Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Radzyń Podlaski uchylił Samorządową Kartę Praw Rodzin. Nowy burmistrz liczy, że tym sposobem odblokuje szansę na unijne dotacje. – Nasze działania odniosły skutek i miasto staje się strefą wolną od nienawiści- komentują organizacje LGBT.
Samorządowa Karta Praw Rodzin ma charakter ideologiczno- polityczny - piszą radni z Radzynia Podlaskiego w uzasadnieniu do uchylenia tego dokumentu. Miasto straciło już szansę na unijne dofinansowanie przez kartę.
Nowy burmistrz, nowe porządki. Radzyń Podlaski uchyli Samorządową Kartę Praw Rodzin, przyjętą jeszcze za czasów, gdy w mieście rządził PiS. Niedawno samorząd stracił przez ten dokument szansę na 7 mln zł unijnej dotacji
Środowiska LGBT żądają od burmistrza Radzynia Podlaskiego usunięcia publikacji na oficjalnej stronie urzędu. Jerzy Rębek (PiS) sugeruje w niej, że to przedstawiciele tęczowej flagi zablokowali dotację na remont Oranżerii.
Burmistrz Radzynia Podlaskiego znalazł winnych odrzucenia wniosku o dotację na remont Oranżerii. Jego zdaniem to środowiska LGBT tak wpłynęły na ocenę Urzędu Marszałkowskiego. Nie bez znaczenia była też przyjęta przez miasto Samorządowa Karta Praw Rodzin.
Seniorzy z Radzynia Podlaskiego nie skorzystają z unijnego wsparcia. Wszystko przez Samorządową Kartę Praw Rodzin. Opozycyjni radni chcą wyjaśnień od burmistrza z Prawa i Sprawiedliwości.
Biała Podlaska uchyliła Samorządową Kartę Praw Rodzin. To była druga próba, tym razem skuteczna, dzięki głosom radnych Koalicji Obywatelskiej i Białej Samorządowej. – To jest wojna ideologiczna i tego nie unikniemy – ostrzegał tuż przed głosowaniem orędownik karty, radny Sławomir Potocki (Zjednoczona Prawica).
„Szukanie nośnych tematów zastępczych”– tak środowisko bialskiej prawicy odbiera najnowsze propozycje Inicjatywy Polskiej. Chodzi o miejski program in vitro i drugą próbę uchylenia Samorządowej Karty Praw Rodzin.
Będzie druga próba uchylenia Samorządowej Karty Praw Rodzin. W grudniu, gdy uchwała zainicjowana przez środowisko Inicjatywy Polskiej trafiła do radnych, w głosowaniu był remis. – Pokonała nas arytmetyka – uważa Jakub Motyczka, który zbiera podpisy pod obywatelskim projektem uchwały.
To był antysemicki potok myśli – uważa oburzony Czytelnik. Tak zdenerwowały nie tylko jego słowa radnego Edwarda Borodijuka (Zjednoczona Prawica). Podczas ostatniej sesji pytał m.in. „Jakim autorytetem może być pan Marian Turski?”. Prawica tłumaczy teraz, że to nadinterpretacja wypowiedzi
Samorządowa Karta Praw Rodzin zostaje w Białej Podlaskiej. Jej uchylenia chciało m.in. bialskie środowisko partii Barbary Nowackiej. Ale podzielona w tej sprawie rada miasta nie poparła tej obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.
Radni Zjednoczonej Prawicy razem z instytutem Ordo Iuris bronią Samorządowej Karty Praw Rodzin. Jej uchylenia chce bialskie środowisko Inicjatywy Polskiej. – Zachęcam mieszkańców do kontrrewolucji – grzmiał na wtorkowej konferencji prasowej radny Sławomir Potocki (ZP), jeden z inicjatorów jej wprowadzenia w Białej Podlaskiej.
Bialscy działacze Inicjatywy Polskiej liczą, że na najbliższej sesji radni uchylą Samorządową Kartę Praw Rodzin. Podpisało się pod tym 300 osób. Z kolei poseł PiS i były prezydent Białej Podlaskiej Dariusz Stefaniuk nazywa ich „skrajnymi lewakami”.
Mieszkańcy Białej Podlaskiej zbierają podpisy pod inicjatywą unieważnienia Samorządowej Karty Praw Rodzin, którą radni przyjęli w czerwcu ubiegłego roku w formie uchwały. – Ta karta jest szkodliwa dla miasta – uważa Izabela Rozmysł, jedna z inicjatorek zbiórki podpisów.
Radni PiS nie namówili Radę Miasta do uchwalenia „Samorządowej Karty Praw Rodzin” będącej manifestem „przeciw podważaniu” praw małżeństwa rozumianego, jako związek kobiety i mężczyzny. Projekt karty firmuje fundacja Ordo Iuris, która trzy lata temu zasłynęła propozycją zaostrzenia prawa antyaborcyjnego