Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Nad bezpieczeństwem dzieci i młodzieży wypoczywającej podczas letnich kolonii i obozów czuwają nie tylko opiekunowie, ale również sanepid. Od początku wakacji pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej przeprowadzili w województwie lubelskim ponad 350 kontroli. Nieprawidłowości ujawniono tylko w kilku przypadkach.
Pourywane kontakty, niedziałające spłuczki i zerwane zasłony prysznicowe – w takich warunkach miały wypoczywać dzieci na koloniach w Okunince. Przeprowadzone kontrole potwierdziły część zarzutów, organizator wypoczynku przeprasza i zarzeka się, że to jednorazowy incydent.
Robaki w łazienkach, uszkodzony sprzęt i brak odpowiedniej opieki, tak, według dzieci wyglądały kolonie w jedynym z ośrodków na Lubelszczyźnie. Część z nich z wakacyjnego wyjazdu wróciła już po kilku dniach.
Wbrew wcześniejszym obawom biur podróży można mówić o sukcesie tegorocznych wyjazdów dla dzieci. Zainteresowanie koloniami i obozami jest tak duże, że znalezienie wolnego miejsca graniczy już z cudem.
Znamy już zasady sanitarne, które będą obowiązywać w tym roku podczas letnich wyjazdów na kolonie i obozy. Rodzicom zostało już niewiele czasu na zapisanie dziecka na taki wypoczynek. Wakacje zaczną się równo za miesiąc.
Coraz więcej organizatorów wypoczynku decyduje się na odwołanie zaplanowanych na lato wyjazdów. Zachętą nie jest nawet bon turystyczny o wartości 500 zł, który ma trafić do każdego dziecka
Tegoroczne obozy i kolonie będą wypoczynkiem stacjonarnym. Rodzice nie będą mogli odwiedzać dzieci, które bawić będą się w mniejszych grupach. Organizatorzy wypoczynku są jednak przekonani, że mimo rygoru sanitarnego wakacje będą udane.
Kolonie i obozy będą mogły się odbyć, ale organizatorzy wypoczynku wcale nie skaczą z radości. Ich zdaniem, proponowane obostrzenia są nierealne do spełnienia.
Bez telefonu, za to z mniej lub bardziej zakamuflowaną nauką – taki wypoczynek dla swoich dzieci planuje coraz więcej rodziców.
Od 22 czerwca do 19 lipca sanepid przeprowadził w całym województwie 334 kontrole na koloniach, obozach i wypoczynku w miejscach zamieszania.
Wszy, wyzwiska, płacz, a jedna z dziewczynek straciła kawałek palca – tak zakończyły się kolonie dla najmłodszych z Łęcznej. Dzieci na wyjazd wysłał MOPS, a wyjazd zorganizowała firma Poltur z Zielonej Góry. Matki miały usłyszeć, że jeśli będą drążyć temat w mediach, to mogą stracić świadczenie 500 plus
Do wakacji teoretycznie dużo czasu. Praktycznie to ostatnia chwila, żeby zapisać dziecko na półkolonie. Wiele atrakcyjnych ofert wykupiono już pod koniec ubiegłego roku. Wciąż jednak można znaleźć ciekawą ofertę wypoczynku.
Mieszkanka Lublina nie mogła wyjść z osłupienia, gdy organizator wyjazdu kazał jej synowi zostawić komórkę na czas pobytu na koloniach. Takie obostrzenia coraz częściej pojawiają się w umowach o wypoczynku
Dobiegają końca zapisy na wakacyjne wyjazdy dzieci i młodzieży. Co warto sprawdzić przed wysłaniem dziecka na obóz? Przede wszystkim to, czy wyjazd jest legalny. Organizator kolonii lub obozu musi zgłosić go do kuratorium oświaty.
Przeterminowana żywność, brak miejsca do mycia i dezynfekcji naczyń, nieprawidłowości w usługach cateringowych. Z 35 skontrolowanych przez lubelski sanepid miejsc, w których został zorganizowany letni wypoczynek dla dzieci i młodzieży, w 13 stwierdzono uchybienia.
Wakacje to czas wytężonej pracy w kuratoriach, które prowadząc kontrole letniego wypoczynku dbają o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży – mówi Teresa Misiuk, lubelski kurator oświaty. Apeluje też do rodziców, by przed wysłaniem dziecka na kolonie sprawdzili wiarygodność organizatora imprezy oraz reagowali na wszystkie nieprawidłowości.
Koniec maja to najlepszy czas na zaplanowanie wypoczynku najmłodszych. Tylko teraz możemy jeszcze wybierać interesujący nas termin i lokalizację. Za dwa tygodnie oferta będzie już „przerzedzona”.
Co drugi obóz, półkolonia, czy kolonia zorganizowana w została już skontrolowana przez Kuratorium Oświaty. Efekt? Zamknięcie dwóch dzikich miejsc wypoczynku.
Pakowanie bagażu po raz drugi, drugie pożegnanie z kolegami i po raz drugi przyjazd do Lublina. Tym razem się jednak udało. Dziś rano 24 dzieci, które pod koniec lipca nie wyjechały na kolonie do Kątów Rybackich bo urzędniczka nie odczytał maila są już w drodze nad morze.
0,4 promila alkoholu w organizmie miał 35-letni kierowca, którym miał dziś zawieźć dzieci z Lublina do Kołobrzegu. Mężczyzna stracił prawo jazdy.