Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Polityka

21 lutego 2020 r.
20:05

Wybory prezydenckie 2020. Machina wyborcza ruszyła na dobre. "Będzie to brutalna i agresywna kampania"

Wydaje mi się też, że głównym kandydatom nie będzie zależało na debatach przed pierwszą turą i będą robili wszystko, żeby nie ścierać się z pozostałymi, bo mogą tylko i wyłącznie na tym stracić - rozmowa z dr Wojciechem Magusiem, politologiem i medioznawcą, zastępcą dyrektora Instytutu Nauk o Komunikacji Społecznej i Mediach UMCS

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Kampania przed majowymi wyborami prezydenckimi ruszyła na dobre. Sondaże wskazują na to, że walka o prezydenturę rozstrzygnie się między urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą, a kandydatką Koalicji Obywatelskiej Małgorzatą Kidawą-Błońską. Czy pana zdaniem dojdzie do drugiej tury? 

- Na dzisiaj jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Wyniki sondażowe Andrzeja Dudy na poziomie nieco ponad 40 proc. dają mu pewność wygrania pierwszej tury, ale szanse na to, że uda mu się uzyskać w niej 50 proc. poparcia wydają się być mało realne.

Wskazują na to między innymi nastroje społeczne i polaryzacja sceny politycznej na dwa obozy. Z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska wskazywana jako główna konkurentka urzędującego prezydenta zdaje się być najsilniejszą kandydatką ze strony opozycyjnej, ale wydaje mi się, że jest za wcześnie, by mówić, że jest pewniakiem do wejścia do drugiej tury. Dynamika kampanii może zmienić dużo w tym układzie, czego przykład mieliśmy pięć lat temu.

• Wtedy na trzy miesiące przed wyborami ówczesny prezydent Bronisław Komorowski był murowanym faworytem sondaży, ale ostatecznie przegrał z Andrzejem Dudą. Czy teraz możliwa jest powtórka takiego scenariusza? 

- Historia wyborów prezydenckich pokazuje, że wcześniejsze przewidywania nijak się mają do ostatecznego wyniku. Kampania z 2015 roku dobitnie tego dowodzi. Bronisław Komorowski był niekwestionowanym liderem praktycznie wszystkich sondaży przed pierwszą turą, a poniósł porażkę. To pokazuje, że korzystne wyniki sondażowe i wysokie zaufanie społeczne mogą uśpić kandydata, odebrać mobilizację do ciężkiej pracy w kampanii w jego otoczeniu.

Wydaje mi się, że obecny prezydent wyciągnął lekcję z postawy swojego poprzednika i nie zlekceważy rywali. Widać to po jego aktywności. Andrzej Duda jeździ po mniejszych i większych miejscowościach, prowadzi aktywną kampanię, miał już zorganizowaną z rozmachem konwencję. Szanse Dudy na zwycięstwo nie są stuprocentowe. Nie możemy powiedzieć, że na dzisiaj ma zwycięstwo w garści, czekają go trzy miesiące ciężkiej pracy.

Andrzej Duda (fot. Jacek Szydłowski)

• A czy Andrzejowi Dudzie mogą zaszkodzić kontrowersje wokół Prawa i Sprawiedliwości z ostatnich dni? Chodzi między innymi o gest posłanki Joanny Lichockiej w Sejmie czy zamieszane związane z szefem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem i kontrolą, jaką w NIK rozpoczęło Centralne Biuro Antykorupcyjne. 

- Trudno powiedzieć, czy przełoży się to na wynik wyborczy, ale w perspektywie krótkookresowej te wydarzenia mogą być dla niego niekorzystne. Prezydent z racji tego, że jest kandydatem PiS, został z pompą ogłoszony i rekomendowany przez najważniejszych polityków tej partii, ma tę etykietę partyjną. W dużej mierze na tym zyskuje, bo za obozem rządzącym stoją wszystkie reformy z obszaru pomocy społecznej i transfery socjalne. Ale z drugiej strony, żyruje wszystkie kwestie, za które rządzący są krytykowani.

Gest posłanki Lichockiej, który jest sprytnie wykorzystywany w kampanii przez opozycję, pokazuje pewną arogancję władzy, która przeznacza duże środki na media publiczne, a nie na leczenie chorób nowotworowych. To zachowanie z racji przynależności partyjnej pani poseł obciąża też Andrzeja Dudę. Tak samo jest w przypadku z zamieszaniem wokół Mariana Banasia czy zarzutów wobec ministra spraw wewnętrznych i koordynatora służb Mariusza Kamińskiego. Kamiński jest ważnym politykiem PiS, Banaś nim był, więc te powiązania będą rzutować także na dynamikę kampanii. Widać to chociażby po reakcji prezydenta, który bezpośrednio skrytykował zachowanie Lichockiej i zaapelował o rozwagę i złagodzenie języka w konfliktach politycznych.

