O rezygnację z „trujących” oprysków apelu miejski radny Grzegorz Doroba. Temat ten jest szczególnie ważny dla właścicieli psów.
Miejski radny Grzegorz Doroba ponawia apel dotyczący stosowania oprysków na terenach zielonych w Świdniku. Radny już w sierpniu napisał do burmistrza Świdnika „w sprawie zagrożenia zdrowia i życia zwierząt”.
„Mieszkańcy skarżą się i zgłaszają problem dużej zachorowalności zwierząt, a w niektórych przypadkach nawet śmierci swoich czworonożnych pupili” – zasygnalizował burmistrzowi radny Grzegorz Doroba, który zaapelował o pilną interwencję. „Mieszkańcy po wizytach u lekarzy weterynarii zgłaszają wykryte tam problemy związane z niewydolnością wątroby i nerek swoich zwierzaków, które spowodowane są toksycznymi składnikami cieczy, którymi opryskiwane są tereny zielone.”
Radny razem z mieszkańcami zaapelował o zaprzestanie stosowania środków chemicznych, które są szkodliwe dla zwierząt. Kilka dni temu Grzegorz Doroba ponowił apel. Zwrócił uwagę na to, że nie wszystkie przedsiębiorstwa odpowiadające za utrzymanie zieleni informują o tym, że w danym terminie i miejscu będą wykonywać opryski.
– Należy zaprzestać używania trujących oprysków, które mogą też mieć niekorzystny wpływ na zdrowie dzieci i pozbywać się chwastów w bardziej naturalny, ekologiczny sposób – apeluje radny.
Jeśli jest to niemożliwe, to radny przekonuje, by każdorazowo informować o planowanych czy też wykonywanych zabiegach; na przykład ustawiając tabliczkę z informacją w miejscu, gdzie były zastosowane opryski.
Poprosiliśmy o informację o stosowanych przez pracowników świdnickiej spółdzielni mieszkaniowej opryskach.
– Do tej pory na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku stosowanym preparatem był środek Agrosar 360 SL – środek dopuszczony do stosowania przy opaskach chodnikowych, przy płotach, ogrodzeniach, wokół drzew taką informację uzyskaliśmy od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Lublinie – wyjaśnia Katarzyna Denis, prezeska spółdzielni. – Opryski stosujemy jedynie przy opaskach chodnikowych i obrzeżach. W związku z licznymi skargami odnośnie stosowania chemicznych środków zawierających glifosat i mających szkodliwy wpływ na zdrowie zwierząt podjęliśmy decyzje, że w tej chwili każdorazowy oprysk będzie wykonywany preparatem naturalnym Effekt 24h, o czym poinformowano Administrację.
Katarzyna Denis tłumaczy, że „mieszkańcy są informowani o każdorazowym oprysku na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku na tydzień przed planowanym zabiegiem”.
– Informacje o planowanych opryskach widnieją na drzwiach wejściowych do klatek przy budynkach gdzie dany oprysk ma być stosowany jaki i na stronie internetowej SM – odpowiada Katarzyna Denis.
A czy możliwa jest rezygnacja z oprysków przez SM w Świdniku i usuwanie chwastów w inny sposób? – Przez inny sposób jak opryskiwanie, rozumiem sposób mechaniczny, czyli ręczne usuwanie chwastów. Metoda mechaniczna jest niezwykle czasochłonna i mało skuteczna: wyrywanie bądź gracowanie chwastów prowadzi do jeszcze większego ich rozprzestrzeniania; korzeń jest dzielony na wiele mniejszych fragmentów, z czego wyrasta większa ilość chwastów, dlatego nie widzimy sensu jej stosowania – przekonuje Katarzyna Denis. – W związku z czym uważamy, ze zasadnym jest stosowanie środka Effekt 24h, herbicyd jest w 100 proc. pochodzenia organicznego, jest naturalny i bezpieczny dla środowiska, ludzi i zwierząt.