Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jednym z ciekawszych meczów weekendu w IV lidze było starcie w Kraśniku. Stal podejmowała Lewart Lubartów. I niespodziewanie trzy punkty zabrali ze sobą goście, którzy wygrali na boisku lidera aż 3:0. Bohaterem był Paweł Myśliwiecki, który ustrzelił hat-tricka.
Dwa gole Kamila Króla wystarczyły, żeby Stal wróciła na pierwsze miejsce w tabeli. Kraśniczanie pokonali w sobotę na swoim stadionie rezerwy Górnika Łęczna 2:0. Dopiero w niedzielę swoje spotkanie w Biłgoraju rozegra jednak Janowianka, która może odzyskać fotel lidera.
Po dziesiątej kolejce mamy nowego lidera. Niespodziewanie na pierwsze miejsce wskoczył beniaminek z Janowa Lubelskiego. W niedzielę drużyna Ireneusza Zarczuka pokonała u siebie Grom Kąkolewnica aż 5:0. To było już piąte zwycięstwo Janowianki z rzędu, a siódme w sezonie. W efekcie, z dorobkiem 23 punktów Jurij Perin i spółka wyprzedzili Stal Kraśnik i Start Krasnystaw.
Jednym z ciekawszych meczów okręgowego Pucharu Polski było w środę spotkanie w Lublinie. Sygnał podejmował Stal Kraśnik. A to oznacza, że zmierzyli się ze sobą liderzy: lubelskiej okręgówki i IV ligi. Lepsza okazała się pierwsza z ekip, która pokonała wyżej notowanego rywala 3:2.
KS Cisowianka prowadził już ze Stalą Kraśnik 2:0, ale wywalczył w weekend tylko punkt. – Nie oszukujmy się, jest duży niedosyt, bo straciliśmy gola na 2:2 w ostatniej chwili – mówi Łukasz Giza, trener beniaminka.
Mecz na szczycie nie zawiódł. Emocji nie brakowało zwłaszcza w końcówce spotkania. KS Cisowianka Drzewce od 70 minuty prowadził już ze Stalą Kraśnik 2:0. Goście grali jednak do końca i w… ósmej minucie dodatkowego czasu gry uratowali remis.
Stal już przed startem sezonu 23/24 była przez wielu stawiana w roli faworyta do awansu. Na razie niebiesko-żółci radzą sobie bardzo dobrze. Są liderem tabeli i wygrali sześć z siedmiu meczów. Jedynej porażki doznali mimo niezłego występu, w Biłgoraju. W sobotę podopieczni Kamila Dydo zmierzą się z drugim w tabeli KS Cisowianka Drzewce.
Przez 45 minut wyrównany mecz i wynik 0:0. Po przerwie szybka czerwona kartka i 5:0 w 59 minucie, a ostatecznie 6:0. Spotkanie Stali Kraśnik z Kryształem Werbkowice miało bardzo niecodzienny przebieg, a po końcowym gwizdku goście mieli spore pretensje do sędziego.
Kapitalny początek, prowadzenie, ale od 24 minuty duże kłopoty ze względu na czerwoną kartkę Antona Lucyka. Mimo to Stal Kraśnik i tak zgarnęła trzy punkty w meczu ze Startem Krasnystaw (3:1).
Już w środę piąta kolejka w sezonie 23/24. O piąte zwycięstwo z rzędu będzie się starał Gryf Gmina Zamość, który zagra u siebie z Ładą 1945 Biłgoraj (godz. 17).
Kibice na Wieniawie jeszcze będą musieli poczekać na pierwsze zwycięstwo swoich pupili w sezonie 23/24. W sobotę drużyna Marcina Zająca przegrała ze Stalą Kraśnik 0:2 i po czterech kolejkach nadal ma na koncie tylko punkcik.
Wydział Gier Lubelskiego Związku Piłki Nożnej poinformował o wynikach losowania III rundy rozgrywek Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Na tym etapie rozgrywek do gry przystąpią już czwartoligowcy. I nie zabraknie ciekawych pojedynków.
