Autorski przegląd najważniejszych wydarzeń tygodnia.
NIEUSTRASZENI POGROMCY KRYTYKI
Niestraszny im zakaz stadionowy nałożony przez inspektorów Najwyższej Izby Kontroli, lamenty pseudo-ekologów, tubylców i pismaków; nie lękają się drożyzny, inflacji i tego że na składzie stali i styropianu tyle co na mikro-akademik a nie na rozsuwaną na pilota Arenę 2.0 z czterema hektarami parkingów.
Nie kucają nawet przed pustkami w miejskim skarbcu, bo oni wiedzą, że stadion, żeby nie wiem jak był pusty i zbyteczny, to musi być, bo suweren z Lublina, Łęcznej, Kraśnika, Świdnika i Jakubowic miał obiecane w kampanii 2018 i jest niedotrzymane, a wybory za pasem, więc trzeba się suwerenowi przypomnieć i znów nadmuchać balon żużlowych obietnic.
A że Głęboką albo Sowińskiego, nie wspominając o Wieniawskiej, bez ochraniacza na zęby lepiej nie jechać, bo tak telepie? Nic to. Że latarnie świecą krócej? W czym problem, przecież jest eko? Że za bilet w autobusie więcej kasują, a urzędnicy jakiś list błagalny pisali do Prezydenta, bo im do pierwszego nie starcza? To wszystko wina Polskiego Ładu. Albo Tuska.
A ponieważ mamy akurat zbędne 7,4 mln zł i nie mamy ciekawszych problemów, to zafundujmy fanom czarnego sportu wiekopomny projekt. Projekt, który przyćmi nie tylko pobliską, mało używaną, Arenę 1.0, ale całą dolinę Bystrzycy, a przy dobrych wiatrach położy się głębokim cieniem na Ratuszu. Żeby przyjezdni z Gorzowa czy innego Torunia wiedzieli, że u nas to jest prawdziwa metropolia, a nie jakieś metropole.
– (Stadion) pozostaje jednym z priorytetów inwestycyjnych miasta na najbliższe lata – orzekł dr Krzysztof Żuk.
Fajny ten nasz Prezydent
PONIŻENIE
Pod czujnym okiem i bokiem Pana Prezydenta, na deptaku, w centrum metropolii, działa sobie elegancko ogródek. Nie on jeden zresztą, ale jedyny, który sprzedaje alkohol bez koncesji i który w ogóle stać tu nie powinien, bo nie ma zezwolenia. – Co państwo zrobiliście przez 1,5 miesiąca, żeby ten ogródek zniknął? Czy są równi i równiejsi? – pytał naszych Włodarzy zatrwożony mieszkaniec. – To dla nas uwłaczające – przyznał nawet w chwili jakiejś słabości Zastępca Prezydenta pan Artur Szymczyk. – Składamy wniosek do sądu – zawtórowali mu dzielnie miejscy strażnicy.
Efekt jest piorunujący i przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania: ogródek działa dalej
AWANS
Odnalazł się nieuchwytny dla nas Michał Stawiarski, czyli Marszałek Junior. A pojawił się oficjalnie w roli asystenta europosłanki Beaty Mazurek, przedstawicielki partii rządzącej w Brukseli.
I jak się pojawił, to od razu rzucił się w wir roboty: reprezentował panią Mazurek m.in. podczas święta ułanów w Kraśniku, pikniku wakacyjnego w Rzeczycy Ziemiańskiej, dni lasu w Nadleśnictwie Kraśnik, czy festiwalu Maliniaki.
Ciężka orka
SIĘ NAPISAŁO
Napomknęliśmy przed tygodniem w naszej rubryce o Redaktorze Pokorze, że go Niemcy z Onetu na języki wzięli, ale na szczęście szybko znaleźli się jego obrońcy. Oddajmy więc głos red. Wojciechowi Musze, naczelnemu „Gazety Krakowskiej”, bo lepiej tego, co nam na sercu i duszy leży, niż on, byśmy nie oddali: „Wiem, że Wojtek (Pokora – red.) porusza na łamach „Kuriera” wiele niewygodnych tematów (…). „Kurier” obiektywnie i rzetelnie opisuje także lubelskie życie polityczne – od działalności samorządu, przez nieprawidłowości w spółkach skarbu państwa, aż do polityków wszystkich partii. Wiem więc, że linia „Kuriera” może nie podobać się wielu wpływowym osobom w regionie. Tak jak wielu nie podoba się, że media Polska Press Grupy zajmują się od roku czymś więcej, niż głównie publikowaniem galerii zdjęć czy opisywaniem libacji na skwerku”.
Mocne