Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
84-letnia mieszkanka Lublina została oszukana metodą „na wypadek”. Nic nie podejrzewając przekazała swoje oszczędności.
Inwestowanie w kryptowaluty zazwyczaj wiąże się z zyskiem. Jeśli jednak powierzymy nasze oszczędności oszustom, to możemy więcej stracić niż zyskać. Przekonał się o tym mieszkaniec powiatu ryckiego.
Gmina ostrzega mieszkańców przed oszustami. Podają się za pracowników państwowej instytucji.
Kolejne oszustwo metodą „na policjanta”. 85-latka z Lublina myśląc, że pomaga prawdziwym funkcjonariuszom, wrzuciła do kosza na śmieci ponad 40 tys. zł.
Wiele słyszymy o oszustwach finansowych, których ofiarą najczęściej padają seniorzy. Znacznie rzadziej dochodzi do schwytania ich sprawców. Tym razem tak się stało. W ręce policji wpadł 17-latek, który odpowie za oszustwo na starszym mieszkańcu Białej Podlaskiej.
Oszuści coraz bardziej odważni. Podają się za pracowników skarbówki. Ministerstwo Finansów ostrzega.
Oszustwo „na pracownika banku” wciąż zbiera żniwo. Przekonała się o tym 75-latka z Białej Podlaskiej.
Aż 80 tysięcy złotych straciła 43-latka z powiatu chełmskiego, która zainteresowała się inwestycją na internetowej giełdzie kryptowalut. Gdy chciała je zakupić, telefonicznie nawiązał z nią kontakt rzekomy doradca. Za jego namową sama zrealizowała przelewy na wskazane konto i założyła aplikację umożliwiającą zdalną obsługę urządzenia.
6 lutego obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Internetu. W obliczu rozwoju technologii, w szczególności sztucznej inteligencji, oszustwa internetowe stają się coraz popularniejsze i coraz trudniejsze do wykrycia. Jak wyglądają takie oszustwa, jakie metody są najpopularniejsze i jak się przed nimi bronić dowiecie się z materiału poniżej.
Nie ma tygodnia bez informacji o kolejnych oszukanych. Co jakiś czas pojawiają się też nowe metody oszustów. Jak działają oszuści i jak się przed nimi ustrzec?
Policjanci z Parczewa we współpracy z KWP zatrzymali 32-latka, który brał udział w przestępstwach na tzw. "policjanta". Jego łupem padło 300 tys. zł.
Mieszkanka powiatu lubartowskiego uwierzyła w historię o „hiszpańskim lekarzu” z Kataru. Wierząc, że przyjedzie do Polski ją odwiedzić, przesyłała swoje oszczędności na podane przez niego dane.
Reklama Orlenu z wizerunkiem znanej osoby zachęciła 66-latkę do inwestowania. Kobieta uwierzyła w reklamę i nabrała chęci na szybki zysk. Niestety, padła ofiarą oszustów. Nie zarobiła nic. Straciła natomiast bardzo duże pieniądze.
Starsi mieszkańcy województwa lubelskiego uwierzyli w historie oszustów o wypadkach ich bliskich. Stracili przez to 50 tys. zł.
62- letnia mieszkanka powiatu parczewskiego została oszukana „na policjanta”. Straciła łącznie blisko... 250 tys. złotych.
„Kupujący” znalazł się szybko, a podejrzeń kobiety nie wzbudziła prośba numer dowodu osobistego i dane kart płatniczych. 40- latka myślała, że po prostu sprzedaje ubranka przez internet.
Na policję w Janowie Lubelskim zgłosiła się 20 latka, która wystawiła sukienkę na sprzedaż poprzez portal Vinted. Gdy już miało dojść sprzedaży, kliknęła w link i straciła pieniądze z konta.
Zgłoszenie otrzymali łęczyńscy policjanci. Senior chciał zainwestować i dał się namówić na zainstalowanie aplikacji przejmującej kontrolę nad urządzeniem.
Parczewscy policjanci otrzymali w czwartek zgłoszenie o oszuście podającym się za mundurowego oraz pracownika Poczty Polskiej. Nieświadoma kobieta, na prośbę oszustów zostawiła reklamówkę z pieniędzmi na parkingu.
Seniorzy w Lublinie znowu padli ofiarą oszustów działających metodą na wnuczka. 74-latka straciła 40 tysięcy złotych, a 73-latek blisko 45 tysięcy złotych. Policja poszukuje oszustów i po raz kolejny apeluje o ostrożność.
Seniorzy rozwijają się i wkraczają do internetu. Jednak tam także czyhają niebezpieczeństwa. Jak nie paść ofiarą oszustwa podpowiada policja.
Oszust włamał się na konto żony 63-latka i w jej imieniu poprosił o kody Blik. Małżeństwo straciło 2 tys. złotych.
To miał być miły rodzinny pobyt w górach. Ale okazało się, że komfortowy domek w Zakopanem, który dla siebie i rodziny wynajęła mieszkanka Hrubieszowa, w ogóle nie istnieje. Kobiecie pozostało wielkie rozczarowanie i strata przeszło 3 tys. zł, które wpłaciła oszustowi jako zaliczkę. Identycznie oszukana została też mieszkanka Świdnika.