Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Komisarz Piotr Czubak z otwockiej komendy, były wieloletni dyżurny Komisariatu Policji w Bełżycach (powiat lubelski), walczy o życie. Wczoraj, podczas szkoleń ze skoków ze spadochronem, funkcjonariusz uległ poważnemu wypadkowi.
Do tragedii doszło rano, podczas szkoleń międzynarodowej grupy na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim. "Jak wstępnie ustalono, dwóch skoczków z niewyjaśnionych dotąd przyczyn runęło na ziemię. Jeden zginął na miejscu, a drugi, komisarz Piotr Czubak, ciężko ranny został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jego stan jest bardzo ciężki" – czytamy w informacji zamieszczonej na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
By ratować jego życie potrzebna jest krew – bez względu na grupę.
– Zwracamy się z ogromną prośbą o oddawanie tego cennego daru mogącego uratować życie naszemu koledze – apeluje komisarz Anna Kamola z Zespołu Prasowego KWP w Lublinie.
Przy rejestracji należy podać imię i nazwisko poszkodowanego policjanta oraz punkt krwiodawstwa, do którego ma trafić krew:
Kom. Piotr Czubak, Regionalne Centrum Krwiodawstwa w Łodzi, ul. Franciszkańska 17/25.
– Komisarz Piotr Czubak przez wiele lat był funkcjonariuszem garnizonu Policji Lubelskiej, pracował jako dyżurny Komisariatu Policji w Bełżycach. W wolnych chwilach oddawał się swojej drugiej pasji, jaką były skoki spadochronowe – opisuje Kamola. – Wielokrotnie pisaliśmy o jego sukcesach. Teraz zwracamy się o pomoc o oddawanie krwi! Wierzymy, że za niedługi czas będzie mógł sam podziękować za otrzymaną pomoc.
Komisarz Piotr Czubak
(fot. Policja)
