Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Aborcja z powodów uszkodzenia lub choroby płodu jest niezgodna z Konstytucją – orzekł zdominowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny. Była to jedna z trzech przesłanek, dla których do tej pory można było legalnie wykonać zabieg przerwania ciąży. Politycy opozycji mówią, że decyzja nieprzypadkowo zapadła w czasie obostrzeń pandemicznych.
Moje ciało - mój wybór, walczcie z wirusem - nie z kobietami. W antyrządowym proteście w niedzielę wieczorem wzięło udział setki mieszkańców Puław, lewicowi działacze oraz opozycyjni samorządowcy.
Ogromne protesty w całej Polsce wywołała decyzja Trybunału Konstytucyjnego, która oznacza jeszcze większe zaostrzenie prawa aborcyjnego. Każdego dnia na ulice miast wychodzi coraz więcej kobiet i wspierających ich mężczyzn. Niedzielny marsz w Lublinie zakończył się dopiero przed bramą Kurii Metropolitalnej, którą otoczył kordon policji.
Dziś kolejny dzień protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, uznającej aborcję w przypadku uszkodzenia lub choroby płodu za niezgodną z konstytucją.
W sobotę niezadowoleni mieszkańcy Hrubieszowa maszerowali przez miasto. Nieśli hasła odnoszące się do praw kobiet i budzącej sprzeciw decyzji TK zakazującej aborcji z powodu ciężkiej wady płodu. W niedzielę w południe kolejny protest
W piątek wieczorem przed domem wicepremiera Kaczyńskiego zebrał się tłum protestujących przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Po 20 ruszyli w kierunku centrum miasta, a po godzinie 22 część z nich dotarła przed rządową willę przy Parkowej. Według ratusza w manifestacji mogło brać udział nawet 10 tysięcy osób.
Tłumy przeszły ulicami Lublina w Strajku Kobiet. Na niedzielę jet planowana kolejna manifestacja.
"Pogrzeb Praw Kobiet" w Lublinie. To miało być kameralne, spontanicznie zwołane spotkanie przed biurami poselskim PiS. Skończyło się na dużej manifestacji, która przeszła z ulicy Królewskiej aż na plac Teatralny.
– Nie możemy być obojętne – mówi Izabela Rozmysł z Białej Podlaskiej, która zorganizowała w piątek spontaniczny strajk. Kilkadziesiąt kobiet zebrało się w proteście przeciwko czwartkowemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego.
– Oczekujemy jasnego i precyzyjnego stanowiska rządu co dalej. Co mamy robić z pracownikami, z ZUS-em, podatkami i z towarem, który kupiliśmy, by działać przez weekend – usłyszał wojewoda od jednego z lubelskich restauratorów. – Nie ja jestem decyzyjny – tłumaczył Lech Sprawka.
Dziś o godz. 15 przed Lubelskim Urzędem Wojewódzkim pikietować będą lubelscy restauratorzy. - Protestujemy przeciwko arogancji władzy, która robi wielką krzywdę polskim rodzinom – mówi jeden z nich.
W Lublinie Pogrzeb Praw Kobiet rozpocznie się o godz. 18 przed kamienicą przy ul. Królewskiej 3. - Jednocześnie lecą mi łzy szczęścia i wściekłości – mówi organizatorka protestu. - Szczęścia ze względu na to jak potrafią zjednoczyć się ludzie i jak bardzo nie są bierni. I wściekłości na to jak potraktował nas rząd.
W czwartek rolnicy z powiatu bialskiego zakończyli blokadę krajowej „dwójki” koło Międzyrzeca Podlaskiego. Ale do protestów mają wrócić w przyszłym tygodniu
– Rząd, zamiast myśleć jak wyjść z sytuacji po Covid–19, wbija kolejny nóż w plecy rolników – denerwuje się Marek Sulima, radny powiatu bialskiego i producent drobiu. W środę razem z innymi rolnikami w ramach protestu blokował krajową „dwójką” koło Międzyrzeca Podlaskiego.
Blokady dróg organizują dziś rolnicy na wielu drogach województwa lubelskiego. Najnowsze informacje o utrudnieniach w ruchu.
Ponad 200 protestów w kraju zapowiadają na środę rolnicy sprzeciwiający się ustawie chroniącej zwierzęta. Blokady dróg będą też w województwie lubelskim.
"Kraśnik, tu mieszka Kazimierz Choma, zdrajca polskiej wsi!!!" – taki "drogowskaz" został wywieszony w nocy przy wjeździe do Kraśnika od strony Urzędowa. Akcję dotyczącą pochodzącego z Kraśnika posła Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali rolnicy skupieni w AgroUnii.
Rolnicy zapowiadają kolejne blokady dróg w całej Polsce, aby zaprotestować przeciw nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. W środę 21 października główna blokada będzie usytuowana na drodze krajowej nr 2.
Od soboty w całym kraju zawieszona jest działalność siłowni. Ostry sprzeciw wyraziła Polska Federacja Fitness, zrzeszająca przedstawicieli klubów, którzy protestują, bo nie zgadzają się z zamknięciem swojej branży w związku koronawirusem.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Riad Haidar z Białej Podlaskiej poczuł się dotknięty słowami rolników, które padły tydzień temu w Międzyrzecu Podlaskim. Protestujący skandowali m.in. pod jego biurem poselskim „Zdrajca, do Syrii!”.
"Edukacja nie deptać", "Stop niszczeniu edukacji", "Nie dla Czarnka" - transparenty takiej treści przynieśli ze sobą uczestnicy środowej manifestacji przeciwko powołaniu Przemysława Czarnka na stanowisko ministra edukacji i nauki. Protestowało nieco ponad 20 osób.
Nie Dla Czarnka - pod takim hasłem na puławskim Placu Chopina przeciwko wyborowi Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki, zaprotestują członkowie i sympatycy Federacji Młodych Socjalistów. Zgromadzenie zaplanowano w środę, 14 października, o godz. 17.
Jak szacują organizatorzy, około 18 tys. uczniów w całej Polsce włączyło się w rozpoczęty dzisiaj Protest uczniowski 2020 - #zamknijcieszkoly. Nastolatkowi wolą uczyć się zdalnie, żeby nie zarazić swoich nauczycieli i bliskich.
Mimo że policja zapowiadała politykę „zero tolerancji” dla łamiących obostrzenia epidemiczne, marsz kilkuset osób bez maseczek przeszedł spokojnie w sobotę przez centrum Lublina. W innych miastach podobne zgromadzenia rozwiązywano. W Lublinie niewierzący w pandemię koronawirusa dziękowali policji za ochronę.
W sobotę w kilku polskich miastach odbyły się niewielkie demonstracje osób, które nie wierzą w pandemię i protestują przeciwko ograniczeniom. Zgromadzenia zostały szybko rozwiązane, a w Gdańsku policja użyła gazu pieprzowego. W Lublinie marsz odbył się bez przeszkód.