Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Na marzec zapowiadane jest wznowienie przebudowy torów między Lublinem a Dęblinem. Nie ma jednak pewności, że uda się przed końcem roku wznowić tutaj ruch pociągów
Pojawiła się nadzieja, że na stacji Chełm Główny znowu będą zatrzymywały się pociągi międzynarodowe. Podróżni będą mogli się tu wsiadać do pociągu z Lublina do Lwowa.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do jakiego doszło w środę przed godz. 15 na przejeździe kolejowym na ul. Warszawskiej w Rzeszowie.
Od najbliższej niedzieli będzie można dojechać pociągiem z Dęblina do Łukowa bez przesiadek w autobusy komunikacji zastępczej, którą wprowadzono rok temu ze względu na modernizację stacji Dęblin.
Następne blokady torów zapowiadają na przyszły tydzień podwykonawcy włoskiej firmy Astaldi, która zrezygnowała z przebudowy linii kolejowej między Lublinem a Dęblinem i nie zapłaciła im za wykonaną pracę.
Czy czeka nas jeszcze rok bez pociągów między Lublinem a Dęblinem? Bez osobowych - na pewno, bo kolej zamawia zastępczą komunikację na kolejnych 12 miesięcy. Nie ma też pewności, że w tym czasie uda się odtworzyć tory i wysłać pociągi dalekobieżne. Zanosi się też na cięcia w zakupach taboru.
Protest polegający na blokadzie Centralnej Magistrali Kolejowej zapowiedzieli wczoraj przedsiębiorcy, którzy nie mogą się doprosić zapłaty za prace wykonane w ramach przebudowy linii kolejowej między Lublinem a Dęblinem.
Prawie 250 mln zł kary ma zapłacić włoska firma Astaldi, która we wrześniu przerwała pracę przy przebudowie linii kolejowej z Lublina do Dęblina i zostawiła podwykonawców bez zapłaty. Zanosi się na długi spór w sądzie. Kolejarze przyznają też, że w czerwcu pociągów przez Puławy i Dęblin nie będzie, choć są w rozkładzie
Dużego pecha mają podróżni, którzy dziś przed południem mieli wyjechać z Lublina pociągiem do Szczecina. Okazało się, że nie ma maszyny, która mogłaby poprowadzić ich wagony. Ale to był dopiero początek kłopotów
Znany jest już nowy rozkład jazdy pociągów, który ma obowiązywać od niedzieli, 9 grudnia.
Tego pasażerowie, którzy czekali na stacji Chełm Miasto na pociąg TLK „Ogiński”, się nie spodziewali. W poniedziałek przed południem na peronie zatrzymał się chyba najkrótszy w historii spółki PKP Intercity skład – lokomotywa z jednym wagonem
Nie dojdzie do blokady Centralnej Magistrali Kolejowej, zaplanowanej na środę przez podwykonawców firmy Astaldi, która nie zapłaciła im za prace wykonane przy przebudowie linii kolejowej nr 7 między Lublinem a Dęblinem.
W programie Kolej Plus Ministerstwa Infrastruktury są dwa projekty dotyczące województwa lubelskiego
Wczoraj ogłoszony został rozkład jazdy pociągów dalekobieżnych PKP Intercity, który ma obowiązywać od 9 grudnia. Powodu do radości raczej nam nie dostarczy. Jest w nim np. pociąg z Warszawy do Lublina, który planowo postoi w Łukowie 36 minut.
Nowym rozkładem jazdy pochwaliła się we wtorek spółka PKP Intercity, ale samego rozkładu nie ogłosiła. Rzeczniczka spółki zapewnia, że Lublin będzie mieć tyle samo pociągów do Warszawy, co dzisiaj. Hrubieszów będzie skazany na przesiadki, Dęblin ma za to zyskać połączenie z Pilawą
Zagrożeniem dla domów mieszkalnych i dróg stała się przerwana przebudowa torów z Lublina do Dęblina – przyznaje kolej. W nadzwyczajnym trybie zleca zabezpieczenie porzuconych obiektów i potwierdza, że część z nich może wręcz ulec zniszczeniu, bo ich budowa w ogóle nie powinna być przerywana.
Znowu jest problem z zakupem 11 nowych pociągów elektrycznych dla województwa lubelskiego, które miałyby być wykorzystywane do obsługi połączeń regionalnych, np. z Dęblina przez Lublin do Chełma, czy z Łukowa do Dęblina. Do wtorku Urząd Marszałkowski czekał na oferty od dostawców takich pojazdów. Dostał dwie, obie zbyt drogie.
Na pół roku ocenione zostało opóźnienie w przebudowie linii kolejowej między Lublinem a Dęblinem. Przerwane prace mają być wznowione lada dzień, takie są przynajmniej zapewnienia PKP. Tymczasem rząd ogłasza plany budowy nowej linii kolejowej mającej ułatwić podróże między Lublinem a Zamościem
Kolejni przedsiębiorcy dołączają do protestu podwykonawców firmy Astaldi, którzy zablokowali rondo w Żyrzynie i domagają się zapłaty za prace wykonane przy przebudowie linii kolejowej z Lublina do Dęblina. Na miejsce dotarli też podwykonawcy, którzy pracowali dla Astaldi na innych budowach
Okupacyjny protest głodowy rozpoczął w środę jeden z przedsiębiorców pokrzywdzonych przez włoską firmę Astaldi, która nie płacąc podwykonawcom porzuciła przebudowę torów z Lublina do Dęblina. W czwartek może dojść do blokady dróg przez innych przedsiębiorców, którzy też czekają na zapłatę za swoją pracę
Po niedzieli wznowiona ma być przebudowa torów między Lublinem a Dęblinem – twierdzi spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. Sama zamierza dokończyć prace przerwane przez włoską firmę Astaldi, która zostawiła na lodzie swoich podwykonawców. Przedsiębiorcy czekający na zapłatę znowu tracą cierpliwość – wraca groźba blokady dróg
Szef Platformy Obywatelskiej w powiecie puławskim, Paweł Nakonieczny, krytycznie odniósł się do polityki informacyjnej PKP-PLK w kontekście remontu linii kolejowej z Lublina do Dęblina. Przestrzega również przed możliwością utraty dotacji na remont linii nr 30 w kierunku Łukowa.
W środę okaże się, czy dojdzie do skutku blokada dróg zapowiadana przez podwykonawców włoskiej firmy Astaldi, która zrezygnowała z kontraktu na przebudowę linii kolejowej Lublin-Dęblin, zostawiając ich bez zapłaty.
Dziś mija termin ultimatum stawianego przez podwykonawców włoskiej firmy Astaldi, która porzuciła przebudowę torów z Lublina do Dęblina. Domagają się zapłaty i grożą blokadą dróg. Wojewoda nazywa ich „wichrzycielami”. Tymczasem już nie tylko Astaldi zrywa umowę. To samo zrobiła druga strona, czyli kolej
PKP ogłaszają zerwanie umowy na tory Lublin-Dęblin. To przełom, bo kolej do tej pory twierdziła, że umowa z włoską firmą Astaldi wciąż obowiązuje. Teraz obie strony przyznają, że to już koniec współpracy, chociaż każda robi to na swój sposób. Pokrzywdzeni podwykonawcy Astaldi wciąż grożą blokadą dróg, w tym „zakopianki” oraz budowy warszawskiego metra.