Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, zdecydował o zakupie czterech amerykańskich śmigłowców Black Hawk dla polskiego wojska. Bez przetargu. Umowę podpisze w piątek. - Widać, jaką siłę lobbingu mają parlamentarzyści z Podkarpacia - komentują związkowcy z „Solidarności” PZL Świdnik
Na jednym z portali minister Błaszczak ogłosił: Piątek przyniesie kolejne dobre wieści dla Sił Zbrojnych. Będę miał zaszczyt podpisać umowę na cztery nowe śmigłowce Black Hawk dla Wojsk Specjalnych, wyprodukowane przez Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu”.
Zakup śmigłowców odbędzie się bez przetargu. Wcześniej Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, po decyzji ministra Joachima Brudzińskiego, kupiło dwa Black Hawki dla policji, także bez przetargu. Takie postępowanie zirytowało związkowców z PZL Świdnik.
Nawet prorządowa „Solidarność” nie kryje oburzenia.
– Decyzja ministra Błaszczaka jest czysto polityczna, dla nas niezrozumiała. Zapewniano nas, że priorytetem jest zakup śmigłowców dla Marynarki Wojennej oraz modernizacja 25 sokołów. Tymczasem dowiadujemy się, że Mielec dostanie bez przetargu kontrakt na 4 śmigłowce. To pokazuje, jaką siłę lobbingu mają parlamentarzyści z Podkarpacia – mówi bez ogródek Andrzej Kuchta, szef NSZZ „Solidarność” w PZL Świdnik.
Prawdopodobnie jedynym posłem lobbującym za Świdnikiem jest Artur Soboń, obecnie wiceminister w resorcie Inwestycji i Rozwoju.
- Dziś Świdnik może gratulować Mielcowi, ale jeszcze w tym roku Mielec będzie gratulować Świdnikowi - tak Soboń skomentował tę sprawę.
Poseł PiS ze Świdnika, który sporą liczbę głosów w ostatnich wyborach parlamentarnych zdobył za sprawą unieważnienia kontraktu na francuskie Caracale, ma na myśli umowę na zakup czterech śmigłowców AW-101, produkowanych przez właściciela PZL Świdnik, grupę Leonardo Helicopters oraz remont 25 sokołów. Obecnie trwają negocjacje techniczne w tej sprawie.
Przypomnijmy, że firma Leonardo Helicopters, po rezygnacji Airbusa (producenta Caracali), została jedynym oferentem w przetargu na śmigłowce morskie w wersji ZOP/SAR (do zwalczania okrętów podwodnych i ratowniczych - przyp. red.).
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że decyzja o zakupie AW101 ma zapaść jeszcze w tym roku. MON ma również zwiększyć pulę sokołów do modernizacji – z 25 do 29. Warto dodać, że w polskiej armii służy 60 sokołów.
– Świdnik cały czas musi brać udział w przetargach, a tymczasem Mielec dostaje kontrakt z wolnej ręki, drugi z kolei. Widać siłę amerykańskiego i podkarpackiego lobbingu. U nas z tym ciężko – dodaje Andrzej Kuchta.
Co na to Leonardo Helicopters? - Leonardo koncentruje się obecnie na dostarczeniu MON najlepszych śmigłowców dla Marynarki Wojennej. Nie komentujemy przebiegu innych postępowań – odpowiedziała nam Emilia Jasińska z agencji obsługującej koncern.
Przypomnijmy, że pierwsze Black Hawki z Mielca miały trafić do polskiej armii w 2016 roku. Takie deklaracje, po zerwaniu kontraktu na Caracale, złożył Antoni Macierewicz, ówczesny szef MON.