Zgłoszenie o kradzieży auta otrzymali ryccy policjanci. Jak się okazało, do żadnego przestępstwa nie doszło
Na rycki komisariat zgłosiła się 70-letnia mieszkanka miasta. Kobieta była zaniepokojona, ponieważ nie wiedziała gdzie znajduje się jej samochód, podejrzewała nawet że ktoś go ukradł. Mieszkanka pamiętała jedynie markę, model oraz kolor pojazdu.
Dyżurny policji szybko ustalił numery rejestracyjne auta i funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania.
Po kilkunastu minutach udało się namierzyć zgubę.
– Policjanci w rozmowie ze zgłaszającą ustalili, że kobieta przyjechała na zakupy do jednego ze sklepów i pojazd zaparkowała na pobliskim parkingu. Po zakończonych zakupach mieszkanka Ryk poszła pieszo do domu zapominając o swoim aucie – informuje aspirant Łukasz Filipek z ryckiej policji.
Auto pozostawione na parkingu było zamknięte, bez śladów uszkodzeń oraz wszystkie rzeczy znajdowały się w środku.