Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W piątek rozpoczęła się w całej Polsce akcja Prawa i Sprawiedliwości: „Tusk znaczy bezrobocie". To odpowiedź na czwartkowe orzeczenie warszawskiego Sądu Okręgowego, który zakazał emisji spotu PiS, w którym podano, że bezrobocie gdy rządził Donald Tusk wynosiło 15 procent, a nie 14,4 procenta, jak wynika z danych GUS. We Włodawie w akcji udział wzięli Ryszard Madziar, doradca ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, posłanki Monika Pawłowska i Anna Dąbrowska-Banaszek oraz Zdzisław Szwed, członek Zarządu Województwa Lubelskiego.
W sobotę poznamy kandydatów ugrupowania Polska2050, którzy w województwie lubelskim wystartują w wyborach parlamentarnych w ramach Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Trzecia Droga. Na liście w okręgu 7 (Biała Podlaska, Chełm, Zamość) zabraknie Ewy Jaszczuk. Radna sejmiku województwa poinformowała w piątkowe popołudnie, że rezygnuje ze startu.
To pierwszy taki wyrok w trybie wyborczym przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Wniosek złożyła Platforma Obywatelska.
Prezydent Michał Litwiniuk (PO) nie martwi się startem w wyborach swojego zastępcy, Macieja Buczyńskiego. A sam kandydat na razie zamierza godzić pracę w Urzędzie Miasta z kampania wyborczą.
Był europosłem wybranym z listy Prawa i Sprawiedliwości. Teraz mówi otwarcie o wojnie pomiędzy PiS a PO, którą należy jak najszybciej zakończyć i… startuje do Senatu jako kandydat Konfederacji. W środę już oficjalnie Mirosława Piotrowskiego przedstawił Bartłomiej Pejo, lider lubelskich struktur Konfederacji.
Dyrektorka KOWR powalczy o mandat senatora w Chełmie.
Po 1 września każda niepubliczna szkoła w Polsce będzie funkcjonować z przystawionym przez władzę do głowy pistoletem – mówi współtwórca prywatnych szkół im. Paderewskiego w Lublinie. Chodzi o podpisaną przez prezydenta nowelizację Karty nauczyciela. Minister edukacji w odpowiedzi posądza go o „zbyt wybujałą wyobraźnię”.
Prostytucja polityczna zrobiła się powszechna w ciągu ostatnich lat – przekonuje europoseł Krzysztof Hetman. I zapowiada podjęcie działań zabraniających politykom zmiany barw partyjnych po wygranych wyborach. Deklaruje też, że jeśli sam zdecydowałby się na taki krok, zrezygnowałby z wywalczonego mandatu.
Radni z Janowa Lubelskiego i Białej Podlaskiej, były rektor - komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, lekarz z Zamościa, prawnik z... Warszawy oraz senator z Chełma, który w ostatnich wyborach stratował z listy Prawa i Sprawiedliwości – to kandydaci paktu senackiego, którzy 15 października powalczą w województwie lubelskim o mandaty senatora z przedstawicielami Zjednoczonej Prawicy.
Już wiadomo, jakich kandydatów, w których okręgach podczas październikowych wyborów wystawi opozycja. Pakt senacki został podpisany. Porozumienie udało się wypracować w sprawie wszystkich 100 okręgów.
Marta Wcisło i Krzysztof Grabczuk, obecni parlamentarzyści będą liderami Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu w województwie lubelskim. Listy kandydatów KO zostały zatwierdzone podczas posiedzenia Rady Krajowej PO, które odbyło się w środę. Wybory zaplanowano na 15 października.
Wybory samorządowe, które wiosną czekają miasto Puławy, będą wyjątkowe. W szranki o fotel prezydenta najpewniej stanie rekordowa liczba kandydatów. Po raz pierwszy od ponad 30 lat w ich gronie zabraknie natomiast Janusza Grobla. Kto zatem powalczy z Pawłem Majem?
Wbrew oczekiwaniom, prezydent Andrzej Duda nie ogłosił w poniedziałek terminu wyborów parlamentarnych. Ale zgodnie z konstytucją, musi to zrobić do 14 sierpnia.
Po wygranym konkursie na dyrektora szkoły Rafał Wlizło zwolni mandat w Radzie Miasta. Jego miejsce, zgodnie z wynikami wyborów, powinien zająć Wacław Zemke.
Komisarz wyborczy we wtorek powiadomił o wygaszeniu mandatu zmarłego wójta gminy, Dawida Tarnowskiego. Tego samego dnia radni zwołali nieformalne spotkanie, na którym podjęli wstępną decyzję w sprawie nieprzeprowadzania przedterminowych wyborów.
Ludowcy alarmują, że tak źle w naszym rolnictwie jeszcze nie było i zarzucają rządowi ignorancję, brak działania i nieudolność.
Polska ma swój skarb narodowy i jest to polska żywność – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas Święta Polskiej Wsi pod Białą Podlaską. Lider PSL przyjechał tutaj prosto z marszu 4 czerwca w Warszawie.
– To wstyd dla Białej Podlaskiej – tak o wizycie Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego mówił minister Przemysław Czarnek podczas sobotniej konwencji PiS na południowym Podlasiu. Na spotkaniu nie zabrakło też wójtów z PSL.
Podczas weekendowej konwencji PiS padła zapowiedź tego, że w przyszłym roku świadczenie na każde dziecko ma zostać zwiększone do 800 zł. Teraz padł pomysł żeby był to prezent na... najbliższy Dzień Dziecka.
W niedzielę, 21 maja, odbędą się wybory uzupełniające do Rady Gminy Kurów. To skutek śmierci radnego Waldemara Żaby oraz zrzeczenia się mandatu przez radnego Jana Woźniaka. O tym, kto ich zastąpi zdecyduje jedyny komitet, jaki zarejestrowano. Głosowanie nie będzie zatem potrzebne.
Wystawienie kandydatów w wyborach do Sejmu we wszystkich okręgach zapowiada prezydent Starachowic Marek Materek. W Lubelskiem za budowę struktur jego ruchu ma odpowiadać wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin Marcin Nowak.
Pierwsi członkowie nowych rad dzielnic odebrali zaświadczenia o wyborze. To symboliczne rozpoczęcie nowej kadencji jednostek pomocniczych miasta.
W styczniu zmarł Sylwester Bogusz, radny miasta Kamionka w powiecie lubartowskim. W związku z tym rozpisano wybory uzupełniające, ale głosowanie nie będzie konieczne. Objęciem mandatu zainteresowana jest tylko jedna kandydatka.
Zaledwie 6 procent uprawnionych wzięło udział w niedzielnych wyborach do 27 lubelskich rad dzielnic. Najchętniej głosowali mieszkańcy Szerokiego, najniższą frekwencję zanotowano na Kalinowszczyźnie. W trzech dzielnicach kandydatów było tak mało, że głosowanie nie było potrzebne. O obsadzie dwóch mandatów zdecydował... ślepy los.
Decyzja ta jest rezultatem zaplanowanej i od ponad roku realizowanej próby dyskredytacji mnie przez moją żonę, z którą się rozstaję – mówi Dziennikowi Wschodniemu Jacek Bury, senator Polski 2050.