Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Młoda prawniczka przed sądem odpowiada za zabójstwo Igora W-K. Jego matka staje w obronie dziewczyny.
Śledztwo jest prowadzone w kierunku art. 148 czyli pozbawienia życia – tyle podaje prokuratura. Ale w Biłgoraju, gdzie 37-latek mieszkał z żoną i dzieckiem, a także okolicznych miejscowościach wszyscy mówią o tym, że mężczyzna wywiózł do lasu swoją 3-letnią córeczkę, zabił ją, a później popełnił samobójstwo.
Zwłoki 37-letniego mieszkańca Biłgoraja i jego 3-letniej córeczki znaleziono w środę wieczorem w lesie między miejscowościami Ciosmy i Dąbrowica pod Biłgorajem. Jak doszło do tej tragedii? Sprawę wyjaśniają śledczy z Zamościa.
Siedzi w areszcie już od kilku miesięcy. Ale za kratkami może spędzić znacznie więcej czasu. 31-latkowi z Hrubieszowa oskarżonemu przez tamtejszą prokuraturę o zabójstwo grozi nawet dożywocie.
Co najmocniej interesowało użytkowników portalu dziennikwschodni.pl? Sprawdziliśmy, które artykuły cieszyły się największą popularnością w 2022 roku.
Zabił matkę, przyznał się do winy, od wielu miesięcy jest za kratkami, groziło mu dożywocie. Ale 62-letni mieszkaniec gminy Rejowiec najprawdopodobniej nie trafi do więzienia. Prokuratura Okręgowa w Zamościu chce umorzenia postępowania.
Na dziś burmistrz Łukowa ogłosił w mieście żałobę po zabójstwie komornik sądowej. Wczoraj wydał oświadczenie.
Piotr Płudowski wprowadza żałobę w Łukowie. Ma obowiązywać w dni pogrzebu zamordowanej komorniczki.
Karol M. wszedł do kancelarii komorniczej, w której windykowano jego alimentacyjne długi. Był agresywny, ale dał się „wyrzucić”. Potem próbował dostać się do kolejnej i zaatakował przechodnia. Zanim odnalazła go wezwana na miejsce policja, wyciągnął nóż i zabił
– Ja naprawdę nie chciałem nikogo zabić! – mówił przed sądem Mariusz S. zalewając się łzami. Sąd nie uwierzył w słowa, ale na zachowanie uwagę już zwrócił.
Mimo, że córka przyznała się jej do popełnienia zbrodni, to matka Justyny K. nie wierzy w jej winę. Środowy wyrok przyjęła z ulgą – Stał się cud dla mojego dziecka! – ucieszyła się. 33-latce groziło dożywocie, sąd skazał ją na 16 lat więzienia.
Zabójstwo z zamiarem ewentualnym – taki zarzut usłyszała dzisiaj Anna K., która jadąc po pijanemu swoim samochodem potrąciła matkę z dzieckiem na rowerze. Kobieta zmarła po dwóch dniach w szpitalu. Prokurator w ten sposób zaostrzył kwalifikację czynu.
Zwłoki czteroletniego chłopca znaleziono zakopane w lesie w okolicy miejscowości Górki pod Garwolinem (woj. mazowieckie).
Odbyło się kilka rozpraw. Ta zaplanowana na wrzesień została odwołana, ponieważ sędzia referent powołany do składu orzekającego w procesie Waldemara Ch. oskarżonego o dokonanie przeszło 30 lat temu brutalnego zabójstwa w Feliksówce, wziął półroczny urlop na leczenie. Proces musi więc ruszyć na nowo.
Młoda prawniczka staje przed sądem i odpowiada za zabójstwo. Ofiara to Igor W-K, młodzieżowy radny Lublina.
Kobiety znalazł w domu w Gruszewni ich bliski. 70-latka i jej 48-letnia córka nie żyły, miały na całym ciele rany zadane nożem. Po prawie dwóch miesiącach od odkrycia zbrodni śledczy mają podejrzanego. To 42-letni sąsiad ofiar. Zaraz po zbrodni wyjechał do Niemiec. Wrócił do Polski, został przesłuchany i przyznał się do podwójnego zabójstwa oraz zgwałcenia 48-latki. W sobotę zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu.
Przerażone mieszkanki Zamościa przekazywały sobie informacje o podejrzanie zachowującym się mężczyźnie na internetowej grupie. Zagrożenie potęgował fakt, że w przeszłości zabił swoją matkę. Od kilku dni mogą być spokojnie: podejrzany jest już za kratkami.
Policjanci z Lublina zatrzymali 52-latka, który odpowie za usiłowanie zabójstwa swojej życiowej partnerki. Mężczyzna z powodu zazdrości wszczął awanturę na ulicy. W trakcie zajścia brutalnie dusił 46-latkę i wykrzykiwał wulgaryzmy.
70-latka i jej 48-letnia córka mieszkały same w domu jednorodzinnym we wsi Gruszewnia koło Częstochowy. Od soboty rodzina nie miała z nimi kontaktu.
Policja znalazła ciało poszukiwanego listem gończym Tomasza H. Mężczyzna był podejrzewany o zamordowanie w Warszawie swojej żony. Miał się ukrywać w okolicach Zamościa, ale jego ciało znaleziono na Podkarpaciu.
Najbliższe trzy miesiące na pewno spędzi za kratkami, a grozi mu nawet dożywocie. 31-letni hrubieszowianin został zatrzymany i aresztowany pod zarzutem dokonania zabójstwa 36-letniego mieszkańca miasta.
Sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu, a prokuratura wystawiła list gończy za 40-letnim Tomaszem Harczukiem z Zamościa. Mężczyzna jest podejrzewany o to, że nocą z 24 na 25 lipca w mieszkaniu na warszawskiej Białołęce zabił swoją 37-letnią żonę.
Policjanci poszukują listem gończym 40-letniego Tomasza Harczuka podejrzanego o zabójstwo swojej żony w nocy z 24 na 25 lipca w Warszawie.
4-letni Alan, 2-letnia Lena i 9-miesięczna Nadia zostali uduszeni przez własną matkę. Z powodu choroby psychicznej 27-letnia Paulina N. uniknie jednak procesu i więzienia. Będzie jednak odizolowana od społeczeństwa.
Pawła B. trzeba wyeliminować ze społeczeństwa – uznał lubelski sąd, skazując go na dożywocie za zabójstwo byłej żony. Z tą opinią nie zgadza się adwokat skazanego, który złożył apelację. Wyrok nie podoba się też prokuraturze