Starostwo Powiatowe w Świdniku nierówno traktuje komitety wyborcze - wskazują przedstawiciele m.in. Platformy Obywatelskiej i Świdnik Wspólna Sprawa. Czy pomagają "swoim?
Takie działania zdaniem Osiny rodzą też kolejne pytania. - Jeśli kierowany przez starostę urząd przez ponad tydzień nie potrafi się poradzić z tak prostą i banalną rzeczą jak - czy można czy nie można umieszczać reklamy wyborcze w pasie drogowym to jak ma sobie poradzić z poważnymi inwestycjami - zastanawia się Osina. I podaje przykład. - Budowa ulicy Kusocińskiego jest strategiczna dla miasta i będzie to inwestycja za grube miliony.
Żadnego nierównego traktowania nie ma przekonuje starosta świdnicki.
- Komitet Platformy Obywatelskiej w ogóle nie zwracał się do nas z zapytaniem o możliwość umieszczenia reklam wyborczych w pasie drogowym, więc tym bardziej ich oburzanie się jest śmieszne - odpowiada Mirosław Król, starosta świdnicki, kandydat PiS do rady powiatu świdnickiego. - Z kolei Świdnik Wspólna Sprawa zwracał się do nas pisemnie. Nie wskazał jednak miejsc gdzie maja stanąć reklamy. Te komitety, które to zrobiły otrzymały zgodę.
W przypadku Świdnika lokalizację banerów wyborczych trzeba podać. - Inaczej traktujemy komitety spoza Świdnika, bo wystarczy tylko, że się do nas zgłoszą - dodaje Król. - w przypadku Świdnika chcemy zapanować nad całą wyborczą sytuację i chcemy aby miejsca gdzie mają być umieszczone reklamy zostały przez komitety wskazane.