Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zaczęło się sadzenie 13 dużych lip w rabatkach „wykrojonych” z chodnika Krakowskiego Przedmieścia między ul. 3 Maja a Ewangelicką
– Wycinka drzew pod kolejny parking to barbarzyństwo – alarmują nas mieszkanki osiedla Jagiellońskiego w Białej Podlaskiej. W piątek pod topór poszły trzy sztuki. Ale zniknąć ma jeszcze pięć. Spółdzielnia mieszkaniowa tłumaczy, że nie ma wyjścia, bo kolidują one z liniami energetycznymi.
Kilkadziesiąt drzew może zniknąć z terenu przy ul. Gospodarczej 34. O pozwolenie na taką wycinkę stara się działająca tu spółka Współpraca. O przyszłości drzew ma zdecydować Biuro Miejskiego Architekta Zieleni. Nie jest to pierwszy wniosek o pozwolenie na dużą wycinkę w tej części miasta.
Piły poszły ruch przy rewitalizacji rynku. Pod topór w większości poszły spróchniałe drzewa, grożące zawaleniem.
Młode buki, klony, jesiony, lipy, a nawet grusze i śliwy już są sadzone w parku Miejskim, Międzyosiedlowym i parku „Na Górce” oraz na mniejszych skwerach i zieleńcach. W sumie przybędzie blisko 200 drzew i ponad 500 ozdobnych krzewów. Jednocześnie trwa przycinka gałęzi przy ulicach i nad chodnikami.
To niebywałe, że ktoś o zdrowych zmysłach podjął taką decyzję. Wycinać ogromne drzewa pod chodnik? Co trzeba mieć w głowie? – pyta mieszkanka Lublina, która w sobotę przejeżdżała trasą Lublin-Nałęczów.
Zaczęła się budowa rabat w chodniku Krakowskiego Przedmieścia od ul. 3 Maja do Ewangelickiej. Zamiast 13 miejsc parkingowych będzie 13 lip oraz 700 ozdobnych krzewów. Stojące tu donice z drzewami zostały wywiezione: drzewka posadzono w gruncie, a donice dostały nowych lokatorów
Jest kompromis pomiędzy miejskimi planistami a konserwatorem zabytków. Tylko 15 zamiast ponad 60 drzew zostanie usuniętych z alei Marszałka Józefa Piłsudskiego w Chełmie. Wycięte zostaną te najbardziej schorowane sztuki, a w ich miejsce pojawią się nowe nasadzenia – zapewniają urzędnicy którzy od kilku miesięcy konsultują projekt rewitalizacji chełmskiego osiedla Dyrekcja.
Dwa drzewa owocowe i dwa krzewy zniknęły z otoczenia I LO im. ks. A. J. Czartoryskiego w Puławach. Wycinka nie byłaby niczym wyjątkowym, gdyby nie fakt, że szkoła wraz roślinnością znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej, a zgody na usunięcie zieleni nie wydano.
Nowa kostka, alejki, więcej miejsc parkingowych. Ale też mniej drzew do wycięcia. Jeszcze w tym roku Urząd Miejski w Bełżycach ogłosi przetarg dotyczący rewitalizacji centrum miasta.
Ratusz oficjalnie wyklucza wycinkę szpalerów drzew rosnących wzdłuż ul. Pasiecznej. O ich usunięcie prosił jeden z miejskich radnych. Zastępca prezydenta przekonuje, że byłoby to rozwiązanie zbyt radykalne. – Stanowiłoby ogromną stratę dla środowiska przyrodniczego – wyjaśnia.
O usunięcie kilkudziesięciu dużych topól rosnących wzdłuż ul. Pasiecznej apeluje do Ratusza jeden z miejskich radnych. Jego zdaniem drzewa zagrażają kierowcom oraz pieszym. Radny chce, by w tym miejscu urządzić przynajmniej prowizoryczne pobocze.
