wniosku musimy złożyć oświadczenie (lepiej je przygotować wcześniej) o zagubieniu tablic lub zaświadczenie zgłoszenia kradzieży na policji. Jeżeli została nam jedna tablica, to należy ją mieć przy sobie, aby oddać w urzędzie. Musimy mieć także dowód rejestracyjny i kartę pojazdu. Później mamy prawo wyboru. Możemy zostać przy starych numerach i np. zamówić tylko wtórnik brakującej tablicy (np. w przypadku zagubienia w zaspie) lub zażyczyć sobie nowe numery. Dowód rejestracyjny bezwzględnie ulega wymianie. Koszt – 167,50 zł (nowe tablice oraz dowód rejestracyjny). Koszt wydania wtórnika jednej tablicy rejestracyjnej to 40 zł plus koszty wymiany dowodu rejestracyjnego.
Na wtórnik tablicy rejestracyjnej czeka się od dwóch do trzech dni. W tym czasie możemy używać dowodu czasowego.