Małgorzata Kidawa - Błońska (fot. Krzysztof Mazur)

• Z drugiej strony mamy niedawną sytuację z Pucka i zakłócenie przemówienia prezydenta przez grupę jego przeciwników. To też jest wykorzystywane w kampanii, a środowisko związane z obozem władzy odpowiedzialnością za ten incydent obarcza opozycję. 

- Wydaje mi się, że ta krytyka ma na celu stworzenie pewnego parasola ochronnego nad głową państwa podczas wystąpień publicznych. Pamiętajmy, że przed zaplanowanymi na 10 maja wyborami będą odbywać się święta państwowe, podczas których prawdopodobnie krytycy Andrzeja Dudy również będą wyrażać swoje niezadowolenie. W obrazkach medialnych może to być niekorzystne, dlatego próba napiętnowania takich zachowań już teraz i pokazanie, że jest to obraza majestatu państwa z punktu widzenia partii rządzącej wydaje się być racjonalna.

Z drugiej strony dynamika kampanii ma swoje prawa i startujący w wyborach prezydent jest także kandydatem. Musi więc brać pod uwagę to, że może stać się obiektem krytyki, a jego aktywność polityczna nie jest oceniana tylko z perspektywy tego, że jest prezydentem. Dlatego wiele negatywnych opinii może pojawić się w kampanii. Z pewnością jednak w przestrzeni publicznej nie powinno być miejsca na hejt i lżenie kogokolwiek i sytuacje takie jak wydarzenia z Pucka czy gest posłanki Lichockiej w parlamencie.

Robert Biedroń (fot. Krzysztof Mazur)

• Mówimy o Andrzeju Dudzie i Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, ale w wyborach wystartuje co najmniej sześcioro kandydatów. Czy ktoś z nich może okazać się „czarnym koniem” i powalczyć o udział w ewentualnej drugiej turze? 

- Trudno jest jednoznacznie wskazać taką osobę już teraz. Dotychczasowy przebieg kampanii pokazuje, że alternatywą dla Kidawy-Błońskiej chce być Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego próbuje podszczypywać główną kandydatkę opozycyjną zapraszając ją do wspólnej debaty i licząc na to, że wypadnie w niej lepiej, co pozwoliłoby mu pozyskać wsparcie jej elektoratu, ewentualnie ludzi o poglądach centroprawicowych, którzy z różnych względów nie chcą głosować na Andrzeja Dudę. 

Ze wszystkich kandydatów wyróżnia się Robert Biedroń, którego poglądy są umiejscowione dużo bardziej na lewo. A trzeba pamiętać, że w kampanii ważne jest pokazanie, że jest się innym od pozostałych. Ale w przypadku Kidawy-Błońskiej takim wyróżnikiem może być fakt, że jest jedyną w tym gronie kobietą. Za prezydentem Dudą może przemawiać doświadczenie i dokonania w ciągu ostatnich pięciu lat.

Szymon Hołownia (fot. Krzysztof Mazur)

Ale najbardziej wyróżniająca wydaje się być kandydatura Szymona Hołowni, człowieka do tej pory związanego ze światem mediów, a nie polityki. Jak pokazują wybory z 2015 roku, może to być element atrakcyjny dla wyborców. Wynik Pawła Kukiza pokazał, że często są oni w stanie zaufać komuś z zewnątrz, kto przedstawi spójną ofertę programową i pokaże w kampanii, że zależy mu na głosie wyborców. 

Myślę, że ci trzej kandydaci powalczą o drugą turę z Małgorzatą Kidawą-Błońską. 

Jeśli chodzi o Krzysztofa Bosaka, może chodzić o coś innego. Wygląda to na chęć ugruntowania pozycji Konfederacji jako środowiska po prawej stronie PiS, które ma sprecyzowane poglądy polityczne. 

Władysław Kosiniak - Kamysz (fot. Maciej Kaczanowski)

• Mówił pan o kandydacie ludowców, który próbuje pozyskać elektorat kandydatki Koalicji Europejskiej. A czy ma szanse odzyskać utracone na rzecz PiS poparcie na wsi? 

