Szkoła Podstawowa nr 5 i Gimnazjum nr 3 zostaną zlikwidowane, w ich miejsce od września powstanie Zespół Szkół nr 2 – tak zdecydowali radni popierający burmistrza. Opozycja w ramach protestu opuściła salę.
– Podział SP i gimnazjum został wymuszony w przeszłości przez przepisy. Kilkuletnie doświadczenie pokazało, że ich połączenie będzie racjonalne. Będzie lepsze zarządzanie budynkiem, obiektami sportowymi, będzie mniej przetargów, mniej wzajemnych rozliczeń – podkreślał podczas czwartkowej sesji Tomasz Szydło, zastępca burmistrza Świdnika.
Wcześniej zapytano o opinię rodziców, nauczycieli i związki zawodowe. Zielone światło dali nauczyciele i rodzice SP nr 5. Negatywną opinię wystawiła Rada Pedagogiczna i Rodziców w Gimnazjum nr 3. Podobnego zdania był świdnicki oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego. Nauczycielska Solidarność zajęła stanowisko neutralne.
– Połączenie ma charakter administracyjno-finansowy. Rady rodziców i pedagogiczne pozostaną odrębne, tożsamość szkół nie zostanie naruszona. Z punktu widzenia uczniów i rodziców będzie to proces niezauważalny – wyjaśniał burmistrz Szydło.
Na sesji obecny był również dyrektor Gimnazjum nr 3. – Tworzenie Zespołu Szkół jest okryte płaszczem tajemnicy. Czemu ma służyć to działanie, kiedy jedyną oszczędnością będzie pensja dyrektora? – pytał dyr. Waldemar Białowąs. – Nasuwa się podtekst polityczny. Konkurowałem w wyborach z obecnym burmistrzem i będę to robił. Ale nie chcę, by konsekwencje tego ponosili młodzi ludzie. Gdyby pan burmistrz mi powiedział, że albo zlikwiduje szkołę, albo ja złożę rezygnację, to był zrezygnował.
– Jak wchodziła reforma oświaty, to mówiliście że trzeba dzielić szkoły, że będzie bezpieczniej. A teraz tych samych argumentów używacie, by je połączyć – mówił radny Jakub Osina (Świdnik Wspólna Sprawa). – Czy pan burmistrz zaręczy, że będą konkretne oszczędności z tego połączenia, że podniesie się jakość nauczania? Co się stanie, gdy do tego nie dojdzie, czy pan się poda do dymisji? Odrzućmy tę uchwałę. Tu chodzi o dzieci, a nie o Białowąsa. Mimo że kontekst polityczny jest oczywisty.
– Radni dowiedzieli się o likwidacji szkół oficjalnie dopiero przed sesją. Czuję się upokorzony jako radny. Klub radnych PO jest przeciwny tej uchwale – mówił radny Stanisław Skrok (PO).
– Odmawiamy wzięcia udziału w tym głosowaniu. To na was, radni z Rodziny i Prawa spadną konsekwencje za tę decyzję – skwitował radny Osina.
Radni klubu Świdnik Wspólna Sprawa i PO opuścili salę na czas głosowania. 11 radnych (na 21) z RiP zagłosowało za połączeniem.