Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zgodnie z planem piłkarze Motoru w poniedziałek rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Już 21 lipca rozegrają pierwszy po 32 latach mecz w PKO BP Ekstraklasie. Na pierwszych zajęciach pojawiło się 25 zawodników. Na razie zabrakło nowych twarzy.
Za wiele wolnego piłkarze Motoru nie mieli. Jeszcze 3 czerwca świętowali na ulicach Lublina i pod Areną awans do ekstraklasy po 32 latach. Dzisiaj, po dwóch tygodniach laby spotkają się na pierwszym treningu.
Po 32 latach przerwy Motor Lublin znowu zagra w krajowej elicie. Poznaliśmy dokładne daty pierwszej kolejki sezonu 2024/2025. Piłkarze Mateusza Stolarskiego na dzień dobry w PKO BP Ekstraklasie zagrają u siebie z Rakowem Częstochowa. To spotkanie odbędzie się w niedzielę, 21 lipca o godz. 20.15.
Kamil Wojtkowski to kolejny zawodnik, który nie będzie w sezonie 24/25 występował w Motorze Lublin. W piątek beniaminek PKO BP Ekstraklasy poinformował, że umowa 26-latka nie zostanie przedłużona.
W czwartek poznaliśmy terminarz PKO BP Ekstraklasy na sezon 2024/2025. Motor Lublin na dzień dobry zagra przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa. Pierwszą kolejkę zaplanowano na dni: 19-21 lipca.
Lato to czas transferów, ale i wielu plotek. Kolejna pojawiła się w kontekście Motoru Lublin. Beniaminek PKO BP Ekstraklasy łączony jest z wieloma pomocnikami. Na listę, według portalu transfery.info można dopisać także Mateusza Szwocha, ostatnio zawodnika Wisły Płock.
W środę Motor ogłosił plan przygotowań do nowego sezonu. Piłkarze nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. We wtorek rozpoczęli urlopy, a do treningów wrócą już 17 czerwca. Beniaminek PKO BP Ekstraklasy rozegra pięć meczów kontrolnych. Są też nowe wieści kadrowe – z klubem żegnają się Piotr Kusiński, Przemysław Szarek oraz Michał Żebrakowski.
Od poniedziałku praca w Motorze wre. Prezes Zbigniew Jakubas przyznał, że trzeba wzmocnić skład, żeby beniaminek z Lublina nie podzielił losu swoich poprzedników i powalczył o miejsce w środku tabeli PKO BP Ekstraklasy. Szef klubu znalazł jednak czas, żeby podziękować kibicom za ich wsparcie w sezonie 23/24.
Jakub Lis to pierwszy piłkarz, który po awansie Motoru do PKO BP Ekstraklasy żegna się z zespołem z Lublina. Zawodnik występował w żółto-biało-niebieskich barwach na zasadzie wypożyczenia z Pogoni Szczecin. I właśnie wraca do ekipy „Portowców”, z którą ma jeszcze ważny kontrakt do 2026 roku.
Rozmowa z Arkadiuszem Najemskim, obrońcą Motoru Lublin
Po niedzielnym zwycięstwie w Gdyni nad Arką piłkarze Motoru Lublin w dalszym ciągu świętują awans do PKO BP Ekstraklasy
Po meczu z Arką Gdynia większościowy udziałowiec klubu z Lublina i prezes Zbigniew Jakubas zapowiedział, że w poniedziałek rozpocznie się ciężka praca, aby przygotować zespół na warunki PKO BP Ekstraklasy.
Po niedzielnym remisie z Jagiellonią Białystok pracę w Legii Warszawa stracił Kosta Runjaić. Według doniesień Tomasz Włodarczyka z portalu Meczyki.pl, jego miejsce zajmie Goncalo Feio
W weekend rozpoczynają się rozgrywki PKO BP Ekstraklasy, a także Fortuna I Ligi. I to właśnie tę drugą zapewne baczniej będą obserwować kibice z naszego regionu. W rozpoczynającym się w piątek sezonie Lubelszczyzna będzie mieć dwóch przedstawicieli – beniaminka rozgrywek Motor Lublin i stałego bywalca tego poziomu – Górnika Łęczna. A to oznacza, że w tym sezonie dwukrotnie dojdzie do bezpośrednich potyczek tych obu zespołów w walce o ligowe punkty.
Górnik Łęczna w poprzednim sezonie dość niespodziewanie awansował do PKO BP Ekstraklasy dzięki dwóm wygranym w meczach barażowych. Zadaniem zespołu na zakończone w minioną sobotę rozgrywki było utrzymanie. Niestety, łęcznianom nie udało się pozostać w elicie i od lipca przyjdzie im znów grać na zapleczu najmocniejszej ligi w Polsce
W ostatnim meczu tego sezonu Górnik Łęczna nie zdołał poprawić swojego dorobku punktowego i minimalnie przegrał na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok. Kolejny sezon zawodnicy trenera Marcina Prasoła spędzą w Fortuna I Lidze
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu w Zabrzu piłkarze Górnika Łęczna dowiedzieli się, że nie mają już szans na utrzymanie po tym, jak punkt w Mielcu zdobył Śląsk Wrocław. Mimo wszystko zielono-czarni w „Górniczych derbach” długo spisywali się całkiem nieźle. Prowadzili nawet 2:0. Niestety, w końcówce popełnili szereg błędów i przegrali 2:4.
Piłkarze Górnika Łęczna po domowym remisie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, który z zasadzie przesądził o ich spadku do Fortuna I Ligi, przygotowują się do ostatniego w tym sezonie meczu wyjazdowego. W niedzielę zespół trenera Marcina Prasoła zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze (godz. 15).
W przedostatnim domowym meczu w tym sezonie Górnik Łęczna potrzebował zwycięstwa, ale zaledwie zremisował z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 1:1 i w zasadzie może się już przygotowywać do występów w Fortuna I Lidze w przyszłym sezonie
Aby przedłużyć swoje szanse na utrzymanie Górnik musiał wygrać w poniedziałek z Bruk-Bet Termaliką. Zielono-czarni prowadzili, ale nie utrzymali korzystnego wyniku i zawody zakończyły się remisem 1:1. A to oznacza, że klub z Łęcznej znalazł się już w beznadziejnej sytuacji.
Na zakończenie 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik Łęczna zagra u siebie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Ewentualna porażka w tym spotkaniu dla zielono-czarnych będzie oznaczać degradację do Fortuna I Ligi
Rozmowa z Piotrem Sadczukiem, prezesem Górnika Łęczna
Do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki. Górnik Łęczna zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli, ale wciąż definitywnie nie pogrzebał swych szans na utrzymanie. Jednak, aby pozostać w elicie zielono-czarni muszą zanotować świetną końcówkę sezonu i liczyć na wpadki innych drużyn
Rozmowa z Marcinem Prasołem, trenerem Górnika Łęczna
Górnik Łęczna mocno postraszył walczącą o mistrzostwo kraju drużynę Rakowa Częstochowa, ale nie zdołał poprawić swojego dorobku punktowego