Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.
W środę na ośmiu meczach zakończyła się passa meczów bez porażki Świdniczanki. Trzy punkty ze stadionu przy ul. Turystycznej wywiozła Wisłoka Dębica. Jedno spotkanie krócej na przełamanie kiepskiej serii czekali za to w Białej Podlaskiej. Drużyna Artura Renkowskiego wreszcie wywalczyła jednak pełną pulę – w Krośnie pokonała Karpaty.
Przed zespołami z grupy czwartej III ligi 30. kolejka. Domowe spotkanie z Wisłoką Dębica czeka piłkarzy Świdniczanki. Reszta naszych ekip zagra na wyjazdach. Wszystkie spotkania z udziałem zespołów, z województwa lubelskiego rozpoczną się o godz. 17.
Przełamania w Radzyniu Podlaskim nie było. Orlęta Spomlek przegrały piąty mecz z rzędu. Tym razem biało-zieloni musieli uznać wyższość Czarnych Połaniec. Goście wygrali 3:0. Efekt? Drużyna Tomasza Złomańczuka jedną nogą jest już w IV lidze. Obecnie do bezpiecznej strefy tabeli traci osiem punktów, a do rozegrania zostało tylko pięć meczów.
Jeżeli w Radzyniu Podlaskim marzą jeszcze o utrzymaniu, to w sobotę muszą przerwać serię czterech porażek z rzędu. Orlęta Spomlek podejmą Czarnych Połaniec (godz. 17). Niestety, Tomasz Złomańczuk do końca sezonu nie będzie mógł skorzystać z dwóch ważnych zawodników ofensywnych.
Nie był to zbyt ładny mecz, ale kolejne trzy punkty do swojego konta dopisała w sobotę Świdniczanka. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała w Radzyniu Podlaskim tamtejsze Orlęta Spomlek 1:0. To trzecia porażka z rzędu biało-zielonych, która mocno zmniejsza szanse na utrzymanie w III lidze.
W sobotę na boisku w Nowym Targu rozegrano bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie. Po 45 minutach wydawało się, że ważny krok w kierunku uratowania III ligi zrobią Orlęta Spomlek, które prowadziły z Podhalem 1:0. Niestety, wystarczył kwadrans po przerwie, a gospodarze odwrócili losy meczu.
W sobotę na sześciu spotkaniach zakończyła się passa meczów bez porażki Orląt Spomlek. Drużyna z Radzynia Podlaskiego dzielnie walczyła z liderem, Wieczystą Kraków, ale przegrała ostatecznie 0:3. Goście zdobycie kompletu punktów przypieczętowali jednak dopiero w końcówce.
Bezpieczna strefa tabeli była o włos. Orlęta Spomlek prowadziły w Dębicy z Wisłoką, która znajduje się „oczko” wyżej. Niestety, gospodarze grali do końca i w 90 minucie uratowali remis. A to oznacza, że nadal wyprzedzają rywali z Radzynia Podlaskiego o trzy punkty.
Pięć kolejek w tym roku wystarczyło, żeby Orlęta wyrównały swój wynik z całej rundy jesiennej. Biało-zieloni wywalczyli wówczas tylko 11 punktów. Teraz mają już ich na koncie 22. W sobotę drużyna z Radzynia Podlaskiego ograła u siebie Unię Tarnów 1:0.
Po rundzie jesiennej sytuacja Orląt Spomlek była beznadziejna. Trzy mecze na wiosnę i wszystko wygląda zupełnie inaczej. Drużyna z Radzynia Podlaskiego pokonała w sobotę w meczu o sześć punktów Sokoła Sieniawa 1:0. Dzięki temu w tabeli jest czwarta od końca.
Jak to w derbach, każdy wynik jest możliwy – mówił przed meczem Orląt Spomlek z Podlasiem trener pierwszej z ekip Tomasz Złomańczuk. I miał rację. Jego drużyna wcale nie odstawała od wyżej notowanego rywala, a w końcówce wyszła na prowadzenie. Wydawało się, że zgarnie drugi komplet punktów na wiosnę. Goście grali jednak do końca i uratowali punkt w 89 minucie.