Po trzech kolejkach w IV lidze nadal są jeszcze trzy drużyny, które nie straciły nawet punktu. Do Lewartu Lubartów dołączyły: Gryf Gmina Zamość i KS Cisowianka Drzewce. To drużyna Sebastiana Luterka ma najlepszy bilans bramek, dlatego przewodzi tabeli.
Kibice, którzy w sobotę zdecydowali się odwiedzić stadion w Kraśniku na pewno mocno się zdziwili jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu Stal – Grom Kąkolewnica. Spiker podając skład gości odczytał tylko… siedem nazwisk. To nie była jednak pomyłka, bo trener Mirosław Kosowski miał do dyspozycji tylko tylu zawodników. Spotkanie potrwało zresztą tylko 44 minuty.
Można chyba zaryzykować stwierdzenie, że mimo wielu transferów nowi zawodnicy szybko wkomponowali się w zespół Kamila Dydo. Piłkarze Stali wygrali w okresie przygotowawczym wszystkie pięć sparingów. Co więcej, strzelili w nich aż 24 bramki. Statystyki „zepsuł” ostatni mecz kontrolny, bo kraśniczanie pokonali Opolanina „tylko” 1:0
Do startu sezonu 23/24 w IV lidze pozostało już tylko kilkanaście dni. Jak zespołom minął kolejny tydzień przygotowań? Bardzo pracowity czas mają za sobą zwłaszcza podopieczni Marka Kwietnia. Start Krasnystaw zagrał aż… trzy mecze kontrolne.
Przed tygodniem osiem bramek, a teraz niewiele gorzej, bo… siedem. Stal Kraśnik rozbiła kolejnego rywala, tym razem swoją imienniczkę z Poniatowej 7:1.
W weekend mecze kontrolne rozegrała już spora grupa naszych czwartoligowców. Z dobrej strony pokazała się zwłaszcza Stal Kraśnik, która rozbiła rezerwy Motoru aż 8:2.
Biorąc pod uwagę ruchy transferowe Stal Kraśnik wyrasta na jednego z głównych kandydatów do awansu. Do czwartej drużyny poprzednich rozgrywek dołączyli już: Ernest Skrzyński (Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski) czy Bartłomiej Koneczny (Lewart Lubartów). Niebiesko-żółtych mogą także wzmocnić byli gracze Avii Świdnik: Arkadiusz Górka i Bartłomiej Janiszek.
Znamy terminarz sezonu 2023/2024. Już na dzień dobry piłkarzy czeka mały maraton spotkań. Nowe rozgrywki wystartują w weekend 12-13 sierpnia. A już we wtorek, 15 sierpnia zaplanowano mecze drugiej kolejki.
Ciekawy mecz na zakończenie sezonu w Kraśniku. Tamtejsza Stal pokonała mistrza, czyli Świdniczankę 3:2. A trzy punkty gospodarzom w doliczonym czasie gry zapewnił Kamil Król, który sam wywalczył rzut karny, a następnie go wykorzystał.
Z okazji 75-lecia Stali Kraśnik i odsłonięcia przed kraśnickim Centrum Kultury i Promocji kolejnych pięciu gwiazd w alei wybitnych sportowców, w sobotę odbył się piłkarski mecz oldbojów miejscowej Stali i lubelskiego Motoru. Zacięte, pełne dramaturgii spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Ozdobą spotkania był gol z tych "stadiony świata" Piotra Bielaka, który w 39. minucie z 23 metrów przymierzył w okienko bramki gospodarzy, jak za dawnych, dobrych czasów.
Start Krasnystaw prowadził w Lubartowie 2:0 po 34 minutach. Ostatecznie drużyna Marka Kwietnia wywalczyła jednak tylko jeden punkt. Remis gospodarzom w doliczonym czasie gry uratował… bramkarz Damian Podleśny.
Po szóstej serii gier Świdniczanka utrzymała siedem punktów przewagi nad Tomasovią. Niebiesko-biali pokonali u siebie wysoko Motor II Lublin 5:1.
Ciekawy mecz w Świdniku. Tym razem piłkarze Łukasza Gieresza musieli się trochę napracować na zwycięstwo nad Stalą Kraśnik. Goście objęli prowadzenie, ale „Świdnia” jeszcze przed przerwą odpowiedziała trzema golami. I ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 3:1.