Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
19 grudnia szpital tymczasowy w Lublinie będzie w pełni gotowy na przyjęcie pacjentów. Na początek 66 łóżek.
Prawie 750 milionów złotych bezzwrotnego wsparcia dla miast, gmin i powiatów z naszego województwa. Ostatni podział środków z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych budzi spore kontrowersje. Dotacje trafiły głównie do samorządów związanych z partią rządzącą.
Szpital tymczasowy w Targach Lublin wydaje się być już gotowy. Dzisiaj oglądał go wojewoda lubelski Lech Sprawka, który był w hali "z wizytą gospodarską".
Lech Sprawka przyznaje, że polecił usunąć z Facebooka wpis, w którym proszono o pomoc w umeblowaniu szpitala tymczasowego. Tłumaczy, że prośba została wystosowana bez jego wiedzy.
Wojewoda unieważnił część przepisów, które od 1 stycznia miały obowiązywać każdego mieszkańca Lublina. Chodzi o regulamin utrzymania czystości i porządku w mieście. Według Lecha Sprawki radni posunęli się za daleko w nakładaniu ograniczeń, a jednocześnie sami nie wypełnili części swoich obowiązków.
Brak danych o ogniskach koronawirusa, aktywnie zakażonych, a także wieku i płci zmarłych z potwierdzeniem Covid-19. Raport na nowej stronie rządowej ogranicza się tylko do liczby zakażeń i zgonów.
Ponad 4300 zł dziennie ma dostawać szpital tymczasowy w Lublinie za leczenie pod respiratorem pacjenta z Covid-19. Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci też za samą gotowość do leczenia. Choć szpital ma ruszyć na przełomie listopada i grudnia, to zebrał dotąd tylko 30 proc. potrzebnej kadry.
Wprowadzone do systemu wyniki badań weryfikuje inspekcja sanitarna – tak wojewoda tłumaczy nieaktualne dane w codziennych raportach. W najbliższych dniach to się zmieni – liczby będą rzeczywiście podawać zakażenia koronawirusem z ostatniej doby, ale za to mogą zawierać błędy.
– Współpraca systemu ratownictwa i szpitali nie jest do końca właściwa – przyznaje wojewoda lubelski i oczekuje wsparcia ze strony „właścicieli” szpitali w całym województwie. Ma to pomóc m.in. w zlikwidowaniu coraz dłuższych kolejek, w jakich czekają karetki z pacjentami.
W środę 1449, w czwartek 831 a w piątek tylko 526 nowych zakażeń koronawirusem zostało umieszczonych w dziennym raporcie przez Lubelski Urząd Wojewódzki. Wojewoda wyjaśnia dlaczego i zapowiada, że w sobotę w raporcie liczba zakażeń będzie z pewnością wyższa.
Około 700 osób będzie pracować w szpitalu tymczasowym, który powstaje w Targach Lublin. Lecznica ma zacząć działać i prawdopodobnie przyjąć też pierwszych pacjentów na przełomie listopada i grudnia.
– Jeden punkt testowy dla tak dużego obszaru jest już niewystarczający – uważa poseł Riad Haidar z Białej Podlaskiej i apeluje o pilne zabezpieczenie kolejnych punktów drive-thru. Ostatnio, trzeba tu czekać w kolejce kilka godzin. Zdaniem wojewody lubelskiego, problem może tkwić w organizacji pracy lub obsadzie.
O 1700 nowych zakażeniach koronawirusem, 19 zgonach i sześciu nowych ogniskach poinformował w czwartek Lubelski Urząd Wojewódzki. Tak dużej liczby potwierdzonych przypadków w ciągu doby do tej pory nie mieliśmy. – Ta liczba jest zawyżona - komentuje wojewoda.
Osoby, których lekarze skierowali na test na Covid-19 muszą czekać nawet kilka dni, aby pobrano od nich wymaz do testów. Wojewoda ma sygnały, że pacjent 27 października obdzwonił wszystkie mobilne punkty pobrań, a najbliższy wolny termin był 4 listopada.
– Leżę zdrowy od kilku dni i blokuję miejsce na oddziale dla naprawdę chorych – alarmuje nas pacjent szpitala w Tomaszowie Lubelskim, który trafił tam po zakażeniu koronawirusem. Wyjść nie może, bo próbki z dwóch wykonanych przez niego testów gdzieś „zaginęły”. Takich przypadków jest w regionie znacznie więcej.
Nawet kilkaset lekarzy i pielęgniarek chce zatrudnić wojewoda lubelski w nowo tworzonym szpitalu tymczasowym w Targach Lublin. Jeśli parlament przyjmie najnowszą ustawę covidowską, pracujący tam mają zarabiać dwa razy tyle, ile w dotychczasowym miejscu pracy.
W ciągu dwóch dni hale Targów Lublin mają być gotowe do przekształcenia w szpital z nawet 480 łóżkami. Wojewoda i eksperci przyznają, że największym problemem jest skompletowanie kadry.
Z powodu dynamicznie rosnącej liczby chorych na COVID-19, dostępna liczba łóżek w szpitalach całego województwa okazała się niewystarczająca. Z nakazu wojewody, do wtorku ma ich wzrosnąć z 977 do 1113. Poprawić ma się także koordynacja badań laboratoryjnych.
– Oczekujemy jasnego i precyzyjnego stanowiska rządu co dalej. Co mamy robić z pracownikami, z ZUS-em, podatkami i z towarem, który kupiliśmy, by działać przez weekend – usłyszał wojewoda od jednego z lubelskich restauratorów. – Nie ja jestem decyzyjny – tłumaczył Lech Sprawka.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka nie znalazł podstaw do wygaszenia mandatu Roberta Mazurka (PiS), przewodniczego Rady Powiatu w Radzyniu Podlaskim. Wcześniej, radni mandatu nie wygasili, dlatego interwencję u wojewody podjęła lubelska Fundacja Wolności.
– Jest wstępne uzgodnienie, że lokalizacja szpitala tymczasowego w województwie lubelskim byłaby na terenie Targów Lublin – powiedział na dzisiejszej wideokonferencji Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
- Infolinia to kpina! Jeśli nawet uda się dodzwonić, ostatecznie rozmowa jest rozłączana. Pozostałe numery kontaktowe zostały usunięte ze stron internetowych stacji sanitarnych. Gdzie tu logika? - alarmują Czytelnicy, którzy potrzebowali m.in. informacji o kwarantannie. - Infolinia ma usprawnić kontakt z inspekcją sanitarną - odpowiada na to sanepid.
– W miarę zwiększania liczby łóżek zakaźnych, potrzeby kadrowe będą coraz większe – przyznaje wojewoda i nie wyklucza, że w najbliższym czasie skieruje kolejnych medyków do pracy w szpitalach w związku ze wzrostem liczby pacjentów zakażonych koronawirusem.
249 wykonanych testów i aż 163 pozytywne wyniki badania. Dlaczego testów wykonuje się tak mało, skoro liczba chorych na Covid-19 rośnie w takim tempie?
Szpitale w Łukowie, Białej Podlaskiej, Chełmie, Tomaszowie Lubelskim, we Włodawie i Biłgoraju mają wstrzymać przyjęcia pacjentów. W ten sposób, ma się zwiększyć liczba łóżek „zakaźnych”. To najnowsze polecenia wojewody lubelskiego Lecha Sprawki.