Kibiców z województwa lubelskiego w weekend zainteresuje przede wszystkim spotkanie w Radzyniu Podlaskim. Tamtejsze Orlęta Spomlek w derbach zmierzą się z lokalnym rywalem – Podlasiem Biała Podlaska. Mecz zaplanowano na sobotę (godz. 15).
Świetny początek wiosny w wykonaniu piłkarzy Tomasza Złomańczuka. Orlęta Spomlek wygrały na wyjeździe z KS Wiązownica 4:1. A to oznacza, że misja ratowania III ligi dla Radzynia Podlaskiego ruszyła z kopyta.
Tylko dwa zwycięstwa, 11 punktów na koncie i przedostatnie miejsce w tabeli. Orlęta Spomlek przed startem rundy wiosennej znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Trener Tomasz Złomańczuk zapewnia jednak, że jego piłkarze jeszcze się nie poddają. W niedzielę pierwszy mecz ligowy w 2024 roku – na wyjeździe z KS Wiązownica (godz. 18).
Trochę optymizmu w Radzyniu Podlaskim i kwaśne miny w Świdniku. Avia na zakończenie okresu przygotowawczego przegrała u siebie z Orlętami Spomlek 1:2. Runda wiosenna w grupie czwartej III ligi wraca już w następny weekend
Orlęta Spomlek uległy w sobotnim meczu kontrolnym drugoligowej Wiśle Grupa Azoty aż 2:5. Za tydzień drużyna z Radzynia Podlaskiego zagra ostatni sparing przed rundą wiosenną – z Avią Świdnik. Trener Tomasz Złomańczuk przyznaje, że jest jeszcze trochę rzeczy do poprawy.
Wystarczyło 25 minut, a już Orlęta prowadziły w sobotnim meczu kontrolnym z wiceliderem IV ligi – Stalą Kraśnik 2:0. Goście też mieli sporo dobrych momentów, ale ostatecznie musieli się pogodzić z porażką 1:3.
W środę mecz kontrolny zagrali także piłkarze Lewartu i Orląt Spomlek. Po wyrównanej pierwszej połowie, drużyna z Radzynia Podlaskiego okazała się lepsza w drugiej. I ostatecznie, to biało-zieloni wygrali 2:1.
Trzecioligowcy dopiero ruszają z treningami, a my sprawdzamy, kto był do tej pory najbardziej aktywny na rynku transferowym. Odpowiedź może być tylko jedna – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski, które pozyskały już pięciu zawodników
Tylko 11 punktów i przedostatnie miejsce w tabeli. Orlęta Spomlek nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych. Wiosną drużyna Tomasza Złomańczuka chce jednak powalczyć o utrzymanie, a mają w tym pomóc zimowe transfery.
W sobotę Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski zagrały tylko 45 minut przeciwko Avii Świdnik. W przerwie z powodu śnieżycy zapadła decyzja o przerwaniu spotkania. W poniedziałek zapadła decyzja kiedy ten mecz zostanie dokończony
Niecodzienna sytuacja w Radzyniu Podlaskim. Tamtejsze Orlęta Spomlek do przerwy przegrywały 0:2 z Avią Świdnik, ale obie drużyny nie wyszły na drugą połowę. Powód? Śnieżyca i kompletnie zasypane boisko gospodarzy
We wtorek obie ekipy zmierzyły się ze sobą w Lubartowie w ramach zaległego meczu 17 kolejki. Górą byli piłkarze z Chełma, choć to gospodarze jako pierwsi strzelili gola
Kibice szykowali się w sobotę na ciekawe mecze derbowe w III lidze, a ostatnią serię gier mieli też rozegrać w weekend nasi czwartoligowcy. Większość spotkań nie dojdzie jednak do skutku, ze względu na obfite opady śniegu. Kto spróbuje zagrać?