Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Świdniccy radni pisali na sesji… dyktando. Rekordzista zrobił 13 błędów. Władze innych miast mogą spodziewać się takiego egzaminu w każdej chwili.
To miała być zwykła sesja Rady Miasta w Świdniku. Ale nagle obrady zostały przerwane przez organizatorów dyktanda o Złote Pióra.
- Zebraliśmy wszystkich uczestników i przenieśliśmy konkurs do świdnickiego Urzędu Miasta. Żeby także radni mogli wykazać się znajomością ortografii - tłumaczy Piotr Jankowski, jeden z organizatorów konkursu. - Poprawne pisanie świadczy o kulturze i szacunku dla tych, do których się pisze. Nie wyobrażam sobie, by prezydent miasta robił błędy ortograficzne - dodaje dr Sławomir Myk, współautor dyktanda.
Radni nie kryli zdziwienia. Byli i tacy, którzy nie odważyli się wziąć pióra do ręki. - Dawno nie pisaliśmy żadnej kartkówki - przyznaje radny Jacek Zakrzewski (III miejsce w konkursie). - Potraktowaliśmy to z humorem, ale była też mobilizacja.
W dyktandzie wzięli też udział uczniowie, studenci i mieszkańcy Świdnika. Już pierwsze zdanie mogło przyprawić o ból głowy: "Chyży chudzielec wychynął znienacka zza rogu zszarzałej ul. Wyszyńskiego” - podyktowali organizatorzy. A potem było jeszcze ciekawiej: "Wtem spod nóg czmychnął mu niewielki piesek, podobny do cocker-spaniela”.
Rekordzista zrobił 13 błędów i choć jego nazwiska nie ujawniono, to dowiedzieliśmy się, że chodzi o świdnickiego radnego. A bezbłędnie napisał dyktando Krzysztof Falenta, inżynier szefujący spółce zajmującej się usuwaniem śmieci. Znajomość ortografii tłumaczy tym, że bardzo dużo czyta. - Od "Trylogii” i "Nędzników” po literaturę współczesną i codzienną prasę - wylicza Falenta. - Czytam i po prostu zapamiętuję pisownię. A moje zwycięstwo ma szczególny charakter, bo wygrałem z radnymi, którzy pracują głowami, a czasem potrafią napisać "mózg” przez "u”.
Organizatorzy dyktanda zapowiadają, że poszerzą formułę i do dyktanda będą zapraszać urzędników i władze innych lubelskich miast. - Żeby promować kulturę języka polskiego - tłumaczy Jankowski.
- Zebraliśmy wszystkich uczestników i przenieśliśmy konkurs do świdnickiego Urzędu Miasta. Żeby także radni mogli wykazać się znajomością ortografii - tłumaczy Piotr Jankowski, jeden z organizatorów konkursu. - Poprawne pisanie świadczy o kulturze i szacunku dla tych, do których się pisze. Nie wyobrażam sobie, by prezydent miasta robił błędy ortograficzne - dodaje dr Sławomir Myk, współautor dyktanda.
Radni nie kryli zdziwienia. Byli i tacy, którzy nie odważyli się wziąć pióra do ręki. - Dawno nie pisaliśmy żadnej kartkówki - przyznaje radny Jacek Zakrzewski (III miejsce w konkursie). - Potraktowaliśmy to z humorem, ale była też mobilizacja.
W dyktandzie wzięli też udział uczniowie, studenci i mieszkańcy Świdnika. Już pierwsze zdanie mogło przyprawić o ból głowy: "Chyży chudzielec wychynął znienacka zza rogu zszarzałej ul. Wyszyńskiego” - podyktowali organizatorzy. A potem było jeszcze ciekawiej: "Wtem spod nóg czmychnął mu niewielki piesek, podobny do cocker-spaniela”.
Rekordzista zrobił 13 błędów i choć jego nazwiska nie ujawniono, to dowiedzieliśmy się, że chodzi o świdnickiego radnego. A bezbłędnie napisał dyktando Krzysztof Falenta, inżynier szefujący spółce zajmującej się usuwaniem śmieci. Znajomość ortografii tłumaczy tym, że bardzo dużo czyta. - Od "Trylogii” i "Nędzników” po literaturę współczesną i codzienną prasę - wylicza Falenta. - Czytam i po prostu zapamiętuję pisownię. A moje zwycięstwo ma szczególny charakter, bo wygrałem z radnymi, którzy pracują głowami, a czasem potrafią napisać "mózg” przez "u”.
Organizatorzy dyktanda zapowiadają, że poszerzą formułę i do dyktanda będą zapraszać urzędników i władze innych lubelskich miast. - Żeby promować kulturę języka polskiego - tłumaczy Jankowski.
Laureaci dyktanda o Złote Pióro
Pierwsza nagroda:
Krzysztof Falenta - biznesmen
Wyróżnienia:
Karolina Orzeł - uczennica
Jacek Zakrzewski - radny miejski
Roman Buksiński - geodeta
Marta Harasymow - uczennica
Ilona Rudnicka - uczennica
Damian Bednarz - uczeń
Grażyna Ćwiklak - radna miejska
Monika Kozień - uczennica
Janusz Dumin - skarbnik miasta Świdnik
Katarzyna Zaleska - studentka UMCS
Krzysztof Falenta - biznesmen
Wyróżnienia:
Karolina Orzeł - uczennica
Jacek Zakrzewski - radny miejski
Roman Buksiński - geodeta
Marta Harasymow - uczennica
Ilona Rudnicka - uczennica
Damian Bednarz - uczeń
Grażyna Ćwiklak - radna miejska
Monika Kozień - uczennica
Janusz Dumin - skarbnik miasta Świdnik
Katarzyna Zaleska - studentka UMCS