Posadzenie ponad 1100 drzew zapowiada na jesień samorząd miasta. Od nowa urządzona ma być zieleń wzdłuż ul. Chopina, a szpalery drzew mają stanąć m.in. przy ul. Jana Pawła II, Orkana oraz Krężnickiej. W samym tylko parku przy Zawilcowej dwa tygodnie może potrwać wymiana obumarłych drzew.
Myślałem, że to będzie książka o tym, dlaczego Polacy nienawidzą drzew. Ale podczas pracy odkryłem, że to nieprawda. To głównie nasze elity drzew nie lubią. I swoim zapatrzeniu w beton trochę oderwały się od społeczeństwa. Rozmowa z Janem Mencwelem, autorem książki „Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta”.
Zaczęły się jesienne porządki w ulicznym drzewostanie. Martwe drzewa mają być usuwane, pojawią się nowe sadzonki, także w ścisłym centrum Lublina: przy ul. Dolnej 3 Maja, Narutowicza czy Popiełuszki.
Setki drzew mogą zniknąć w związku z planowaną budową największego w mieście centrum magazynowego przy ul. Mełgiewskiej. Do Urzędu Miasta wpłynął już wniosek o pozwolenie na wycinkę 576 drzew oraz usunięcie blisko 270 mkw. krzewów.
Liczba miejsc postojowych w Puławach ma się zwiększyć. Ogłoszono już przetarg na dokumentację dla zatok parkingowych w pięciu lokalizacjach. Zniknie część zieleni, ale duże drzewa mają zostać zachowane – obiecują urzędnicy.
Urząd Miasta oficjalnie potwierdza, że zamierza ograniczyć zaplanowaną na jesień zamianę miejsc parkingowych na chodniku Krakowskiego Przedmieściu na rabaty z krzewami ozdobnymi.
Ocaleć może co najmniej jedna trzecia spośród 46 drzew, które na jednym z osiedli Czubów chciało wyciąć Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Po przeprowadzonych na osiedlu oględzinach Urząd Miasta doszedł do wniosku, że w części przypadków „nie potwierdziła się” zasadność usunięcia drzew.
Na polecenie miasta usunięto z ul. Łęczyńskiej młode drzewka posadzone „po partyzancku” przez jednego z okolicznych mieszkańców. – Tak się niszczy inwencję – pisze do nas oburzona Czytelniczka. Ratusz odpowiada, że drzewka rosły w nieodpowiednich miejscach i deklaruje, że niebawem pojawi się tu nowa zieleń.
W obronie zapowiadanych przez Urząd Miasta zmian na Krakowskim Przedmieściu wystąpili działacze ruchu społecznego Pieszy Lublin. Chodzi o likwidację części miejsc parkingowych i posadzenie w zamian róż i szpaleru lip. Zapowiedzi zostały oprotestowane przez działających tu przedsiębiorców.
Nie oddamy Bieszczad piłom! – pod takim hasłem w siedemnastu polskich miastach po siedzibami Lasów Państwowych pikietowali dziś popołudniu młodzi ludzie. Do Inicjatywy Dzikie Karpaty przyłączyło się wielu miejskich aktywistów i ekologów.
Dziś na Placu Narutowicza w Łukowie rosną 24 drzewa. Po przebudowie zostanie 16. Pojawią się nowe nasadzenia, ale nie wyższe niż 5 metrów. – Tak, aby nie zasłaniały fasady kolegiaty – tłumaczy projektant
To akcja Lasów Państwowych. Aby dostać sadzonkę, trzeba przyjść pod siedzibę tej instytucji w Lublinie.
Prezydent Lublina (PO) pozwał do sądu trzech radnych PiS za słowa, że to on zlecił kontrowersyjną, nocną akcję przesadzania drzew z ul. Lipowej. Krzysztof Żuk oczekuje zasądzenia od radnych 30 tys. zł na cele charytatywne