Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W grupie czwartej ciekawie w weekend zapowiada się zwłaszcza mecz w Świdniku. Tamtejsza Avia postara się o pierwsze zwycięstwo u siebie w starciu z Chełmianką (godz. 17).
Nieudany występ Chełmianki. Biało-zieloni musieli uznać wyższość rewelacyjnego beniaminka z Rzeszowa. Korona w sobotę wygrała trzecie spotkanie w tym sezonie, tym razem 2:0. W sumie po czterech kolejkach ma na koncie 10 „oczek”. A podopieczni Tomasza Złomańczuka zaliczyli pierwszą porażkę.
W trzeciej serii gier żadnemu z naszych zespołów nie udało się zgarnąć kompletu punktów. Trzeciej porażki doznała Tomasovia, która uległa Siarce Tarnobrzeg 2:3. Reszta naszych ekip zanotowała remisy.
Nie ma czasu na odpoczynek. Grupa czwarta już w środę rozegra trzecią serię gier. Tym razem kibiców z województwa lubelskiego będzie interesował przede wszystkim mecz w Świdniku, gdzie tamtejsza Avia zmierzy się z Podlasiem Biała Podlaska (godz. 17)
Piłkarze Tomasza Złomańczuka nie mięli wielkich problemów z pokonaniem w sobotę drużyny z Wólki Pełkińskiej. Biało-zieloni prowadzili 2:0, a ostatecznie pokonali rywali z Podkarpacia 3:1.
W drugiej serii gier ciekawie powinno być zwłaszcza w Radzyniu Podlaskim. Tamtejsze Orlęta Spomlek w niedzielę o godz. 18 zagrają z Tomasovią. Beniaminek na dzień dobry dostał lanie od Cracovii II. A drużyna Mikołaja Raczyńskiego rozpoczęła rozgrywki od efektownego zwycięstwa w Sieniawie.
Na rozpoczęcie nowego sezonu Chełmianka wywalczyła punkt w Ostrowcu Świętokrzyskim. Goście dopiero w 83 minucie doprowadzili do wyrównania. W końcówce mogli jednak przechylić jeszcze szalę na swoją stronę.
Startuje nowy sezon w grupie czwartej. Tym razem będziemy mieli tylko pięciu naszych przedstawicieli. Od razu w pierwszej serii gier nie zabraknie ciekawych meczów. Avia zmierzy się u siebie ze Stalą Stalowa Wola, a Chełmianka jedzie do Ostrowca Świętokrzyskiego (oba mecze o godz. 17).
Rozmowa z Grzegorzem Boninem, piłkarzem i drugim trenerem Chełmianki Chełm
Starcie naszych trzecioligowców w Chełmie zakończyło się remisem 1:1. Chełmianka była lepsza, ale zmarnowała kilka dogodnych sytuacji. Dlatego z samego wyniku bardziej zadowoleni są piłkarze beniaminka z Tomaszowa Lubelskiego.
Piłkarze Tomasza Złomańczuka w sobotę pokonali ligowego rywala z Radzynia Podlaskiego 3:1. Klub z Chełma może być zadowolony z korzystnego wyniku, ale rywale też mają trochę powodów do radości.
To była pracowita sobota dla piłkarzy Tomasza Złomańczuka. Biało-zieloni rozegrali dwa sparingi. Najpierw pokonali na stadionie przy Al. Zygmuntowskich Lubliniankę 3:1. A kilka godzin później okazali się lepsi także od Motoru II Lublin (4:1)
Chełmianka ma za sobą najlepszy sezon w historii klubu. Zmagania w rozgrywkach 2020/2021 biało-zieloni zakończyli tuż za plecami Wisły Puławy. W 40 meczach drużyna Tomasza Złomańczuka wywalczyła 73 punkty. W lecie wielkich zmian w kadrze drużyny nie będzie. Z klubem pożegnał się przede wszystkim Tomasz Brzyski, ale ekipa z Chełma dokonała już dwóch ciekawych wzmocnień.
Konia z rzędem temu, kto przewidział wynik środowego finału Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego. Faworytem była zdecydowanie Chełmianka. Tymczasem drugi raz z rzędu puchar wywalczyli piłkarze Orląt Spomlek, którzy rozbili trzecioligowego rywala aż… 5:0.