- Myślę, że będzie o to bardzo ciężko. Nawet biografia polityczna Władysława Kosiniaka-Kamysza pokazuje, że jest to polityk nastawiony bardziej na grupy wyborców z większych lub mniejszych miast. Aspekt agrarny nie jest głównym elementem jego polityki. Elektorat wiejski szczególnie pamięta mu natomiast reformę emerytalną, co jest skrzętnie wykorzystywane przez jego oponentów. Wydaje mi się, że łatwiej będzie mu walczyć o wyborców Małgorzaty Kidawy-Błońskiej niż Andrzeja Dudy.

Krzysztof Bosak (fot. Piotr Michalski)

• W wyborach możemy mieć też lubelski akcent, bo chęć startu wyraził były europoseł z Lublina Mirosław Piotrowski. 

- W jego przypadku pierwszą weryfikacją będzie zebranie 100 tys. podpisów poparcia i z osiągnięciem tego pułapu może on mieć problem. Do tego trzeba mieć struktury i dużą rozpoznawalność. Pierwsze pojawiające się sondaże nie napawają w tym zakresie optymizmem. Pamiętajmy, że w ubiegłym roku Piotrowski nie wystartował w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a następnie do Senatu właśnie ze względu na brak wymaganej liczby podpisów. To może być raczej chęć przypomnienia o sobie niż racjonalny projekt polityczny, który może się zakończyć sukcesem. 

• A jeśli Piotrowskiemu uda się wystartować, może odebrać część wyborców innym prawicowym kandydatom? 

- Może tak być, ale te transfery nie będą duże. Start byłego europosła związanego w przeszłości z obecnym obozem rządzącymmógłby być jednak niekorzystny w szczególności dla Andrzeja Dudy. To może osłabić jego szanse na zwycięstwo w pierwszej turze.

• W ewentualnej drugiej turze ważne będzie to, komu poparcia udzielą przegrani z pierwszego głosowania. 

- Dużą rolę będzie tu odgrywała mobilizacja. Pierwsze przymiarki pokazują, że Andrzej Duda będzie w stanie wygrać drugą turę, jeśli zdobędzie o milion głosów więcej niż PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. Oznaczałoby to konieczność poszerzenia elektoratu o tych, którzy z różnych przyczyn nie chcą głosować na PiS. 

Jeżeli opozycji uda się zmobilizować dużą grupę swoich zwolenników do udziału w drugiej turze, to urzędujący prezydent będzie potrzebował jeszcze większego poparcia niż ten szacunkowy milion. To może być niemożliwe do realizacji. 

W przypadku kandydata opozycyjnego możemy mieć do czynienia ze sporym przepływem elektoratów innych pretendentów po pierwszej turze. Możemy wyobrazić sobie sytuację, w której Małgorzatę Kidawę-Błońską popierają Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz czy nawet Robert Biedroń. A z drugiej strony wielu wyborców Konfederacji sygnalizuje, że nie poprze Andrzeja Dudy. Część zwolenników Krzysztofa Bosaka może na niego zagłosować, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że wielu z nich nie weźmie udziału w drugiej turze.

• Jaka będzie ta kampania wyborcza? 

- Myślę, ze na jej kształt przełoży się spór polityczny, który obserwujemy od lat. Ta polaryzacja jest korzystna dla dwóch głównych obozów politycznych, dlatego możemy się spodziewać, że będzie dochodziło do pewnych utarczek między poszczególnymi politykami. Nie mam wątpliwości, że mimo apeli o łagodzenie języka w debacie publicznej będzie to brutalna i agresywna kampania. Wydaje mi się też, że głównym kandydatom nie będzie zależało na debatach przed pierwszą turą i będą robili wszystko, żeby nie ścierać się z pozostałymi, bo mogą tylko i wyłącznie na tym stracić.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Za dużo sałatki jarzynowej? Nie wyrzucaj, przynieś do Jadłodzielni

Za dużo sałatki jarzynowej? Nie wyrzucaj, przynieś do Jadłodzielni

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II przypomina, że na terenie uczelni działa jadłodzielnia, gdzie można przynieść nadwyżki jedzenia. I choć w święta kampus będzie nieczynny, to dostęp do lodówki będzie możliwy.

Od dziś nowe przepisy. Zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej bez zezwolenia

Od dziś nowe przepisy. Zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej bez zezwolenia

Od czwartku obowiązuje rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej zakazujące fotografowania obiektów wojskowych oraz infrastruktury krytycznej bez wcześniejszego zezwolenia. Za złamanie zakazu grozi grzywna lub areszt.

Tragedia na drodze. Życia 63-latki nie udało się uratować
galeria

Tragedia na drodze. Życia 63-latki nie udało się uratować

W środowy wieczór doszło do tragicznego wypadku w powiecie łukowskim. Pomimo podjętych czynności życia jednej z uczestniczek wypadku nie udało się uratować.

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium