Swój mecz ligowy piłkarze Mariusza Pawlaka rozegrają dopiero w poniedziałek. Dlatego w czwartek umówili jeszcze jeden sparing. I na pewno do walki o punkty przystąpią w dobrych humorach, bo rozbili czwartoligowego Powiślaka Końskowola aż 8:0. Kolejne dobre wieści to powroty po kontuzjach: Pedro Gaio i Ariela Wawszczyka.
Cały mecz w bramce Dumy Powiśla rozegrał Bartłomiej Gradecki, który w końcówce okienka transferowego pojawił się w Puławach na zasadzie wypożyczenia z ekstraklasowej Wisły Płock. Jeszcze jednak nie zadebiutował w nowych barwach.
Można powiedzieć, że w pierwszej połowie trener Pawlak zdecydował się na trochę eksperymentalny skład, bo na boisku zameldowało się aż pięciu młodzieżowców. Gospodarze prowadzili po 45 minutach „tylko” 2:0, a na listę strzelców wpisali się: Emil Drozdowicz i Lukas Kuban.
Po przerwie do gry weszli chociażby: Adrian Paluchowski, Maciej Kona, czy Bartłomiej Bartosiak. I ten tercet uzbierał aż pięć goli. „Paluchowi” wystarczyło około 26 minut, żeby skompletować hat-tricka.
Ważne, że po kontuzjach do gry wreszcie wrócili: portugalski stoper Pedro Gaio i Wawszczyk, którzy w tym roku jeszcze nie zagrali o punkty. Pierwszy ostatnio leczył uraz stopy, a drugi długo przechodził rehabilitację i nie wystąpił nawet w żadnym sparingu podczas zimowych przygotowań.
Wisła ostatecznie pokonała Powiślaka aż 8:0. A w poniedziałek na stadionie MOSiR przy ul. Hanke-Bosaka zamelduje się KKS Kalisz. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.15.
Wisła Puławy – Powiślak Końskowola 8:0 (2:0)
Bramki: Drozdowicz (36), Kuban (43), Paluchowski (54, 66, 80), Bartosiak (68), Kona (77), Puton (88).
Wisła, I połowa: Gradecki – Flak, Cyfert, Bracik, Kuban, Carlos Daniel, Lisowski, Kondracki, Banach, Drozdowicz, Ilić. II połowa: Gradecki – Flak, Gaio, Wiech, Wawszczyk, Puton, Kona, Konc, Ilić, Paluchowski, Bartosiak.
Powiślak: Bicki – Nowak, Kozak, Łuczkowski, Przychodzień, Zdunek, Kośka, Drzazga, Gil, Bernat, Pryliński oraz Zagórski, Gede, Gontarz, Kawalec, Kędra, Kowalczyk, Neckar, Warecki.