Hałas, wertepy, błoto, brak miejsc parkingowych – tak od kilku miesięcy żyją mieszkańcy ul. Wyspiańskiego. Budowa miała się zakończyć w 2011 roku, ale już wiadomo, że stanie się to wcześniej.
Przebudowa jednokierunkowej ul. Wyspiańskiego trwa od zeszłego roku. Cała jezdnia jest rozkopana. – Do domu się ten piach nanosi. Już kilka miesięcy to przeżywamy, nie wiadomo kiedy to się skończy – nie kryje obaw pan Roman.
– Nie mamy spokoju, cały czas pracują maszyny, wiercą, jest okropny hałas. Ale najgorzej jest jak popada deszcz. Wtedy toniemy w błocie – mówi pan Janusz. – Mogli ten remont na raty robić, a tak wszystko naraz i mieszkać się tu nie da.
Słychać również inne głosy. – Remont zrobić trzeba, nie ma wyjścia. Musimy to jakoś przeżyć. Pewnie najbardziej uciążliwe jest to dla kierowców, bo nie mają gdzie parkować – uważa Maria Komaniecka, mieszkanka bloku przy ulicy Wyspiańskiego. – Widzę, że ci robotnicy się bardzo uwijają. Nawet, jak był mróz, to pracowali.
Cała przebudowa ulicy Wyspiańskiego ma kosztować 4,6 mln zł. Umowa z wykonawcą przewiduje, że prace zakończą się w 2011 roku. – Ale wszystko wskazuje na to, że połowa ulicy Wyspiańskiego będzie gotowa już w czerwcu tego roku, a drugi odcinek do końca sierpnia. W tej chwili trwają prace związane z przyłączami – wyjaśnia Artur Soboń, sekretarz Urzędu Miasta w Świdniku.
Prace obejmują nie tylko modernizację drogi, ale też wymianę sieci kanalizacyjnej, sanitarnej, wodociągowej i deszczowej, które miały ponad 50 lat. – Można mieć nadzieję, że po tym remoncie przez kolejne pół wieku nie dojdzie do żadnej awarii w tej części miasta – podkreśla Soboń. – Nie mogliśmy jedynie zmodernizować drogi, bo potem w razie awarii trzeba by było rozkuwać nowy asfalt.
Po przebudowie zagospodarowany zostanie także teren wokół drogi. Będą nowe chodniki, alejki, drzewka, krzewy. Powstanie także 36 miejsc parkingowych. Będzie też możliwość stawiania samochodu wzdłuż krawężnika nowej drogi.
– Bo droga będzie szersza. Jeśli w przyszłości wprowadzimy zmianę organizacji ruchu w mieście, to Wyspiańskiego może stać się ulicą dwukierunkową – kwituje A. Soboń.