Bardzo ciekawa końcówka sezonu dla kibiców z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek w środę zmierzą się w ramach finału Pucharu Polski na szczeblu LZPN z Chełmianką (godz. 17.30). A w niedzielę piłkarzy Mikołaja Raczyńskiego czeka ligowe starcie z Avią Świdnik (również 17.30). Nawet zwycięstwo w tym meczu może jednak nie wystarczyć do zachowania ligowego bytu.
Ciekawa sytuacja w grupie czwartej III ligi. Drużyny, który utrzymują się nad kreską znowu przegrały swoje mecze. Z kolei te ze strefy spadkowej przedłużyły nadzieje na utrzymanie. Nie wszystkie, bo Stal Kraśnik została w sobotę trzecim spadkowiczem. Reszta ekip powalczy o ligowy byt w ostatniej kolejce. W tym gronie będzie Lewart Lubartów, który prowadził na wyjeździe z Chełmianką 1:0, ale ostatecznie przegrał 1:2.
W finale Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego zagrają te same drużyny co w poprzednim sezonie: Chełmianka i Orlęta Spomlek. Ta pierwsza ekipa wygrała na wyjeździe z Tomasovią 2:1. A to była pierwsza w tym sezonie porażka zespołu Pawła Babiarza. W drugiej parze niespodziewanie Wisła Puławy musiała uznać wyższość piłkarzy z Radzynia Podlaskiego, ale dopiero po rzutach karnych (3:4).
Dzisiaj zostaną rozegrane półfinałowe mecze Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego. Jedynym czwartoligowcem w tym gronie jest Tomasovia. Piłkarze Pawła Babiarza spróbują podtrzymać dobrą passę w starciu z Chełmianką (godz. 18).
Licznik meczów bez porażki Chełmianki zatrzymał się na dziewięciu. W sobotę piłkarze Tomasza Złomańczuka słabo weszli w meczu z Wisłoką i ostatecznie przegrali w Dębicy 1:3. Ostatni raz ani jednego punktu biało-zieloni nie wywalczyli 18 kwietnia, kiedy przegrali u siebie ze Stalą Stalowa Wola 0:1.
Znowu nieudany występ Lewartu. W środę piłkarze Tomasza Bednaruka przegrali w Kielcach z rezerwami Korony 0:1. Rywale zdobyli gola z rzutu karnego w samej końcówce spotkania.
Dobrej passy Chełmianki ciąg dalszy. Piłkarze Tomasza Złomańczuka zanotowali właśnie ósmy mecz z rzędu bez porażki. Tym razem pokonali u siebie Hetmana Zamość 4:0. I tym samym przerwali serię rywali, którzy wygrali dwa poprzednie spotkania.
Chełmianka zdobyła w sobotę kolejne trzy punkty. Tym razem drużyna Tomasza Złomańczuka pokonała w Kielcach tamtejszą Koronę II 1:0. Jedynego gola zdobył ponownie Dawid Brzozowski.
Mimo pewnego awansu Wisła Puławy pokonała w środę Orlęta Spomlek 2:1. To było już 27 zwycięstwo w tym sezonie drużyny Mariusza Pawlaka. Ciekawie było też na innych boiskach. Drugie zwycięstwo w sezonie odniósł Hetman Zamość. Swojego meczu nie dokończyła za to Chełmianka, bo piłkarze Jutrzenki Giebułtów po stracie gola w doliczonym czasie gry… zeszli z boiska.
Dwa rzuty karne, dwie czerwone kartki i dużo sytuacji. Sporo działo się w niedzielnym meczu Wólczanki z Chełmianką. Goście prowadzili mimo gry w osłabieniu, ale ostatecznie dopisali do swojego konta jeden punkt. Zawody zakończyły się remisem 1:1
Nie było niespodzianek w finałowych meczach okręgowego Pucharu Polski. Chełmianka łatwo rozbiła Brata Cukrownika Siennica Nadolna 8:0. Tomasovia pokonała Pogoń 96 Łaszczówka 3:1, a Orlęta Spomlek wygrały z Huraganem Międzyrzec Podlaski 3:0