
Już tylko pozwolenia na budowę potrzeba, by zacząć montować podświetlenie rzeźby „Sztukmistrz”, która balansuje na linie rozwieszonej nad ul. Grodzką. Iluminacja została zamówiona przez miasto w lubelskiej firmie „Fire-Volt” za nieco ponad 25 tys. zł.

Umowa na zaprojektowanie i wykonanie oświetlenia została podpisana tuż po zeszłorocznym Bożym Narodzeniu. To, że wciąż nie widać efektów, tłumaczone jest przez miasto koniecznością uzgodnienia projektów z konserwatorem zabytków i zakładem energetycznym, a na końcu uzyskania pozwolenia na budowę. Formalności są już na ostatniej prostej, wniosek o pozwolenie budowlane właśnie wpłynął do miejskiego Wydziału Architektury i Budownictwa.
– Na iluminację figury Sztukmistrza będą składały się 2 lampy LED kierunkowe. Lampy zostaną umieszczone po obu stronach rzeźby, a strumienie ich światła będą skierowane na postać Sztukmistrza – informuje Anna Czerwonka z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. – Planujemy, że wykonanie zadania zakończy się do końca tego roku. Aktualnie czekamy na wydanie pozwolenia na budowę.
Przypomnijmy, że balansująca rzeźba autorstwa Jerzego Kędziory pojawiła się w Lublinie latem 2018 r. z okazji Carnavalu Sztukmistrzów. Ponieważ spodobała się mieszkańcom, zostawiono ją na dłużej. Początkowo „Sztukmistrz” był wypożyczany, ostatecznie w marcu zeszłego roku Urząd Miasta odkupił go za 75 tys. zł.
