- Rośnie liczba pacjentów potrzebujących pomocy, pododdział przynosi dochody, a jego likwidacja jest nieporozumieniem i działaniem na niekorzyść szpitala - uważają pracownicy Pododdziału Onkologii w szpitalu przy al. Kraśnickiej. Są zaniepokojeni wdrażanym planem naprawczym.