Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zasieki z drutu kolczastego rozciągnięte przez wojsko nad Bugiem są już częściowo pod wodą. Naukowcy zwracają uwagę, że to "śmiertelna pułapka dla zwierząt" i już raz apelowali do Ministerstwa Obrony Narodowej o ich usunięcie. Resort z kolei odpowiada, że przy drutach jest "siatka leśna, która ma chronić zwierzęta przed okaleczeniem".
Naukowcy nie mają wątpliwości: zbadane przez nich fragmenty lasu Stary Gaj są cenne przyrodniczo i powinny być chronione. Znaleziono tu nawet gatunki, które są typowe dla lasów „o charakterze pierwotnej puszczy”. Badacze radzą, by nie wycinać drzew i nie ruszać już przewróconych. Sugerują też, by ochroną objąć cały Stary Gaj, a nie tylko jego malowniczy zakątek.
Najpewniej jeszcze w lutym sejmik województwa zajmie się uchwałą antysmogową. Aktywiści chcą wpisania do niej kilku postulatów, które zwiększą skuteczność tego prawa.
Zwołanie „okrągłego stołu” w sprawie Starego Gaju proponują lubelscy ekolodzy. To odpowiedź na ogłoszony przez Ratusz zamiar uznania części lasu za zespół przyrodniczo-krajobrazowy. O taką decyzję apelują sami ekolodzy, ale przyznają, że potrzeba jeszcze mocniejszej ochrony lasu, więc proponują rozmowy
Na terenie Starego Gaju może zostać wyznaczony „zespół przyrodniczo-krajobrazowy”. Taką deklarację złożył dzisiaj prezydent Krzysztof Żuk, który oświadczył też, że zapyta Lasy Państwowe o możliwość… przejęcia Starego Gaju przez miasto
Zbiór pobożnych życzeń, których nikt nigdy nie zrealizuje – tak mówią o opracowanym na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Programie Ochrony Powietrza ekolodzy z Towarzystwa dla Natury i Człowieka. Apelują, by przyjąć uchwałę antysmogową.
– To historyczny wyrok – okrzyknęły media na całym świecie. Tym razem rozstrzygnięcie kalifornijskiego sądu jest korzystne nie dla wielkiego koncernu, ale dla chorego na raka człowieka. Monsanto, producent herbicydu Roundup, musi mu zapłacić 289 mln dolarów odszkodowania